największy wybór prezentów
Najwięcej prezentów z okazji Mikołaja:
*gry edukacyjne dla dzieci
*puzzle, książeczki,
*zabawki
*upominki dla dziewczynek malych i duzych
*niskie ceny
*pakowanie prezentów gratis
*oryginalne iniespotykane upominki

Wszystko to w sklepie AGA, ul. Orzechowa 46, Wrocław

Też czytałam o tych badaniach, ale, kiedy przypomnę sobie matmę w mojej
podstawówce (bo w liceum w klasie były same dziewczyny), to pani brała do
tablicy, ganiła i chwaliła równo, bez względu na płeć. Zresztą na wcześniejszych
etapach edukacji chyba ogólnie dziewczynki uczą się lepiej. Potem dopiero
wychodzi, do czego kto ma talent, ale to są "talenty osobnicze", jak napisałaś.
Znałam wiele dziewczyn zdolnych pod każdym względem (języki, przedmioty ścisłe,
pisanie wierszy, do tego rysunek i gra na gitarze). Moja przyjaciółka studiowała
polonistykę, a potem skończyła studia inżynierskie, dając po drodze korki z
chemii na poziomie szkoły wyższej. Świetnie zna angielski, umie wyszywać i
tworzy grafikę komputerową. Znajdźcie mi takiego faceta:)
Ja akurat ze ścisłych byłam noga (trochę to wina utrwalonej opinii u
nauczycieli, np. bardzo lubiłam fizykę i uczyłam się jej, a mimo to pani
stawiała mi 2 lub 3, jak z innych przedmiotów ścisłych), ale coś tam pamiętam,
obliczę pole czy objętość figury, pamiętam wzory, umiem liczyć procenty...takie
tam podstawy.

Do czego dążę w moim mętnym poście - uważam, że predyspozycje nie są dzielone
przez naturę ze względu na płeć. Oczekuje się od nas, kobiet pewnych cech, a od
mężczyzn innych i chcąc nie chcąc zaczynamy je przejawiać (np. podobno mężczyźni
mają umysł analityczny, szybciej przyswajają wiedzę, a kobiety mają talent do
dziedzin humanistycznych). W ten sposób stereotyp płciowy triumfuje i umacnia się.

co na prezent dla dziewczynki na 3 urodziny
Cześć dziewczyny.

Może mi coś podpowiecie. Szukam pomysłu na prezent dla córki.Generalnie to
bawi się wszystkim i niczym. Nie chcę jej kupować drogiego prezentu, bo boję
się że będzie później leżał razem z innymi. Na pewno lubi puzle, układanki.
Kupiłam jej grę Granny "Figuraki", bo ostatnio wyrażała zainteresowanie
kształtami i myślę że to będzie dobre. Wogóle ja osobiście lubię zabawki
edukacyjne, książki, ale chciałabym jakąś zabawkę po prostu do zabawy.
Oczywiście ma lale i akcesoria do nich, wózek, pluszaki.
Czekam na wasze podpowiedzi.

Pychal

Kup jej to co chce, czym się interesuje, a nie grę edukacyjną, którą
ty sobie sama wymyśliłaś.
To już duża dziewczyna i pewnie wie czego chce.
U nas jest tak, że dzieci w rodzinie piszą na kartce co chciałyby
dostać i wtedy wiadomo o czym tam marzą.

Jeżeli lubi HSM to kup jej coś z tego, przynajmniej będzie
szczęśliwa i zadowolona. Będzie miała się też czym pochwalić w
szkole, a to pewnie ważne w tym wieku.

Mój synek ma 2 latka i 3 m-ce.
Byliśmy w niedzielę na zajęciach i muszę Wam powiedzieć, że było SUUUper!
Mały był zachwycony.
Poza tym, że uwielbia wszystko co związane z wodą, to miał okazje się jeszcze
pobawić.
Program zajęć zawiera bowiem różne gry i zabawy edukacyjne.
Np. Dziewczyny wysypały do basenu kolorowe kulki a na brzegu rozstawiły 4
miski, każda w innym kolorze. Dzieci wraz z rodzicami zbierały kulki i musiały
wrzucać je do misek w tym samym kolorze co kulka.
Na prawde polecam.
Te zajecia to nie tylko pluskanie sie w wodzie.
Poza tym byłam zadowolona, bo na basenie było bardzo cieplutko i czysto, a woda
w basenie podgrzana.
pozdrawiam wszystkie mamy z Olsztyna.

Która z was polecała grę edukacyjną?
Dziewczyny,
Wybaczcie mi moją wybiórczą pamięć...pamiętam że któraś z was ma jakąś grę
komputerową dla 2-3 latka, chyba Little People czy coś, ale nie mogę sobie
przypomnieć szczególów...a Dominik już opanował stronę Cbeebies...

Dzięki za wsparcie dziewczyny To mój debiut-nigdy nie miałam do czynienia zae
szkoła muzyczną...Dostałam oczywiście wymogi edukacyjne-właściwie wiekszość juz
spełniona .Olga sie cieszy, gdy poznaje nowe rzeczy, ostatnio miała grę z
zaproszoną do akompaniamentu pianistką .Ale trochę po prostu mnei przeraża, że
to dopiero 1 miesiąc nauki!!!I boję,się że może mi się nie przyznawać że ma
dosc-jest ambitna....
Co pani o niej sądzi-trudno powiedzieć.Chwali ja rzadko, ale tez rzadko
krytykuje- w ogóle ma duzy dystans
Ja nie mam ambicji,żeby Olga została skrzypaczka-chciała bardzo uczyc się -to
ja zapisałam.A teraz wygląda na to,że jej życie ma być zdominowane przez grę.
Czasem mam ochotę jej zasugerować żeby się nie nauczyła czegoś-pani na pewno by
zwolniła Ale to chyba niepedagogiczne...
A w ogóle to oczywiście się cieszę,że Olga sobie radzi
Bardzo mnie podbudowałyscie-proszę o więcej )))
A Karola Ty małpa jesteś, bo na forum 1999 jak o tym pisałaś to mi nie
odpowiedziałas ))))

Dzięki dziewczyny. Cały problem z komputerem polega na tym, że mamy dwa. Pierwszy służmy mi i mężowi do pracy, a drugi pojawił si epo Komunii. Wiecie. Fajne prezenty. Kupiłam różne gry edukacyjne, pokazujemy z męzem, do czego powinien głównie służyc ten wynalazek i co z tego. Mówimy, mówimi i mówimy a on i tak by tylko grał. Ustaliliśmy wspólnie z mężem, kiedy i ile może grać ale tak jak już napisałam wcześniej i tak robi to dł€żej. TEraz ma wakacje, a ja, niestety, domyślam się co on całymi dniami robi zanim wrócimy z pracy. Nie chcę blokować komputer, bo jak będzie chciał to pójdzie do swojego kolegi i tam będą grali. Takie głupie koło zamknięte.