gry do ściągnięcia dla dzieci czytanie

Tematy

biblia

Hmm... Czytając posty Zielonej Mamy i Iluzji pomyślałam sobie o rodzinie. Dla mojej babci jestem czymś niepasującym. Zawsze porównywała mnie z moim kuzynem i zawsze on był "normalny". Babcia nie zna mojej orientacji, wie o mnie niewiele, bo spotykamy się raz lub dwa razy do roku, ale i tak jej się nie podobam, coś jej nie gra. Kiedy mieszkałam z przyjaciółką stwierdziła, że przyjaciółka chce mnie ściągnąć na złą i nieczystą drogę, że już mi siedzi diabełek na ramieniu i że powinnam skończyć normalne studia, normalnie wyjść za mąż i normalnie rodzić
dzieci. Ogólnie przynoszę wstyd i zmartwienie. Rezultatem tej rozmowy jest to, że prawdopodobnie już nigdy do niej nie pojadę.


bardzo sa dla mnie interesujace wasze tematy rozmow.czy mozna wiedziec,jak wy odbieracie hetero zielona

Czyli jeśli dobrze zrozumiałam, Ty jesteś mamą homo? Nie bardzo rozumiem Twoje pytanie- jak odbieramy ogólnie hetero czy Ciebie?






Napisz sobie grę komputerową, a ja zrobię kopie do laptopa i drugą dam bratu. Pogra sobie i jak sie mu podoba, to kupi, a jak nie, to przeciez by i tak nie kupił. Tylko że strasznie cienko u niego z kasą, a grać lubi.


Nie ma sprawy, kupisz ode mnie grę, zrobisz sobie kopie, drugą dasz bratu. Wszystko zgodnie z polskim prawem



Ale po co ja to piszę. Nie stworzysz żadnej gry i płyty. Będziesz za to je konsumować i nie pojmiesz drugiego punktu widzenia, zawet jakby Cię ktoś zahipnotyzował.



Pewnie nie. Nie muszę być programistą ani muzykiem. Płacę za gry, płacę za płyty z muzyką




Po wszystkich wcześniejszych wpisach widać to jasno, tak samo jak to, że do podobnych "konsumentów" to nie trafi. Wszelka "publiczna dyskusja" na ten temat do strata czasu.
Potrzebne są ostre regulacje prawne i restrykcje karne. Kampania reklamowa "piractwo to kradzież" jak widać była wyrzuceniem pieniedzy w błoto.
.


Jestem za, mogą nawet ręce ciąć. Niech sklepy zapełnią się płytami, nie będę musiał ściągać



Tylko wizja kary i jej nieuchronność trafia do zwolenników downloadu. Będą swoich złotówek bronić jak lew, uzasadniając to wszystkim, co przyjdzie do głowy.
Chodzi tylko o to, żeby nie wydać pieniędzy.

.


Skąd wiesz ile wydaje na płyty? Zakładasz, że tylko ściągam


Kiedy zaczna rekwirować dyski, walić grzywny i wsadzać do pierdla, mówiąc o tym w dzienniku i trąbiąc w Onetach, dyskusje się skończa i nawet nikt sie nie wychyli z argumentami, które czytam.

Kto będzie wsadzał do pierdla? Ci, którzy zarekwirowali mi kilkaset oryginalnych płyt w celu sprawdzenia? Ci którzy oddali po prawie roku w stanie agonalnym, bez słowa przepraszam? Bo prokurator z sędzią też mają dzieci a dzieci chciały sobie pograć i posłuchać muzyki?



Apel do wszystkich: tylko nie piszcie, że "się należy" bo coś jest za drogie, albo ktoś za dużo zarabia na czymś. Wszystkim, którzy tak sądzą, życzę, aby inni odbierali im wszystko, co zarobią ponad 2000 zł. To jest komunizm w najbardziej ohydnej postaci.
Jeżeli coś jest dla was za drogie, to nie kupujcie.



Nigdzie nie napisałem, ŻE COŚ SIĘ NALEŻY. Kupuje i płace za to



Bez muzyki (...) można zyć.


Widzisz, niektórzy nie potrafią

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • wpserwis.htw.pl
  • Powered by MyScript