Jak w temacie: 5 gier, Na początek dwie skrajności: Doom 3, i jak poprzednio zostało zauważone Crysis: Warhead, bo oryginalna gra była średnio zoptymalizowana. A jeśli właściciele netbooków poczują się wyalienowani przez zbyt wymagającego dooma to zawsze pozostaje legendarny <QIII> bądź Half Life 2
Coś dla "każuali" Simsy/Fifa (ostatnio nietechniczny kolega kupował lapka i mówił że gry go nie interesują, ale fifa ma działać :)
Wyścigi: Dirt 2 (bo ma obsługę DX 9 i 11 a na 10 wersję bibliotek microsoftu spuśćmy zasłonę milczenia)
zostaje jeszcze jedna gra, hmm wybór jest praktycznie niemożliwy, a przy większej ilości tytułów przebijanie się przez tabelki jest męczące. Można by po prostu podawać fps przy maksymalnych detalach, i subiektywną ocenę testera przy jakich parametrach produkt jest grywalny (bądź idealnie płynny dla multi)
Po namyśle: Bad Company 2 (bo wszechobecność MW2 jest irytująca), World of Warcraft/Age of Conan - laptopy pasują do MMO, Strategia: Starcraft/Total War/Anno 1400
Hey ludzie, przydała by mi się na kompa jakaś gra MMO tylko jakaś co można poflirtować, z graczami. Oczywiście, co można w niej ustawić wygląd naszej postaci..itd. Podam przykład : sims online, tyle że to było głupie, i trzeba było płacić. Jeśli macie jakąś grę o której napisałam powyżęj, podajcie mi lika.
Dzięki z góry za wasze dobre serduszka koteczki.:*
kapitalnie bylo by miec Mass Effect 4 jako gre w ktorej jako Shepard zaczynamy prowadzic w miare spokojne zycie tzn chodzi mi o obrot surowcami,moziwosc skorzystania z gieldy na Illium,czyszczenie ukladow handlarzy niewolnikow czy tez upraszajac z innych gangow,oczywiscie mozna tez wprowadzic watki romansow ale bez przesady tez zeby nam sie nie zrobily Mass Effect Sims
Tutaj myślę, że ME 4 nigdy nie pojawi się na rynku... Dlaczego ? Twórcy zapowiedzieli już trylogię i sądze, że raczej tego nie zmienią. Również dowodem na to , że ME3 będzie ostatnia częścią serii(lecz mam nadzieję, że nie będzie ostatnią przygodą w tym Universum) jest to,że Na koniec ME2 Żniwiarze pojawiają się na Drodze Mlecznej(a propos, czy planetą stojącą przed Zniwiarzami nie była Ziemia ?). Ja myślę, że po wydaniu ME3 na rynku pojawi się wielki MMORPG w tym oto Universum(przynajmniej mam taką nadzieję).
Tak kątem oka widzę, że n-ty raz został poruszony temat grających dziewczyn/kobiet. Z moich informacji wynika, że generalnie ta średnia w ostatnim dziesięcioleciu znacząco wzrosła, szczególnie jeżeli chodzi o gry konsolowe (w tym duży udział mają handlety). Pr0Gracze narzekają na każualizację a wielu kobietom bardziej przejrzysty model rozrywki zwyczajnie odpowiada, ponieważ nie muszą tracić cennego czasu na zapoznawanie się z konkretnymi mechanizmami rządzącymi grą. Nie oznacza to oczywiście, że kobiety nie lubią bardziej skomplikowanych gier. Duży odsetek fanów przygodówek to właśnie kobiety z naciskiem na kobiety. Kwestię Simsów pomijam, nie zaglądam do tej kategorii wiekowej. Natomiast ciekawym faktem jest ten, że we wszechobecnych MMO (pomińmy przeglądarkowe) ilość grających kobiet systematycznie wzrasta, na co przykładem jest chociażby WoW. Zauważyłem także, że naprawdę sporo kobiet lubi new-wawe'owe gierki typu LocoRoco czy Patapon, czyli gry nie do końca poważne, nie do końca casual. Jeśli chodzi o moją lepsza połowę to jej stosunek do gier jest generalnie pozytywny, głównie co prawda w roli obserwatora, ale Quake, WoW, Heroes, Half-Life czy Diablo rozpozna z kilkunastu metrów. Odnośnie samego grania to ostatnio udało nam się pomęczyć Faraona a w planach (tu problemem jest przede wszystkim czas) - jakaś dobra przygodówka/RPG. Może Heavy Rain, może Mass Deffect?
Jak będę chciał poznawać rozbudowany życiorys i profil psychologiczny swoich postaci to włączę sobie jakiej japońskie RPG. IMO nawet NPC z jRPG przebijają tych waszych Bezimiennych i inne gotowe postacie.
Jak będę chciał się bawić w takie drobiazgi jak zmiana fryzury, zarostu i koloru oczu to sobie włączę The Sims
Tyle że w The Sims nie będziesz miał okazji rozwinąć swojej postaci, powalczyć, zapoznać się z fabułą i wieloma innymi składnikami RPG. Tworzenie dokładnej postaci jest tylko jedną z ważnych dla mnie cech. Porównanie z Simsami nie trafione.
w KotOR nasz bohater nie wypowiedział ani jednego słowa, idziemy takim niemym 'hero' przez całą grę, a nasze poczynania obrazuje wskaźnik, pokazujący w którą stronę mocy podążamy - żenua.
To że postać nie wypowiada w trakcie gry ani jednego słowa jest tylko i wyłącznie wadą gry, a nie samego systemu tworzenia postaci. We wspomnianym wcześniej Baldur's Gate też tworzyliśmy sobie postać od podstaw, i jakoś to nie przeszkadzało w dobrych dialogach (niestety w większości pisanych) i dobrej fabule. Nawet w takim Guild Wars, mimo że postać tworzymy nawet z uwzględnieniem wzrostu, to nie przeszkadzało mówionych dialogach. Wiem że MMORPG to co innego, ale to że postać się nie odzywa jest tylko i wyłącznie owocem niedopracowania przez twórców.
GTA + The Sims + MMO- czyli gra MMO coś jak Second life tyle że rozgrywka bardziej jak w GTA (a za niedługo jak w ABP), gdzie tworzymy swojego awatara, robimy domek, zakładamy z innym graczem rodzinkę (ewentualnie), wybieramy zawód gdzie za zarobione pieniądze dokupujemy sobie jakieś bajery,itp.,itd.
Albo
(tu mnie zainspirował kolega Drakson) Stworzyć MMO na miarę WoW'a w czasach prehistorycznych, np.boss to byłby jakiś Tyranozaur, w miarę wzrostu lvl, mógłbyś tworzyć nowe przedmioty(z kamieni oczywiście ), można by dorzucić jakąś magię prehistoryczną
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plwpserwis.htw.pl
|