MMA rozwija się w zawrotnym tempie. W USA zaczeło się w pierwszej połowie lat 90-tych i obecnie przeskakują niejednokrotnie oglądalnością największe gale bokserskie. Wystarczyło im na to jedynie 15 lat. Bracia K. juz mają bliżej do konca kariery niż do jej rozkwitu, Manny już też sie zbiera na emeryture, Hopkins i Roy raczej też... Wielkie nazwiska się kończą. W Polsce rzecz jasna Adamek podtrzyma boks jeszcze długo przy życiu. KSW wystarczyło przykłądowo ściągnąc do siebie Pudzianowskiego i taka gala bije na łeb wszystko co leci w danym czasie w TV. Jedynie własnie Adamek może podjąc wyzwanie, no i Małysz, z tym własnie, ze MMA niby dopiero raczkuje, a reszta jest już tradycją.
Jednak walki Adamka ogląda troszkę więcej ludzi :)
Porównaj np walke Adamek-Gołota a Pudzianowski-Najman.

Z Kliczków kończy sie Vitek, Wład ma jeszce przed soba kilka lat, a nowych nazwisk niebawem przybędzie.
Czekam z niecierpliwością na zastępce Tysona :)

Myślę że to czy wyścig był nudny czy nie zależy od pozycji siedzenia.

Dokładnie tak własnie jest. Nikogo nie interesuje jeśli twój/mój rodak przyjeżdza na końcu stawki. Tak samo było w Niemczech- kiedy odszedł Schumacher ogladalność F1 w Niemczech spadła o ponad 50%, kiedy Małysz przestał osiągać sukcesy ogladalność z 8-10 mln spadła poniżej 3 mln. Co innego przeżywali dzisiaj Polacy a co innego Brazylijczycy- Massa z 11 przeskoczył na 4-te miejsce, a przecież startował z linii z Kubicą.
Poza tym w tym wyścigu dowiedzieliśmy się, że kierowca może mieć inne zdanie niż zespół - co z tego że chcieli ściągnąć Heidfelda do serwisu kiedy ten stwierdził że jedzie mu się dobrze i zjeżdzać nigdzie nie będzie. Myślę że od dzisiaj mało kto będzie brał na poważnie spiskowe teorie Kubicy, że zespół coś mu kazał.

Ment==>

Cytat: DSJ zaś, czyli słynny 'Małysz', to gra, w którą na kafejce zagrywali się w przerwach między rundami w Counter-Strike'a ludzie bez karku i osiedlowi recydywiści -byli fenomenalnie dobrzy w tę grę, do dziś mnie to zastanawia.

I jeszcze ludzie których słóżbowe kompy ciągnął tylko "małysza":)

Cytat: Herosy jednak to szczyt, nawet Disciples2 wg. mnie przegrało, ale jedynie przez brak generatora map losowych -ile można grać na tych samych planszach?

Nadal uważam ze Herosi nie dorastają Herosom do pięt... dlatego czekam na "trójeczke" a Herosow nie zainstaluje ponownie. A generator map losowych mi niepotrzebny, można tego tyle ściągnąć z netu że mi starczy.