I po stokroc wolę mniejszy wybieg przy pensjonacie, niż stare pokoje...

Ja wychodzę z założenia, że w pokoju spędzam bardzo mało czasu. To, z którego roku są meble, nie ma dla mnie znaczenia. Ważniejsze jest to, że wywożę dzieci z zatłoczonej Warszawy w miejsce, które jest w lesie, jakieś 5 minut do plaży. Ogrodzone, na terenie trawa i sosny, place zabaw, możliwość gry w piłkę, wakacyjne przedszkole. Miejsce na spacery, dużo komfortowych dla jazdy z wózkiem ścieżek. Czysta plaża i woda, bo otwarte morze. Miejscowość wpisana do jakiegoś tam rejestru tych "czystszych", uzdrowiskowa. Miasteczko oddalone o paręnaście minut pieszo, żadnych ruchliwych szos, żadnych dyskotek, knajp, żadnych hałaśliwych dyskomułów i karków w Beemach. Bezpiecznie, cicho, spokojnie. I czysto. Do Łukęcina, bo o nim piszę, jeździłam z rodzicami kilkanaście lat z rzędu. Maks był tam już dwa razy, Ola raz i nadal jestem przekonana, że to idealne miejsce. Tylko, że właśnie, w zeszłym roku wakacje fundowała moja mama, byliśmy przed sezonem i za Maksa nie płaciliśmy. I z 2700 robi się 4100 Zaczęłam się zastanawiać po prostu, jak to jest gdzie indziej...

Piotr--> czy to znaczy że Bipom i np SU45/46 przypisaliście charakterystyczny dźwięk potrójnych wózków?
W imieniu swoim i ekipy Piotra pozwolę sobie odpowiedzieć na to pytanie :)
Niestety zrezygnowaliśmy z pomysłu wstawiania stuków, ponieważ na obecną chwilę nie da się uzależnić prędkości odtwarzania pliku dźwiękowego zawartego w wózku z prędkością z jaką on się porusza. Owszem próbowaliśmy tej opcji, ale trochę to lipnie brzmi, kiedy jedziemy lokiem z prędkością np 100km/h, a z wózka wydobywa się powolny stukot pasujący do 20km/h ;/ poza tym tak czy inaczej w dalszym ciągu słyszalne są stuki wbudowane w grę - stukot na łączeniach szyn, zwrotnicach. Zamiast konkretnych sekwencji stuków będą szumy, odgłosy toczenia, jęki podwozi wagonów towarowych i charakterystyczne odgłosy wózków konkretnych lokomotyw itp. Całość w połączeniu z dźwiękami wbudowanymi w grę daje znakomity efekt, tym bardziej, że ów dźwięki w TRS2006 są subtelniejsze niż w TRS2004 i odtwarzane z odpowiednia częstotliwością oraz natężeniem w zależności od "warunków" jazdy oraz umiejscowienia kamery.
No ale dość tych opisów, lepiej wypróbujcie sami :) Do testów wskazane porządne zestawy głośnikowe ;)

tak jak pisze angel i konrad
nizszy profil i gitara gra

co do mniejszych felg, to wygladalo by to kiepsko, wiec nie polecam.
przy okazji, mozesz sie nastawic na wiekrze zuzycie paliwa, poniewaz mniejszy obwod kola to tez jazda na wyzszych obrotach (aby utrzymac dana predkosc)

ja mam zalozone oponki 155/70 i na autostradzie "trace" 7km/h ... no i naturalnie place za te 7km ...
dodatkowo dochodzi problem, ze pierwszy bieg jest bardzo krotki i na nizszym profilu wystarcza jedynie do 1/3 skrzyzowania
... to oznacza wczesniejsza zmiane na drugi bieg... i juz golfy cie wyprzedzaja

chyba wiecej uzyskasz, jak dasz stoczyc pare kg z kola zamachowego
efekt tego porownywalny z wozkiem na zakupy:
kiedy wuzek jest pelen (ciezki) to potrzebujesz dluzej, zeby go rozpedzic do predkosci n.p. 6 km/h.
jezeli wuzek jest pusty (lekki) to praktycznie zaraz uzyskujesz predkosc jaka sie poruszasz z nim po parkingu carrefour-a
koszta: tokarz + wywazenie dynamiczne z walem