Stadko ludzkie pozdrawia ciocię Brązową! (bardzo im się spodobało, że ciocia BRĄZOWA :lol: :lol: :lol: ) Zapraszają ponownie na ciasto z budyni czekoladowych a może i na jakieś inne :cool3: Psiaki zmarkotniały trochę jak zmniejszyła się ilość ludzi w domu ale nie na długo :lol:

A bębny... no cóż, nie wiem czy wypada się przyznawać? Mama_Dorota razem z dziećmi trochę sobie gra na djembe... :oops:
:evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol:

Akucha -czemu mnie nie uprzedziłaś, wzięłabym psy do fryzjera, kosmetyczki, masażysty i td, i tp :evil_lol: Ale chyba nie było tak źle -psy zostały, a co najlepsze Brązowa zaczęła mnie podpuszczać o DT :evil_lol:

Wasza sunia pięknie wygląda i nawet młodziej od mojej klientki:multi:. Włos ma bardzo ładny i piękny pigment. Tak jak napisałam, sama sie przeraziłam na widok suni przed salonem. W pierwszej chwili przemknęło mi.... mieszaniec z afganem:cool1: też tak pomyślałam :lol:
To co piszesz wyżej o narastaniu związanym z domniemanym użyciem maszynki to nawet ma sens :roll: . Cały czas patrze na to zdjęcie i wierzyć mi się nie chce :lol: . Chociaż nie wiem czy to jakieś osobnicze cechy nie wchodzą trochę w grę. Nasza druga seterka wymaga fryzjera co 3 miesiace. Inaczej zaczyna wyglądać jak yeti. Podszerstek zaczał wyłazić na wierzch gdy miała ok. 1,5 roku tworząc na calym grzbiecie futro a'la miś. Tragedia.
A staruszka jest naprawdę staruszką ;), sylwetka młodego psa ale pysk (i stan zębów) mówi sam za siebie. Jeśli chodzi o sierść sama się nadziwić nie mogę, że nic nie narasta niepotrzebnego, nie wymaga trymowania, skubania, tylko czesania raz na tydzień. Już by się przez te 2 miesiące coś ujawniło, gdyby miało narastać. Tylko sierść na przodzie ktoś chyba kiedyś jej obciał nożyczkami :shake:
Najświeższe jej zdjęcia

http://milka.net.pl/vega/seterka1.jpg

http://milka.net.pl/vega/seterka2.jpg

Jestem WYPOMPOWANA!!
Pasja dała mi dzisiaj popalić. Kocham tego psa!!!... Byłyśmy na 45 minutowym spacerku- i był to najbardziej wyczerpujący spacerek w mojej karierze schroniskowej :evil_lol:. Oczywście najpierw to Pasja mnie wyprowadziła (paskuda jedna ciągnie na smyczy), a ja robiąc dobrą minę do złej gry namiętnie udawałam, ze nad nią panuję. Później sytuacja się odwróciła i było naprawdę całkiem dobrze. Wyczesałam pannę :lol:.Było co czesać- 1/3 psa fruwa teraz po dąbrówkowych łąkach :evil_lol: Cudna, cudna psina! Cieszyła sie bardzo na to wyjście, przychodziła sie przytulać, pięknie znosiła fryzjerskie zabiegi...
No, i oczywiście przytulam sie do niej ile wlezie. Kocham to jej owczarkowe cielsko, w które można sie wtulić i tak już trwać. Kocham tę jej elegancję i klasę z jaką się porusza. Gdybym tylko mogła!..... :oops:

Hej,

Szukam sprawdzonego psiego fryzjera. Dotychczasowa fryzjerka
zakończyła działalność a mój psiak wygląda jak wycior już.
Czy ktoś może polecić jakiegoś dobrego psiego fryzjera?
Najlepiej na Krzykach ale to nie jest warunek konieczny.
Jeszcze cena gra rolę, dotychczas płaciłam 40 PLN, dziś Pani
w jednym z zakładów zaśpiewała mi 100 PLN za jamnika. Nie
chcę wiedzieć ile kosztuje strzyżenie większego psa...

--
Justyna "walkie" Oracz

Dot.: króliczek miniaturka
  Cytat:
Napisane przez kasian86 (Wiadomość 6405647) Motylku, może do piątku będzie już nowa dostawa z Zuzali, mogłaś mówić wcześniej, że się wybierasz, to bym się dzisiaj zapytała :) nie wiedzialam ze sie wybieram, dzis mnie natchnełas;)
Po ile tam jest Zuzala? ta z ziolami czy mietowa? bo jak juz tam bede i cena bedzie podobna do tej z netu to zakupie z 7 paczek od razu :D plus oczywiscie inne rzeczy typu babka itp - taka juz jestem i nic nie poradze ze rozpieszczam chlopakow:rolleyes:

w ogole to uswiadomilam juz TZ ze jak zamieszkamy razem to ja powieksze zwierzyniec - na bank o swiniaki. Chcialabym jeszcze ze 4 chlopakow chociaz wiem ze musialabym trzymac ich po 2 na klatke.....ale chcialabym takich ocalonych z karmowki lub po przejciach, pelno widze takich ogloszen....
chcialabym tez psa :rolleyes: ale nigdy nie mialam - tu sie podsune do podstepu bo wiem ze TZ uwielbia rade owczarka podhalanskiego i jakos go zdobede, rasa nie gra mi wiekszej roli....

ale to wszystko jak sie wyprowadzimy bo u mnie w domu to sie nie uda z moja mama:rolleyes:

jeszcze czeka mnie przeprawa z karmnikiem ktory lezy obecnie schowany i ustalilam z TZ ze on to bierze na siebie i powie mi kupil - moja mama go uwielbia i mysle ze jemu jakos to ujdzie plazem:cool:


Cytat:
Napisane przez kasian86 (Wiadomość 6405647) Ja tam nie lubie fryzjerów... kiedyś byłam i dowiedziałam się, że tam panuje zasada, że muszą strzyc, jeśli w tym przypadku tak to można nazwać, maszynkę, a nie nożyczkami! A w ogóle przyjaciółka mi opowiedziała historię koleżanki jej mamy i już w ogóle się zniechęciłam ;) Generalnie chodziło o to, że fryzjerzy muszą płacić jakieś kary czy coś takiego jak chcą się zwolnić z pracy no i jeden z fryzjerów chciał się zwolnić i chciał się przed tym ustrzec i postanowił, że zrobi coś, żeby go zwolnini i spalił kobiecie włosy... :cool: Ale wiesz... ile w tym prawdy, to nie wiem...
:eek: o ja nie wiedzialam.....:eek:

ja na szczescie umowilam sie do znanej mi fryzjerki na środe bowiem postanowialm sciac wlosy na krótko :o obecnie mam za ramiona...jakos mi sie znudzily i wybralam juz sobie nawet fryz na wizazu:rolleyes:


teraz to ja sie rozpisalam :p: