sprzedam nokie 3510i-pilnie! www.allegro.pl/show_item.php?item=67767664
dodam gratis oryginalna smycz z klubu noki!i jak znajde to silikon oraz to co
bylo przy zakupie-karton jakas ksiazeczka.3 obudowa jest disney`a- motywy
kubusiopuchatkowe
cena do uzgodnienia
tel moge sciagnac z aukcji.Piszcie!
marketing religijny - proba zrozumienia problemu > A co w związku z marketingiem religijnym - nie zauważasz? Czy nie chcesz
> zauważyć?
ja w slowniku tego slowa nie znalazlem? czy masz na mysli odpusty? masze za
zmarlych? kupowanie sobie zbawienia? kilka lat temu byla jakas taka akcja na
kosciolach RK reklamowana o tym ze dany budynek jest bodajze kosciolem
jubileuszowym. znajomy mi tlumaczyl ze jak tam wejdziesz to masz odpust zupelny
- jesli to prawda to niezly motyw... nie mialem czasu sprawdzac, widze ze
jestes bardzij dociekliwy to moze pogrzebiesz i znajdziesz cos na temat tej
akcji, jej regulaminu, czy znajomy prawde mi powiedzial. czy tam bylo
okreslenie jak dlugo nalezalo w budynku przebywac czy cos w tym stylu. ale
marketing byl chyba kiepski bo logo akcji bylo brzydkie. teraz jest akcja z
ryba ale nie kojarze czy jak sie przejdzie przez rybe to cos sie dzieje czy
tylko o symbol chodzi. to sa najwiekrze promocje religijne ktore mi sie z tym
krajem kojarza dlatego o nich wspomnialem. aaa i jakze moglbym nie wspomniec o
pielgrzymkach... ale nie bylem nie pisze - za bardzo nie wiem o co chodzi ale
reklama calkiem niezla, i media dobrze w nia wprzagniete chociaz plakaty u nas
w miescie kiepsciutkie, przyznam ci sie ze sam kiedys taki plakat zrobilem jako
grafik komp. w mojej starej pracy. dokladnie wg. makiety 'szefa' lokalnej
'firmy' organizujacej ow przemarsz, wiec bylo brzydkie ale ludzie i tak poszli.
widocznie sie nie znam jeszcze zbyt dobrze na public relation.
chociaz... jedna z zasad sprzedarzy (na codzien jetem handlowcem i czytam, ucze
sie troche na ten temat) podpowiada ze handlowiec powinien jezdzic do klienta
samochodem zaleznym od docelowej klienteli. jesli docelowa klientela sa bogaci
to wypada pojechac naprawde wypasiona fura, bez oklejenia firmowego. jesli
startujesz do przecietniakow, malych firm to im tanszy samochod tym lepiej (te
fiaciki to nie do konca przypadek); zasada jest prosta - klient widzi ze
podjezdzasz kiepskim samochodem to sobie kalkuluje ze firma sie nie dorobila,
wiec nie kradnie, jest uczciwa - brutalne ale z przecietnym klientem tak jest.
do takich klientow sie zaleca sweterki a nie garnitury itd. powiem tak - w
rzeczywistosci czesto sie sprawdza... moze w PR KK chodzi o target maly klient,
male stawki ale w duzej ilosci - kolejna rzecz ktorej sie z hukiem szybko
nauczylem w pracy obslugujac swoich klientow, ze lepiej jest miec 100 malych
drobnych klientow niz 10 duzych - dlaczego? bo jak stracisz jednego malego
klienta to stracisz 1% zysku, jesli jedego duzego to 10% zyskujesli dwuch
malych to 2 % przy duzych 20%. jesli stracisz 5 klientow to w wypadku malych
jest to 5% w wypadku duzych 50% itd.. tego sie teraz uczy w firmach
sprzedajacych cokolwiek, samochody, ubezpieczenia, wode, uslugi tel, uslugi
inter... i byc moze KK oczywiscie utrzymac duza ilosc malych klientow jest o
tyle trudniej ze musisz uproscic procedury, regulaminy, zasady - bo by sie
czlowiek bogubil - przykladem na rynku jest Idea z marka Heya idaca za ciosem
Idea z przykladem: jest jedna idea no i plus z marka 'sami swoi'. czyli zasady
musza byc proste i malowymagajace. dalej duzo latwiej jest utrzymac starego
kljenta niz pozyskanie nowego, konkretnie pozyskanie nowego kosztuje a stary
poprostu jest, najlatwiej utrzymac klienta ktory zwiazany jest z firma przez
wiezy pokoleniowe: 'dziadek tak robil, pradziadek i ja tak robie' jsli
polaczysz kilka rzeczy to wogole masz sukces, klienci przejmowani pokoleniowo
(matka ubezpieczala sie w PZU, potem syn itd), proste zasady - nie musza sie
zastanawiac najwazniejsze zeby czuli zwiazek z firma na tyle zeby niewidzieli
problemu w momencie wystawiania FV - przy pokoleniowych (odchowanych) to
naprawde maly problem podyskutuja, zadzwonia na blekitna linie ale FV zaplaca.
cyklicznosc akcji promocyjnych (np. co roku w wakacje - najlepiej na swierzym
powietrzu - wielu ludzi ma wtedy urlopy, pogoda sprzyjajaca, warto polaczyc z
aktywnoscia fizyczna jak np. biegomarsz) ich powtarzanie. od czasu do czasu
tworzenie nowych akcji promocyjnych typu z okazji milenium wszystko gratis jak
odwiedzisz 'firme' to o czym pisalem wczesniej - dobrze jak klient odnosi
wrazenie ze irma nie jest za bogata, kiepski samochod albo brak samochodu u
handlowca (czeste wsrod agentow ubezpieczeniowych - chociaz tez zalezy od
Targetu - znam agentow majacych zupelnie inny target i oni jak maja tel. to to
musi byc wypasiona nokia). nie raz odnotowano przypadki ze jak w jakiejs firmie
handlowiec jezdzil wypasiona fura to w miescie pojawialy sie plotki ze kradnie
i wzbudzala sie ogolna nieufnosc do firmy. wtedy warto przeniesc takiego
handlowca do innego oddzialu firmy.
klient musi tez miec swiadomosc ze w pewnych sytuacjach bez firmy sie nie
obedzie, jak np. wypadek - warto byc ubezpieczonym np., smierc czlonka rodziny,
tez warto dostac kaske z ubezpieczenia - klient musi wiedziec ze firma
swiadczy produkty zwiazane z danymi okolicznosciami. mozna jeszcze zarabiac na
gadzetach reklamowych - niektore firmy je rozdaja - ale to z regoly te ktore
Target maja wsrod pbogatych klientow. maly klient albo dostaje kiepski gadzet
albo za gadzety reklamowe placi i przy okazji reklamuje firme. np. jesli ktos
kupuje koszulke z wielkim napisem adidas to mniej lub bardziej swiadomie
reklamujae ta firme za swoja kaske. z regoly koszulki z tak wielkim logo firmy
sa tansze. ostatnio popularne sa smycze, kiedys modne byly breloczki -
osobiscie uwarzam ze smyc na szyje jest bardzo starym wynalazkiem - wszczesniej
wykonywana byla z lancuszkow i nie miala wymiaru praktycznego typu noszeni
kluczy - mozna bylo jedynie jakis wisiorek ze znakiem zodiaku przyczepic lub
czyms w tym stylu. powszechne jesli chodzi o identyfikacje firmy jest ubranie
pracownikow. bardzo popularne ostatnio i nie tylko wejdzmy do McD czy do KFC
albo nawet popularnego Tesco, pracownicy firm ochroniarskich stylizuja sie na
komandosow, ubrania palamilitarne czesto czarne. to robi dobre wrazenie - bo
pracownik kojazacy sie przez ubior z firma nie jest postrzegany jako zwykly
clowiek a jako pracownik firmy jej element - jesli firma posiada oddzialy w
innych miastach to jadac do innego miasta jak widze pracownika
charakterystycznie ubranego to od razu wiem ze firma jest niemala, posiada
oddzialy w innych miastach.
...itd. itd. w takim streszczeniu - kika rzeczy powyzej ktorych sie ucze o
marketingu. chyba zaczynam przy okazji rozumiec o co chodzilo ci gdy pytales o
marketing religijny
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plwpserwis.htw.pl
|