(Kolo pana to ty nawet nie stales. I nie spamuj.)

Kopacz, cena wyjsciowa to pewnie bedzie ze 259pln. Chyba ze z Angli za 200pln. Chyba, ze odpala jakas wersje de luxe za 359pln to juz bedzie przeginka... Pozyjemy zobaczymy - oby tylko kupujac pelna gre nie okazalo sie ze po 2 miesiacach mozna bedzie kuoic tory czy auta...


Może sklep internetowy PSXExtreme zaoferuje sensowniejszą cenę. Ale i tak na platynkę poczekam.

Ciekawa inicjatywa.Podobnie klasycznego,dobrego rock and rolla gra Radio Virgin w Angli.

Chyba chodzi Ci o Virgin Classic Rock, dostepne jedynie w internecie. Virgin Radio 1215 AM i 105.8 Londyn znowu dryfuje w kierunku AC. Po romansie z "10 great songs in a row" (po naszemu 10 hitów jeden za drugim - ten sam pan formatował obie stacje) z rok temu Virgin Radio wróciło na tory zbliżone do dawnego sloganu "Classic tracks, todays best music" przy założeniach, że "todays best" to indie/rock. Teraz znowu zaczynają się pojawiać na antenie wątpliwej jakości produkcje z nurtu pop...

" />KRĘGIELNIA MK BOWLING - Szczecin

Opis:

Kręgielnia MK Bowling to jedna z najnowocześniejszych kręgielni na Pomorzu, urządzona według najwyższych standardów, wyposażona w profesjonalny sprzęt. Dysponujemy 14 torami do gry, wśród nich są tory wyposażone w bandy ułatwiające grę dzieciom. Na antresoli znajduje się sala bilardowa wyposażona w 16 stołów. Naszą ofertę uzupełnia ‟Champion’s Club”, gdzie znajdują się 3 profesjonalne stoły do gry w bilard, dyskoteka, karaoke.

Program:

Gra w bowling i bilard oraz 10 piw Bosman.
Czas trwania: 2 godz. gry w kręgle i 2 godz. gry w bilard dla 1-6 osób.
Lokalizacja:

SZCZECIN

Do nabycia w sklepie internetowym http://www.razdwatrzy.net

" />
">oczywiście zawsze możesz skorzystać z ukrytch zasobów internetu oraz ze specjalnych programów - ja ich oczywiście nie polecam

noi pozostaje pytanie czy warto wydawać kase na symulatora, czy moze lepiej w tuning modelu...

Rafał, nie wiesz o co chodzi z VRC to lepiej nie pisz. Szukanie na wszelakich emulach, torrentach itp nic nie da, bo aby miec wiecej torow/aut musisz dokupic te mozliwosc ( wtedy tory sa dodawane do twojego konta na VRC ). Samo sciagniecie gry i torów nic nie da.

" />co do linków oprócz tej wersji 2,55 pl trzeba miec mIRC-a i zwykłą wersje 2,0 sts bo ta 2,55 to są tylko tory i motorki. poszukam jej gdzieś i wrzuce linka (chyba ze sami znajdziecie).

wolałbym grac w kreski (jest w nich jakaś możliwość gry przez sieć), ale niestety ligi w kreski (zuzel2002) nie ma
jakby sie do kresek duzo osób zgłosiło to mozna by zrobic rzeszowską lige.

przydałby sie ktos do tej druzyny sts kto by znał sie dobrze na tym mIRC i umiał zrobic strone internetową.

mam pytanie, czy grał już kiedyś ktoś w kreski przez sieć??

kurde próbowałem zrobić w kreski, coś w stylu "serwera" ale mam kompa zawirusowanego i mnie wywala. mógłby ktoś sie tym zająć. chociaż spróbować??

" />Tym postem tematu nie wyczerpię, ale napiszę co mniej więcej wiem. Otóż są duże sklepy internetowe na terenie kraju, które oferują Rileye, łącznie z "maintour'owym" Aristocratem. Nie wiem, czy mogę tu podać adres/nazwę sklepu, w googlach bez problemu można znaleźć. Cena 42tys. pln + transport/montaż ( w tym, który znalazłem minutę temu ). Uważam, że jeśli jest możliwość to warto pojechać samemu stosownym samochodem na wyspy i tam dokonać zakupu, często opłaca się kupić stół używany, który może być kilkukrotnie tańszy i np. wymienić sukno/bandy i cieszyć się grą. Nawet kupując nowy takie manewr powinien być bardziej opłacalny, niż wynajem firm spedycyjnych. Takie stoły nie są z reguły przewożone w całości, są rozmontowane na co składa się 5 płyt z łupka włoskiego + drewniana rama ( stąd nie potrzeba TIR-a od razu, aby zrealizować transport ). Mając stół w takiej postaci można u nas w kraju za opłatą znaleźć osoby/firmy, które znają się na rzeczy i dokonają montażu i poziomowania.
To tyle ode mnie na start tego tematu, poczekajmy na innych

Pozdrówka

Jak Dla mnie to rozwalenie fury nie jest konieczne, bo gra to symulator jazdy a nie rozwalania bryki A jeżeli już by było kraksowanie fur to musiało by być Symulacją zdeżenia a nie przypadkowo wgnieciona blacha i rozwalona szyba. W razie wpadki Polyphony, ze skąpym zabiegiem zdeżeń, cały symulator by stracił na realistyce (Albo nic albo prawdziwe zdeżenia, to by było wyzwanie dla polyphony) Realistyka jazdy nie musi być lepsza niż w GT4 (kto miał okazję się przejechać na kierownicy logitech GT ten wie o co chodzi) uważam że realistyka jest znakomita. Tuning optyczny?? Było by spoko jeżeli części by było tyle ile w rzeczywistości Przesadzam... wystaczył by katalog przedmiotów z firm które się tym zajmują, w końcu GT5 ma być kompatybilne z Internetem, więc droga otwarta. ZDECYDOWNIE!!! Tory z całego świata, chodzi mi oczywiście o trasy z Formuły 1. Możliwość wyboru warunków atmosferycznych i pory dnia. W czasie wyścigów 24 powinna zmieniać się pora dnia, "od księżyca po słońce". Teraz pierdołki: w czesi wyścigu mogła by być opcja wyłączania radia i regulacji głośności, ja naprzykład lubię czasem posłuchać muzyki jak jadę, a czasami sam silnik . Tak jak już ktoś stwierdził: Wycieraczki, też z możliwością włączania i wyłączania "za naszą zgodą". światło wstecznego. Bieg luzu i włączanie wstecznego za pomocą przełączenia na ten bieg a nie idiotyczne wciskanie "trójkąta" (W WRC 4 zmienia się normalnie bieg wsteczny nie na kwadracie ani hamulcu). Konkluzja: oby nie bło gorzej niż w GT4 . To co napsałem na końcu to są moje prywatne zachcianki może zupełnie niepotrzebne ale mi osobiście uprzyjemniło by zabawę. Wydaje mi się że GT5 nie zawiedzie jeżeli nie przewidujemy i nie wyobrażamy sobie za dużo.

Osoby ściągające nielegalnie aplikacje dla iPhone’ów i iPodów touch straciły jedno ze swoich źródeł. Serwis ins******s ochrzczony przez media jako ‟piracki App Store” został właśnie zamknięty.

Niedawno informowaliśmy o stratach, jakie za sprawą piratów poniósł Apple i deweloperzy umieszczający swoje aplikacje w App Store. Według szacunków, na ściągniętych nielegalnie programach firma z Cupertino mogła dotychczas stracić nawet 450 milionów dolarów. Tymczasem jedno ze źródeł nielegalnego oprogramowania dla iPhone’ów właśnie wyschło - właściciel strony ins******s zadecydował o jej zamknięciu. Takie kroki podjął po rozmowie z prawnikiem: To co robiliśmy byłoby trudne do obrony przed sądem - napisał w poście na forum ins******s.

ins******s działał jako strona internetowa i aplikacja dla iPhone’ów. Oferował jedynie linki do serwerów z pirackim oprogramowaniem dla iPhone’ów. Teoretycznie więc nie rozprowadzał nielegalnych aplikacji, tylko przekazywał na ich temat informacje. Myślałem, że robimy coś zupełnie legalnego - napisał właściciel serwisu na forum internetowym swojej strony. Jednak nawet to okazało się niezgodne z prawem. Możecie nazwać mnie tchórzem, ale chowanie się za przykrywkami nie jest dla mnie - dodał.

Obecnie serwis ins******s jest zawieszony. W ciągu najbliższych tygodni zostanie całkowicie usunięty z Internetu, jednak w sieci działa jeszcze wiele tego typu stron. Według szacunków do 80% programów i gier z App Store jest rozprowadzanych nielegalnie. Na jedną zakupioną aplikację przypada czasem nawet do trzech ściągniętych nielegalnie.

Jeśli dyskusja w tym temacie zejdzie na poboczne tory typu "JB to też piractwo" i ogólnie na tematykę samego JB wątek zostanie zamknięty.

Temat dotyczy serwisów udostępniających pirackie aplikacje bądź linki do nich więc tego proszę się trzymać w ewentualnej dyskusji.
Oczywiście podawanie innych serwisów tego typu nie jest wskazane.

Przyłapałam się na tym, że nie znoszę jak opowiada mi się film, na który mam pójść, albo jak dostaję „krytykę” na temat książki, którą właśnie czytam, od osoby, która przeczytała tylko opis z tyłu. Podobnie jest ze sztuką teatralną. Rozmawialiśmy w szerszym i zróżnicowanym wiekowo gronie o tym co w teatrze, kinie, TV ciekawego grają. Mnóstwo zdań, że nic ciekawego, że sztuka na psy schodzi a komercja rządzi, jak padały tytuły zaczęłam wypytywać kto te filmy, przedstawienia widział. Efekt taki, że z tych formułujących opinie może garstka.
Co się z nami dzieje? Faktem jest, że w internecie możemy przeczytać o wszystkim, opinie, analizy, ale w końcu własne zdanie można sobie wyrobić tylko przez bezpośredni kontakt. Pracuję m.in. z dziennikarzami, przychodzą opisywać wydarzenia, które organizujemy, często jest tak, że chcą relacji, krótkiej informacji „przed”, kto, co i jak, na tej podstawie, piszą tekst, później nie przychodzą zobaczyć opisanego wydarzenia, bo swoje zrobili. A w gazecie, coś co kompletnie nie odzwierciedla ogólnych odczuć, może i dobrze bo nie musi ogólnych, ale chociaż autora powinno.
Wracając do naszego grona, na tym spotkaniu, przerobiliśmy kilka filmów polskich, zagranicznych, padły różne nazwiska Kusturica, Almodovar, Lynch, Allen, Bergman, Kolski, Krauze itd. padło też Janda, chyba przy okazji rozmowy na temat festiwalu w Gdyni. Wtedy to się burza skrajnych opinii rozpętała, wysłuchawszy ich utwierdziłam się w przekonaniu, że Pani nie zazdroszczę i szczerze podziwiam, dyskusja, przeszła na tory realizacji szalonych marzeń, nie przeciętną grę aktorską, to mnie ucieszyło, po mimo nie 100% liczby wielbicieli w tym towarzystwie, to nie było osoby, która była by obojętna na Panią i Pani grę co do tego byliśmy zgodni, nie da się rozmawiać o Pani i pozostać obojętnym. Oczywiście dobrze jest polemizować, dyskutować, toczyć boje na argumenty, fantastyczne było brać w tym udział, bo takich emocji, żaden film ostatnio nie wywołał. Wnioski różne a m.in. ten, że pochłonął Panią teatr, a w naszym kraju chyba nie ma scenarzysty i reżysera, którzy pozwolili by nam widzom, znów podyskutować o Pani aktorsko – filmowym kunszcie.
Na szczęście jest POLONIA - a z nią zazdrość środowiskowa - kolega dodał na koniec.
I co Pani na to?

Miłej soboty, dużo uśmiechu

Magda