J/W chcę zapodać lift 2.5 do Kj.Czy ktoś ćwiczył taki temat? Jakie koła można założyć max?
A no i co istotne --czy nie ma problemów typu kąty wału ,reduktor etc..................
Wiem ,że KJ ze swoim niezaleznym przednim zawiasem nie jest wdzięcznym obiektem do liftowania..Miałem Grand Vitarę z liftem OME 2'' i zachowywała się całkiem przyzwoicie i w terenie
,i na czarnym/jedyny problem jaki wystąpił to koniecznośc podkręcenia ograniczników skretu
prz kołach 245/70/16/ . A jak z KJ...........?

Nie słyszałem aby występowały jakieś problemy w tym zakresie liftowania. Mimo tego typu zawieszenia gotowych zestawów liftów do KJ jest sporo.
Ja nie liftowałem, gdyż bardziej mi zależy na większej stabilności na zakrętach na czarnym niż na tych 5cm w terenie.

Chodzi za mną coby lekko wyliftować Kj znalazłem na Alledrogo ciekawą ofertę/i od ręki/

http://www.allegro.pl/ite...rty_kj_kpl.html

http://www.allegro.pl/ite...iberty_kpl.html


tak się zastanawiam bo Kojot robi jako samochód rodzinny /do terenu szukam Xj albo Tj/
jaka będzie twardość takiego zawieszenia..Kiedyś miałem Grand Vitarę '03 i po instalacji
OME 2'' zrobiła się twardsza ale bez dramatów /długie trasy etc/ .KJ na fabrycznym zawiasie
jest dużo twardszy od stockowego GV tak,że myślę różnica nie będzie zabijająca/nie chcę
zrobić z niego TJ /.Macie jakieś doświadczenia z wylifowanym Kj?

No i czy sprężyny i amory to wszystko co potrzebne do liftu?
Np.jak podnosiłem Y61 o 40mm to trzeba było dokupić zestaw do obniżenia skrzyni biegów
i mimośrody wachaczy ...

nie chcę wkładać ogromnych mt-ków myślę o oponkach 30-31''.......

Wiem ,że nie jest to idealne rozwiązanie...ale szczerze mówiąc co do galeonu...
to mam trochę inne doświadczenia.Podnosiłem kiedyś na podkładkach Grand Vitarę/2,5 cala/
i po zainstalowaniu.. zawieszenie wręcz się utrwardziło do tego stopnia,że w terenie miało
bardzo mały skok./ściśnięte sprężyny/,.potem założyłem OME +50 i zrobiło się jakby bardziej miękko....

Kj służy jako pojazd na asfalt i z rozmiarem opon nie zamierzam przeginać a i lift najmniejszy
z możliwych.....zobaczymy jak będzie tragicznie to wywalę i kupię set ze sprężynami...
na szczęście te podkładki to nie majątek...

Zresztą w Dyskotece po zakupie miałem 2''calowy lift/chyba jakiś mix ome z britpartem dołożyłem podkładki 1 calowe i nie jest żle...a wręcz lepiej niż w Parchu y61
na 40 mm Ome...

Koledzy od jakiegoś czasu zastanawiam się nad zakupem drugiego samochodu i bardzo poważnie zastanawiam się nad Suzuki Grand Vitara 2,0 diesel (poprzedni model).

Przede wszystkim mamy tu taką załogę

Tadek 1

myślę że sporo pomoże w temacie, bo ma auto w jakie celujesz

Ja mam vitarę Igen krótką, więc ciężko to porównywać do GV diesla
(cięższa, dłuższa, inny rozstaw osi, inny silnik)

Jedno jest podobne - zawieszenie i konstrukcja - musisz się nastawić że auto prowadzi się zupełnie inaczej niż osobówka, siedzisz wysoko, ale auto trochę "pływa"
np nurkuje przy hamowaniu, przechyla się na zakrętach itp
więc warto się wcześniej przejechać

jeśli chodzi o użytkowanie, to warto jeszcze zwrócić uwagę na napęd, to jest klasyczny 4x4 z reduktorem, tzn że normalnie jeździsz z napędem na tył, a na śliskiej nawierzchni dołączasz przednią oś (z reduktorem, lub bez)
Nie wolno jeździć po asfalcie (nawet mokrym) z napędem na cztery koła - 4WD
i to jest duża wada tego auta w stosunki do tzw suv'ów.
Wiadomo jak zachowuje się tylny napęd na śliskim, nawet mokrym

Nie wiem ile ma GV, ale vitary long miały coś ok 1500kg (moja ma 1100), więc sporo
do tego wolniejsze przełożenia (Vmax to ok 140km/h, a przy 80 na V biegu jest ok 3000rpm) powodują, że cepkę ciągnie się super,
mnie się o wiele lepiej jechało jak astrą kombi

Silnik to znany z PSA 2.0HDI, tylko uwaga bez dwumasy

Trochę informacji znajdziesz na forum klubu suzuki, bo na vitarowym, to raczej nie wiele jest

sam choruję na GV, ale niestety względu użytkowe wygrały - brak bagażnika, a ja jeszcze wózkowy jestem ;)

aaa szukaj wersji po 2003 roku, jeśli $$$ pozwolą, wtedy był lift wnętrza i znikły staromodne suwaki, inny jest też licznik

jak coś to pytaj ... może będę wiedział ;)