Rethni ta wcześniejsza grupa nazywa się Grey daze
a może i tak... w każdym bądż razie to jest 1000 razy gorsze od samego LP
Grey Daze to był pierwszy zespół, w którym pojawił się Chester Bennington, wokalista Linkin Park. Zespół grał i nadal gra, ale teraz ma wokalistkę; muzykę rockową i czasami grungową, która w wokalu Chestera przypominała Bono (nadal tak jest w Linkin Park).
W 1999roku Bennington dołączył do Linkin Park (wówczas jeszcze Hybryd Theory) i zostawił Grey Daze.
Muzyka Linkin Park, chyba jest Wam znana więc skupię się bardziej na dwóch zespołach Chestera, których możecie nie znać.
Obecnie i od kilku lat Chester nagrywa album po szyldem projektu: ''Dead By Sunrise''. Premiera płyty była przekładana już wiele razy, ale jak można było się przekonać w maju zapowiada się świetnie (podchodzi czasami od GD, ale jednak to coś lepszego). Kiedy zostanie wydana? Wówczas, gdy nie będzie kolidowała z ''życiem'' Linkin Park.
Osobiście chce zapytać: Grey Daze, Linkin Park czy Dead By Sunrise? W którym wcieleniu Chestera lubicie bardziej?
Linkin Park – amerykańska grupa muzyczna wykonująca szeroko pojętą muzykę rockową. Zespół powstał w 1996 roku w Los Angeles.
Pierwotnie Linkin Park nosił nazwę Xero. Mniej więcej w czasie, gdy Chester Bennington odszedł od Grey Daze (obecnie Waterface) i dołączył do LP, odszedł ze składu Mark Wakefield (wokalista), nazwę zespołu chciano zmienić na Hybrid Theory lecz nazwa już była zajęta. Idea tej nazwy polegała na zaznaczeniu tego, że Kalifornijczycy grają nietypową muzykę – hybrydę metalu, elektroniki, rapu, itd. Nazwa jednak okazała się zastrzeżona już przez inny zespół i chciano uniknąć problemów prawnych, w związku z czym zrezygnowano z niej (choć nie do końca, biorąc pod uwagę, że tak nazwali pierwszy album). Następnie rozważano różne inne nazwy dla zespołu m.in.: 'Clear' (ich ulubiona), 'Probing Lagers', 'Platinum Lotus Foundation', 'Ten PM Stocker' (od ulicy Stocker Street, gdzie mieszkał Mike i gdzie członkowie zespołu mieli próby. Jednak ściany mieszkania były bardzo cienkie i o godz. 10 wieczorem sąsiedzi zaczynali protestować). W końcu zdecydowali się na Lincoln Park (wziętą od Parku Lincolna w Santa Monica, gdzie mieszkał Chester). Ale i ta nazwa była już zajęta, przez zespół z Australii, który miał już zajętą nawet domenę internetową, więc ostatecznie, aby znów nie zmieniać całkowicie nazwy zespołu, muzycy zmienili swoją nazwę nieznacznie na Linkin Park.
No nie musze juz mówić, że ich uwielbiam co wy sądzicie?
ja najbardziej na świecie kocham Linkin Park i wszystko co sie z nimi wiąże - Fort Minor, Grey Daze, Tasty Snax
a dalej Holly Brook, Majandra Delfino, Styles Of Beyond, John Legend, Generations, Heartwood, Lupe Fiasco, Michael Jackson, Queen, Switchface (muzyczny projekt mojego kumpla, chciałam dac linka, ale sie nie da) Coma, Virgin Balck...
większość z tego co słucham w Polsce jest nieznana, a szkoda. masa tego jest, nie da sie tak wymienic od razu jak sobie cos przypomnę to napiszę
no ale to nie jest orginalny tekst nie? tylko ktoś go musiał przetłumaczyc "na swój sposób"
Grey Daze - Drag
Puncture me, make me feel like I am real
Torture me, drag me under you
Tide lifts me up and down
Tide makes me shut up
Life is much to short to be intoxicated
Life is much to short to be a drag
Please treat me like I am a fallen angel
Suppressm e, tell me lies
Life is much to short to be intoxicated
Life is much to short to be a drag
You can tell me lies
Life is much to short to be intoxicated
Life is much to short to be a drag
Drag (x3)
a ja też słucham linkinów kiedyś byłam ich zagorzałą fanką teraz już mniej ale sentyment mi pozostał..podchodzę do nich bardziej obiektywnie i muszę przyznać że z tego co słyszałam(a słyszałam jeden utwór) nic nowego nie odkryją na nowym albumie...mam nadzieję że to jednak mylne wrażenie..Co jak co ale w razie czgo zawsze można się ratować Grey daze- czyli dawnym zespołem Chestera Benningtona polecam bardzo gorąco
Generalnie nie słucham HH. A moich ulubionych piosenek jest dużo, oj nawet bardzo...Wymienię może kilka:
"Jesus of Suburbia" Green Day
"Are we the waiting" Green Day
"Everyone" Adema
"Right now" Korn
"B12" Grey Daze (teraz LP)
"Left behind" Slipknot
"Duality" Slipknot
"Always" Blink 182
"Durch den Monsun" tokio Hotel
"Truly, madly deeply" Savage Garden
"2 minutes to midnight" Iron Maiden
"Not the one" The Offspring
"Crazy" "Me against the world" "Jump" "you don't mean anything" - Simple Plan
"Ratamahatta" Sepultura
No i polski repertuar:
"Arachia" Kult
"Dlaczego", "Wiosna" "Lody", "Barykady" - Zabili Mi Żółwia
"Ważne" Hurt
O wielu na pewno zapomniałam, trudno
Roux wcale mnie nie uraziłaś
Dzisiaj obejrzałam cały teledysk do CMWYS w dobraj jakości na MTV i stwierdzam że najlpeszy jest ten fecet reszta jest strasznie kiczowa. Takie odniosłam wrażenie ... jeżeli cała płyta taka będzie przypuszczam, że Evanescence przestanie istnieć a winę za to ponosi tylko Amy niestety szkoda bo zapowiadali sie dobrze (także ze starszych kawałków)
Chcesz przez to powiedziec, ze nie potrafi spiewać? Pewnie ,ze jego głos nie jest idealny ,zdarzy mu sie zafałszowac itd ,ale nie dam powiedziec, ze on nie potrafi spiewac! Słyszałas kiedys nagrania Grey Daze? Ma świetny głos.
Nie rozstrząsajmy tego tematu tutaj. Poza tym nie chcę nikogo urazić
Mam załozyc temat o LP?
Twój komputer, twoja klawiatura, twój nick - twoja wola
ES Posthumus - Nara
Linkin Park - And One
----------
Jako swego rodzaju specjalista w temacie chciałbym zamieścić sprostowanie. Otóż kawałek Starting To Fly wymieniony kilka postów temu nie jest wykonywany przez Linkin Park, ale przez Grey Daze /pierwszy zespół Chestera Benningtona/, który jest często mylony z LP i umieszczany jako bonusy na ich płytach właśnie przez Głos Chaza.
--
Welcome To Fight Club.
If This Is Your First Night - You Have To Fight.
Nie zabiję Cię za to, że nie lubisz LP (głucha nie jestem i słyszę, że Czesio fałszuje)- ale porównanie do LB... hmmm... te zespoły grają zbliżoną muzykę, ale ja bym jednak nie porównywała...
Nie nurt, Spell!!! Te kapele były ze sobą powiązane po prostu, a grają co innego...
Fort Minor to hip-hopowy projekt Shinody (MC) a Grey Daze- stara kapela Chaza.
Hmmm jak mam to wszystko wytłumaczyć w sytuacji (wybacz, Spell!!!), gdy muszę tłumaczyć, dlaczego wrzuciłam tu FM, GD i LP????
Gand, wybacz za literówki!
Naprawdę nic się Wam nie stanie gdy sprawdzicie odpowiedni dział (a propos osiągnięć) na www.lpzion.org, ew. zerkniecie na linkinpark.pl- mnie się przeklejać nie chce...
Co do subtelności- LB faktycznie idzie w stronę hh, (pomijając takie kawałki jak "Behind blue eyes") a co do Linkinów- porównanie też nie nastręcza trudności...
Spell, jeśli miałabym określić swój stosunek do LP- to napisałabym, że jestem "prawie ex-fanką"- poświęciłam tej kapeli prawie 8 lat... <łezka> i przez pewną osobę zwracam się ku ambitniejszej muzyce... I tyle.
Swoją drogą szykuje się ich koncept-album... zobaczymy... M2M (ich ostatnia płyta) mnie nieco rozczarowała, a po ostatnim LPU miałam ochotę zespół wymordować. (to miał być dowcip, ale nikogo chyba nie rozbawił, odebrano to raczej jako drwinę z fanów) O muzyce do pewnego filmowego... <niecenzuralne słowo> nie wspomnę, bo to żenada...
I nic dziwnego, ze gdybym miała wybierać, wybrałabym Grey Daze...
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plwpserwis.htw.pl