komuper używa moja córka, ma 11 lat, właściwie tylko na nim gra w różne gry typu Sims i inne takie podobne.
PC nawet nie jest podłącząny do internetu. Gdybyś mi jednak mógł coś doradzić byłbym wdzięczny.
Myślałem o takiej co miała by jakieś lepsze chłodzenie, ale się nie znam na tym i nie chciałbym kupić czegoś co się zupełnie nie nadaje.

" />Hmm...
Być może, ale ja mam od premiery tę samą kopię gry (plus wszystkie zassane przez Steam'a patche oczywiście) i wcześniej pod XP-ekiem działała mi bez zarzutu. Chyba jako jeden z nielicznych nie miałem z nią żadnych (poza drobnymi przy instalacji) problemów zaraz po premierze.
Poza tym, to nie jedyna gra, która się tak zachowuje. Jak do tej pory napotkałem to jeszcze w the Sims 3 - wygląda to dokładnie tak samo.
Problem na pewno nie jest globalny, bo niektórych gier się nie ima. W tym np. TES IV: Oblivion, który już troszkę ciągnie z grafiki.
Nie wiem, co z tym zrobić.

Na necie napotkałem coś takiego:
http://technologie.gazeta.pl/technologi ... ierci.html

Ale to chyba nie do końca to, co mi się przytrafia.

Poza problemami z Empire i Sims 3 nie mam problemów z tym systemem (poza oczywiście niekompatybilnością większości starszych programów jakie posiadam, np. Nero, czy Corel).

Zgłosiłem swoje zjawisko do Microsoftu - nie spodziewam się, że mi pomogą, ale może ktoś miał podobne problemy i też do nich pisał, więc może zbadają sprawę i uwzględnią w którymś z updatów.

Szkoda, bo właśnie sobie kupiłem Na Wojennej Ścieżce, ale chyba gra będzie musiała poczekać na lepsze czasy.

:/

W każdym razie dzięki za rady,
Pozdro!

Właściwie mogłabym skopiować posta od Luthien, bo do póki miałyśmy jeden komp na współę, do póty nasza podróż po szlaku gracza przebiegała tak samo. Przesżłość więc mamy wspólną.

Od grudnia (czyli odkąd mam swój własny komp) przybyło u mnie kilka pozycji. M.in Dragon Age, ponoć gierka jest spadkobiercą Baldur's Gate. Nie wiem nie grałam w to drugie ale DA przypadło mi do gustu .

W Shayię nadal gram, mam do niej dziwny sentyment, pomimo, że nie jest jakaś specjalnie dynamiczna. Choć ostatnio spotkałam ją w Media Markt, jest do kupienia za 16 zł xD. Normalnie jest całkowicie darmowa, ale zakup płytki oszczędza ściągnie klienta i daje mnóstwo itemów na expa i szczęście w ulepszaniu zbroi czy broni.

Nadal pogrywam w Majesty. W jedynkę i dwójkę, choć jedynka jest moim zdaniem lepsza. Spotkałam się z takim, tej gry opisem: "Ekonomiczna gra dla dzieci, w bajkowym klimacie fantasy". Mimo to mnie, to nei zraża i nadal jest to jedyna strategia jaką lubię. Ok lubię jeszcze Kohan II: Kings of War, ale nie umiem ściągnąć wersji bez buga, który powoduje zniszczenie budynku, przy jakiejkolwiek próbie ulepszenia go. Przez co nie da się grać. ;/

Z ekonomicznych dla dzieci, jest jeszcze Theme Park World, gra o mało znanym tytule, choć wyprodukowała ją EA. Jeśli nazwa, nic wam nie mówi, to proponuję skojarzyć z Rollercoaster, albo Zoo Tycon. To podobne pozycje. Budujemy luna park i dążymy do jak największej liczby zadowolonych gości, by odblokowywać bonusy i kolejne parki do rozbudowy.

Obok nieśmiertelnych Simsów, pogrywam czasem w kolejną produkcję EA: Spore. Jednym słowem: urocze xD.

Ze starszych gier to mam na kompie aktualnie 3: Gexa, Nwn Nights i The I of the dragon. Wszystkie je lubie, choć nwn nieco mnie nudzi i zazwyczaj przerzucam się z powrotem na smoka

Oprócz takich porządnych pozycji lubię także minigierki typu Mahjong, czy Chuzzle. Raczej są to gry logiczne i zręcznościowe (Icy Tower xD).

Teraz nie komputerowe: łoł tego dużo. Bo to są raczje te popularne które każdy zna (chińczyk, warcaby) oraz gry okazjonalne jak np. Ptasie Gniazdo. Niedawno Lomine nauczyła mnie grać w Trylmę, genialna gra, akurat na 3 osoby czyli mnie, Luth i Lomine xD.

W karty gram jedynie w remika i w makao. Przy czym te drugie uwielbiam. Najlepsze jest duże grono i dwie talie. Wtedy jest jazda, gdy okazuję się, że po potyczce nieszczęśnik musi wziąć 49 kart. Mega.