po pierwsze gratulacje z okazji narodzin synka!!!
ja nie miałam takiego problemu, więc może za bardzo Ci nie doradzę: wiem, że
sutki można smarować maścią Bepanthen i nie trzeba jej zmywać przed karmieniem,
popróbuj różnych pozycji do karmienia, może któraś będzie dla Ciebie
wygodniejsza, dziecko będzie lepiej ssało i piersi nie będą tak bardzo
cierpiały?... ważne jest żebyś nie karmiła sutkiem tylko piersią, tzn. żeby
dziecko mocno buzię otwierało i żeby głęboko zassało!!!
może masz w otoczeniu koleżankę która niedawno karmiła, może będzie Ci w stanie
coś doradzić "na żywo"...
a jeżeli karmienie się nie powiedzie to nie czuj się przypadkiem winna, moja
siostra pierwszego dziecka nie karmiła bo dostała zapalenia i nie miał jej kto
doradzić, przeszła na butelkę, ale przy następnych dwóch córkach karmiła bez
żadnych problemów!
życzę powodzenia i jeszcze raz gratuluję!
myślę, że na forum znajdziesz wiele porad od doświadczonych mam!...
pozdrawiam!

ale mają tempo...
właśnie dziś dostałam maila;gratulacje z okazji narodzin dziecka, dziekujemy
za wypełnienie ankiety w szpitalu tra la la la ... od niebieskiego pudełka.
Weronika dziś skończyła 3 miesiące!prezentów niestety w skrzynce brak, ani od
niebieskiego ani od różowego pudełka.myślałam, że jak im wypełnię te ankiety
to mnie zarzucą chociaż ulotkami...dostałyście coś?

Jak to miło jest poczytać taka dobrą relację z porodu. Ja za niecały
miesiąc będę rodziła właśnie na PCK i moim lekarzem prowadzącym jest
też dr Najman. Także cieszę się, że go polecasz i że był cały czas
przy porodzie. Ja już z nim rozmawiałam, że jak zaczną mi się
skurcze, lub dziecko przestanie się ruszać albo odejdą mi wody to
mam od razu do niego dzwonić. Więc mam nadzieję, że też będzie cały
czas podczas porodu :). Zazdroszczę Ci, że masz już to wszystko za
sobą :). I dzięki za informacje odnośnie pielęgniarek i o tym, żeby
bacznie obserwować dziecko, czy nie ma żółtaczki. Mam nadzieję, że
jeśli będę miała do Ciebie jakieś pytania odnośnie porodu (bo pewnie
im on bliżej będzie, tym coraz więcej myśli i pytań w głowie będzie
się pojawiać) to będę mogła Ci je zadać a Ty mi na nie odpowiesz :).
Gratulacje z okazji narodzin córeczki !!!!!

edyta - gratulacje z okazji narodzin synka, by zdrowo rósł! )

Co do porodu, to nie boję się bólu - tak jakoś Zaufam chyba
swojej intuicji i spróbuję z tym bólem współpracować. Poza tym nie
będzie on trwał wiecznie (zawsze tak sobie tłumaczę jak idę do
dentysty ), moje obawy skupiają się raczej wokół tego, czy z małą
wszystko będzie dobrze i czy w razie ewentualnych,
nieprzewidzianych, niepomyślnych akcji (tfu, tfu oczywiście)
personel szpitala zachowa się fachowo...
Herbatka z liści malin ma wpływ na zmiękczenie szyjki, co
zdecydowanie ułatwia poród, taki sam wpływ ma jeszcze wiesiołek i...
sex (w zasadzie plemniczki) - a mądrości te wyniosłam ze szkoły
rodzenia
To też mój drugi poród (pierwszy przez cc) i chcę rodzić siłami
natury, bo z własnej woli na cc się nie zdecyduję

madeleine - dzięki za życzonka, postaramy się nie przenosić (wogóle
mi się to nie uśmiecha) a słyszałam, że na przyspieszenie porodu
pomaga też ostre curry, świeży ananas ale nie wiem czy to nie
głupoty jakieś...

Kobieto, życzę by poród przebiegł zgodnie z planem i nie obawiaj
się, na pewno urodzisz szybko - masz przecież mega motywację -
wreszcie poznasz płeć maleństwa )

agnesik - też trzymam kciuki, by poród przebiegł sprawnie

to mnie dziewczęta pocieszyłyście, rośnie mi dziecko z ADHD

Aa, kobitki imiona wymyślone? Bo u nas decyzja jeszcze nie zapadła...

Witaj gzegzolka210;
ja tez ostatnio odebralam gratulacje od znajomego z pracy z okazji
narodzin dziecka. moja coreczka urodzila sie martwa. znajomy o tym
nie wiedzial. ostatni raz widzial mnie w ciazy a teraz po kilku
miesiacach zobaczyl bez brzucha, wiec myslal, ze jestem juz
szczesliwa mama. i mimo tego, ze teoretycznie bylam przygotowana na
takie sytuacje, to mnie zatkalo. baknelam tylko, ze moje dziecko nie
zyje i oboje ucieklismy od siebie. ale mysle, ze niczego innego nie
moglam powiedziec. moje dziecko umarlo. taka jest prawda.
najbardziej bolesna prawda na swiecie. i jesli kogos to stawia w
niezrecznej sytuacji to trudno. my sobie musimy radzic z ogromnym
bolem. inni musza sobie poradzic tylko z niezrecznoscia. to nie
nasza wina.

Jest mi bardzo, bardzo przykro z powodu twojej straty. Pozdrawiam
cieplo i lacze sie w bolu.

urodzilo się dziecko : - ))))!!!!
witam serdecznie pozdrawiam i prosze o pomoc!!!!!
mojemu tureckiemu koledze urodziło się dziecko śliczny syn- widziałam
fotosy!!!chciałabym przesłać szcześliwym rodzicom życzenia po turecku...czy
możecie mi przetłumaczyć (będe bardzo wdzięczna):
"""Serdeczne życzenia powodzenia , radości i miłości wspałniałym rodzicom z
okazji narodzin dziecka!gratulacje!"""
duże dziex!

Przede wszystkim gratulacje z okazji przyszłych narodziń maleństwa :)

Normalnie napisałabym, że to tylko miesiąc i masz się uspokoić, bo miesiąc szybko przeleci, ale w takich okolicznościach... obie wiemy, że to tak nie zadziała, a żadne racjonalne argumenty tego nie zmienią :) Ciążą, a raczej nastrój w ciąży rządzi się swoimi prawami. Ale mimo wszystko do ciazy się teraz odwołam - staraj się spotykać z ludźmi możliwie często, bo to możę doibrze wpłynąć na Twoje samopoczucie przez ten miesiąc. A wiesz chyba, że nawet taki mały brzdąc jak ten będący w Twoim brzuchu potrafi doskonale wyczuwać nastroje mamy. Twoje złe samopoczucie odbije się na dziecku.
POdejdź do kwestii spotkań w inny sposób - spotkam się ze znajomymi bo.. mam do tego prawo i mam na to ochotę. Dlaczego masz się w tym momencie zastanawiać na dproblemami innych? Kobieta w ciąży ma prawo do egoizmu bo najważniejsze jest samopoczucie jej i dziecka. Myślę, że rodzina tez będzie zadowolona, jeżeli zdecydujesz się z nimi spotkać. No i unikniesz wymiany zdań z mężem w stylu"Byłam całkiem sama!", "To dlaczego nikogo nie zaprosiłaś?!". I nie patrz aż tak na to, że inni mają swoje problemy. Ty tez masz, a w swoim obecnym stanie masz szczególne prawo domagac się, by ktoś Ci pomagał w ich rozwiązywaniu i ktoś przy Tobie był.

Nie, nie, nie denerwuj się, pomyśl o dzidziusiu. przy okazji gratuluję.
Twoje wyniki są modelowe.
FT3 wzrosło prawdopodobnie z tej okazji, o której piszesz.
Hormon ten jest potrzebny do prawidłowego rozwoju umysłowego dziecka. Pewnie dlatego wzrosło.
Ciesz się brzuszkiem i pilnuj, aby dzidziuś prawidłowo przybierał na wadze.
Sama radość. Będzie cud narodzin.
Pozdrawiam Tess