Mi7oSh! wrote:
panodano wrote:
| Cześć! Szukam dodatków do Fify 2003?    Czy wogóle są?   Jak nie to
| nie. Kody do toon car szukam?                 Dzięki!!!!!!!!

NTG... jest taka jedna grupa gdzie lubia takich jak Ty ;)
ta grupa to jest - alt peel gry.


A moglbys tak przez weekend zrobic sobie urlop i nie spamowac ciagle adresem
tej pseudogrupy ?? :)

Kiedyś ktoś zwący się "Kaczo" <ka@skynet.iq.plnapisał że:

| MS Windows 2000 profeszjonal PeeL
| Dołączam swoje szczere wyrazy współczucia.
Cośty! Ja na tym mam serwer www, ftp, czasem i Shoutcast :) i nie
zwisa nigdy :) Jak peeter świadkiem :)) i jeszcze naraz gram w UT lub
Q3 :))


A pochwal się sprzętem jeszcze... Zamień się to pogadamy zresztą o tym
jakie to to wydajne...

Poza tym ja uwielbiam stare gry.

A jeszcze poza tym to to gówniane windows w wersji 95 nie chce się już
instalować i muszę się męczyć z 98. Ten z kolei nie umie dobrze grać z
mojej karty muzycznej... Buuu!

BTW. Ktoś wie skąd patcha do w95 żeby chodziłona ponad 300mhz?

*** Paweł Majczyk <pawelkropkamajc@gmail.peel:

| No patrząc od strony tego co nas interesuje - czyli automatu, dla
| którego CSS nie gra roli
Warto pomyśleć w przyszłość troszkę. (chociaż rewolucji się nie
spodziewam). Niedawno na p.c.www ktoś wspominał o wstawianiu
dodatkowych słów kluczowych pod/we flashu - niewidoczne dla ZU, a
widoczne dla głupiego bota. Co pewien czas padają podobne tematy. Kto
wie, czy kiedyś bot indeksujący nie będzie traktował kontentu
widocznego jako ten istotny i pominie "stare brzydkie sztuczki".
Przyznam szczerze, że byłoby fajnie, jak masa ludzi zacznie się
zastanawiać czemu automat nie widzi jasno żółtych linków na
papieropodobnym tle. :-)


Kiedyś może tak (kilka? kilkadziesiąt lat?) ale na razie nie widzę w
ogóle takiej drogi. Do tego automat potrzebowałby *inteligencji* - bo
nie zawsze umieszczenie żółtego tekstu na jasnym tle jest Złe[tm] - to
już bardziej kwestia artyzmu. :)

Przepraszam za te literówki. Za wcześnie się wysłało :-(

e-o

| sionek <recykling00.TO@poczta.onet.plnapisał:

| :)))
| Też mam taką nadzieję Grzegorzu, bo strasznie gorąca z Ciebie głowa :)))
| Jeśli można się wtrącić, to:

| Wycięłam wers:
| "powietrze uchodzi z ciała, puf, to wszystko.",
| bo akurat ten wers nie jest cytatem, lecz wtrąconą w słowa zmarłej żony
| odpowiedzią peela, gdyż peel nadal zażarcie kłóci się z żoną o
| światopogląd,
| przerywa jej, wtrąca SWOJE, ponieważ tak samo się kłócimy ze zmarłymi,
| jak z
| żywymi.

Że sie tu wtrącę - tylko dla porządku, bo to nieiwiele zmienia - Pasewicz
nie jest i nie był, o ile mi wiadomo, zonaty, więc sądze, że raczej chodzi
o matkę.

Z wycioętymi fragmenbami zgadzam się w całopści.

| Sionku, wszystko w tym wierszu gra, nawet "końska dawka morfiny", która
| jest
| poniekąd jakby OSKARŻENIEM o morderstwo,

Myslę, że sionek ma rację, że tu juz chyba poszłas za daleko w swoich
przypuszczeniach.

| Pozdrawiam Cię Sionku serdecznie :))
| ije

--
elka-one

Asasello:

| [H.:]
| ty
| nie jesteś dobrym człowiekiem
| tak
| do ciebie mówię
| ty tam za rogiem
| odwróć się
| odwróć oczy swe

| nie słyszysz
| bo wiatr
| ciągle w gardle gra
| wyciąga słowa
| bezwstydne i ostre

| ty
| tam
| na linii prostej

nic nie rozumiem :(


Co nasuwa refleksję ogólniejszą. Owóż w 'i w górę'
_też_ w zasadzie nie dawało się [do końca] zrozumieć
realnej (jeśli miała miejsce) sytuacji. Echa, nastrój,
osobność, zagrożenie, no, różności.
Właściwie 'ostrość gra' jest (w takim sensie) łatwiejsze
do zrozumienia. Ale (NSZ) nie jest tak świetnie, jak
poprzedni, zrobione. (Po prawdzie mówiąc, jest niedobrze
zrobione: na dysonansach [*] niezamierzonych.)

a_r

[*] "tak, do ciebie mówię' -- na pytające spojrzenie
    "ty tam za rogiem, odwróć się' -- od peela w takim razie
    "odwróć oczy swe" -- zgrzyta strasznie (znaczy, on tam
       patrzył pytająco na peela, peel każe mu nie patrzeć;
       dlaczego? No i "swe", złe)
    "nie słyszysz" -- telepata? bo przecież patrzył pytająco
    i inne, i następne

On Sat, 08 Nov 2003 10:51:43 -0500, halinab-sympatico

<hali@WYTNIJTOsympatico.cawrote:
Tak jest po Waszych uwagach ale cos tu mi jeszcze nie gra.
Czas moze zobi swoje.
 -----------------------------------------
ona i my

W nieciekawych ramkach
zawieszeni bezładnie na wspólnej scianie
wpatrujemy się w skulone plecy
zasłaniające magiczną przestrzeń
w której się zatraca

Kiedy resztki rozsądku  prostują
z nadzieją na zawodny sen
szepcze -dobrze że jestescie-

Przekrwione oczy błądzą
licząc na wsparcie
w tasiemcu nocy i w kolejnym dniu
(z modlitewnym westchnieniem -oby nastał-)

Miękkim młoteczkiem wbijamy wiarę
ze oprócz tych którzy odeszli
sa tu blisko tacy zwyczajni
nie dostarczeni jeszcze
do sklepów w sasiedztwie.


Czas tu nie ma nic do rzeczy. Poprzednio w zbiorowego peela wbijano
wiarę, teraz peel wbija w niewiadomo kogo -- nic to nie zmienia. "tacy
zwyczajni" to już kompletnie przestaje mieć jakiekolwiek sens: brzmi
jakby adresatka mieszkała wśród samych noblistów i czekała na
pojawienie się kogoś przeciętnego. Resztki rozsądku tym razem prostują
zupełnie nie wiadomo kogo/co, natomias nadal mają nadzieję. Etc, etc.