Witam zamierzam sobie kupić komputer do grania do 3000zł proszę o rade czy takie podzespoły wystarczą na kilka lat by pograć w nowe gry .
Mode Com MC-500 ver 2.2 ATX-208
Procesory: Intel CORE 2 DUO E8400 3,0 lub Intel Core 2 Duo E6850 3,0 GHz-650/500
Płyty główne: Foxconn P35A-370
Pamięci: Patriot 4 GB-250
Monitory LCD: IIYAMA ProLite E2200WS-950
Dyski twarde: Samsung HD501LJ-210
Samsung SH-S182M-110
ModeCom Prostation-140
Palit XpertVision GeForce 8600GT-200
Witam wszystkich.
Od dłuższego czasu zastanawiam się nad kupnem zestawu.
Będzie on stosowany praktycznie do wszystkiego (gry, biuro, cad/cam).
Jako iż jestem laikiem w tych sprawach proszę o opinie:
1. Intel Core2 Quad Q6600 2,40 GHz (S775) BOX (1039 zł)
2. EVGA nForce 650i Ultra Mainboard [122-CK-NF66-T1] (363 zł)
3. GeForce 8600 GT EVGA 256MB HDTV & DVI (PCI-E) (449 zł)
4. Kingston HyperX DDR2 2x 1GB 800MHz CL4 Low-Latency (NVIDIA SLI-Ready) (488 zł)
5. Seagate 320 GB Barracuda 7200.10 (16MB, Serial ATA II, zapis prostopadły) (323 zł)
6. Zasilacz do obudowy Chieftec (GPS-450AA-101A) 450W. (208 zł)
7. Obudowa - Asus TA-651 Black-Silver (122 zł)
Wyboru dokonywałem przy pomocy konfiguratora w komputroniku, cena wg ich strony to 3000zł.
Nazwa serwera na którym ubiegasz się na stanowisko admina: Tawerna TP
Nicki na serwerze: tp?
Wiek: 20
Link do portalu potwierdzającego wiek - nasza klasa etc: jeśli będzie potrzeba dla wglądu HA.
Identyfikator gry (steamID, guID itp.): STEAM_0:1:9609529
Kontakt: gg: 3388244, e-mail: sebatoczek@tlen.pl
Czas gry na danym serwerze: 36:40:08 (grałem kiedyś sporo i ostatnimi czasu cały czas tylko na Tawernie)
Link do statystyk potwierdzający czas gry (np. psychostats, gametracker, xlrstats):
http://gamingcrew.pl...ayer.php?id=208
Status banów (liczba banów np z AMXbans): z dwa lub trzy, spory czas temu ostatni marzec 2009
Powód ubiegania się o stanowisko admina: Witam. Gram dużo na Tawernie TP, często prowadzę, co skutkuje wygraną teamu. Byłem już Administratorem na kilku serwerach TP. Posiadam sporo doświadczenia. Gram zespołowo i uczciwie. Już 8 lat gram w csa. Dopiero teraz zarejestrowałem się na forum, gdyż zauważyłem, że można ubiegać się o administratora. Pozdrawiam
Użytkownik tp? edytował ten post 09 kwiecień 2010 - 02:12
" />
">Jako osoba, która ani myślała głosować, mogę się teraz pomądrzyć i powkurwiać wszystkich uszczęśliwionych prognozowanymi wynikami
Jeśli ktoś się cieszy, że z obiegu wyleciała Samoobrona i LPR, to dziękować powinien za to PiSowi, który "zjadł" elektorat obu tych hybryd, dzięki strategii którą obrał jakiś czas temu. Również PO powinno podziękować, że nie będzie miało w sejmie tak betonowej opozycji.
Jeśli komuś się wydaje, że środowisko PiS zostało odcięte od władzy to tutaj się głęboko myli. Po pierwsze prezydenckie weto - prezydent może zawetować każdą ustawę (a za pomocą samych rozporządzeń rządzić się nie da). Nawet jeśli PO udałoby się skrzyknąć i LiD i PSL, nie będą mieli tyle armat, żeby to weto obalić. Po drugie już teraz (parę godzin po wyborach!) spekuluje się, że prezydent będzie chciał mieć wpływ na obsadzanie resortów siłowych. Jeżeli PO w takich decyzjach nie będzie suwerenne, ale zależne od środowiska PiS - nie można mówić, że PiS oddało władzę. Poza tym takich misiów jak Kamiński w CBA - z powodu określonej ustawą kadencyjności - nie będzie tak łatwo usunąć.
A nie można zapominać, że PiS uzyskało mimo wszystko lepszy wynik wyborczy niż 2 lata temu. Więc absolutnie nie ma mowy, że wypada z gry.
mi wyszlo ze PO, LiD i PSL beda w stanie przeglosowac weto Kaczora
poza tym naduzywanie weta imo raczej pisowi zaszkodzi niz pomoze
na krotka mete poskutkuje ale w dlugim okresie watpie
do przeglosowania weta potrzebne sa 3/5 poslow przy conajmniej polowie obecnych co oznacza 276 posłów, Po w tej chwili ma 208 a LiD i PSL ponad 100.
Po skontaktowaniu sie z naszym administratorem stwierdzamy ze po naszej
stronie miema problemu
po wpisaniu w "uruchom" bÄÂądz terminalu jezeli kozysta pan z systemu linux
ping <adresip_serwera> pokazyjÄÂą siĂÂÄąź czasy u nas wartosci nie przekraczajÄÂą
20 a wg pana gra 'laguje'
naszym zdaniem problem jest po stronie 3s.pl najprawdopodobniej zÄÂła
konfiguracja serwera
trasa do gra.3s.pl 89.25.239.3 jest nastĂÂÄąźpujÄÂąca
traceroute to 89.25.239.3 (89.25.239.3), 30 hops max, 38 byte packets
1 85.11.66.208 (85.11.66.208) 8.386 ms 1.895 ms 1.121 ms
2 do-tkpsa.net.sileman.pl (85.11.66.86) 1.116 ms 0.872 ms 0.876 ms
3 89.25.239.3 (89.25.239.3) 1.630 ms 1.516 ms 1.473 ms
a podczas gry lagi caÄÂły czas ale rano idzie grac tylko od 13-14 .
" />Otwierasz win rarem plik z grą (JAR) - nie wolno ci go rozpakować...
szukasz po folderach pliku MANIFEST.MF i kopiujesz sobie gdzieś.
Otwierasz go notatnikiem i dodajesz coś takiego :
Siemens-MIDlet-Original-Display-Size:
Siemens-MIDlet-Target-Display-Size:
przedstawie na przykładzie :
Nokia-MIDlet-Original-Display-Size: 176,208 <-- początkowy rozmiar gry na nokię
Nokia-MIDlet-Target-Display-Size: 240,320 <-- docelowy rozmiar gry na nokię
Z przodu należy pisać markę swojego (chyba ) telefonu.
Tak pisał Piotrek. http://www.java4siemens.yoyo.pl/viewtopic.php?t=7724
" />Atrus - zdefiniuj pojęcie lamer, czyli co te 208 zarejestrowanych klanów w drabince CB europe to lamerzy ? a gra jest bardzo młodziutka a ilość graczy wciąż powiększa się. Czy wszyscy ludzie na ostatnim turnieju w Warszawie to byli lamerzy ? a mogę zapewnić cię, że było więcej ludzi i większe zainteresowanie niż pierwszym turniejem BF 1942 a i klimat według mnie był jeszcze lepszy niż na wczesniejszej edycji. Ale to oczywiście off topic bo dalej czekamy na poprawę warunków gry na Asterze. Swoją drogą dla mnie BF Vietnam jest tym co było najlepsze w BF 42 plus dodatkowe smaczki za które poprostu na tą grę się przesiadłem.
Zeszłoroczna wczesna porażka w Pucharze Finlandii była dla mnie bez znaczenia, bo przecież liczyła się tylko liga i powrót do ekstraklasy. Jednak ówczesne potknięcie z pierwszoligowym TPS Turku bardzo skalało dumę panów z zarządu i było mi wypominane przez cały sezon. Dlatego teraz odetchnąłem z ulgą, gdy w losowaniu trafiliśmy na amatorski klub z Laponii o egzotycznej nazwie FC Rio Grande i zabawnym diabełkiem w logo. Do boju posłałem rezerwowy skład i liczyłem na wysoką wygraną.
Spotkanie pod wieloma względami przypominało ostatnie ligowe starcie. Znów szybko zdobyliśmy olbrzymią przewagę, tyle że tym razem nasze celowniki były rozregulowane i bramkarz gospodarzy częściej odchylał głowę w niebo niż rzucał się do ofiarnych interwencji. Mimo to wcześnie dopisało nam szczęście i już po 9. minutach prowadziliśmy dzięki trafieniu Bellahssana. Później bez sukcesów szukaliśmy podwyższenia wyniku i ponownie zgotowaliśmy sobie piekło w ostatnich minutach. Tym razem fortuna uśmiechnęła się do naszych rywali i już w doliczonym czasie gry amatorzy doprowadzili do wyrównania. W dogrywce wpuściłem do gry lewoskrzydłowego Kallijärviego i ten w pojedynkę mógł zdobyć trzy bramki z bliskiej odległości. Mógł, ale spudłował i spotkanie kończyła seria rzutów karnych.
Loteria z jedenastego metra była dla miejscowych olbrzymią szansą na sensacyjny awans. Najwyraźniej jednak strach ich sparaliżował, bo dopiero w 4. serii trafili do siatki. U mnie w zespole kolejno trafiali kapitan Lyyski, nastoletni Lehtoniemi i Ekhalie oraz doświadczony Carlsson i po strasznych mękach awansowaliśmy do kolejnej rundy.
Suomen Cup (4. runda), 07.05.2009
[NL] FC Rio Grande - IFK Mariehamn [2L] 1:1 (0:1, 1:1), karne 1:4
9’ Bellahssan 0:1
90+2’ Kaartinen 1:1
MoM – Bellahssan (ST, MIFK) – 1 gol, nota 8
Widzów – 208
--------------
0:1
" />
Twórcy:Reżyseria: John Woo
Scenariusz: Khan Chan, John Woo
Zdjęcia: Yue Lu, Li Zhang
Muzyka: TarÄ´ Iwashiro
Obsada:Tony Leung Chiu Wai - Zhou Yu
Takeshi Kaneshiro - Zhuge Liang
Wei Zhao - Sun Shangxiang
Fabuła:Ekranizacja najsłynniejszej azjatyckiej powieści w reżyserii Johna Woo.
Rok 208 po narodzeniu Chrystusa, Chiny, czas panowania Dynastii Han. Kraina Wu zostaje napadnięta przez armię liczącą ponad milion mężczyzn pod przywództwem wodza Cao Cao. Władca broniącego się państwa wzywa na pomoc Liu Bei, aby ten poprowadził atak od strony morza.
Liczebna armia Cao Cao nie jest na to przygotowana i sprzymierzeńcy Wu wykorzystują jej słabość. Dochodzi do kulminacyjnej walki nad Czerwonym Klifem.
Gdy tylko zobaczyłem trailer nie mogłem doczekać się tego filmu. Tłumaczenie tytuły jest wręcz żałosne to trzeba przyznać. John Woo zapowiadał, iż będzie to jego największe dzieło do którego tak długo się przygotowywał. No cóż, jestem już po premierze kinowej w UK i mogę coś napisać na ten temat.
Gdy oglądałem ten film na myśl przychodziły te stare dobre chińskie filmy z czasów gdy byłem jeszcze dzieckiem. Tylko, że od tego czasu zmieniły się efekty dzięki technice. Bardzo ciekawie zaprezentowana historia, walki wielkich strategów wojennych, którzy to potrafili nawet wykorzystywać warunki pogodowe do sukcesu w bitwie. Gry aktorskiej czepić się nie mogę, ale zabrakło mi jednego, to co lubię najbardziej w tego typu filmach produkcji chińskiej - muzyka. Zdecydowanie nie wpadła mi do ucha, nie była zła ale kilka godzin po seansie już jej praktycznie nie pamiętam. Bitwy też nie były przesadzone co i może jest plusem, nie było jakiś tam latających w powietrzu wojowników, którzy zdążyliby zjeść zupkę chińską zanim spadną na ziemię.
Krajobrazy były przepiękne. No ale nie ma co się dziwić. A no i muszę się przyczepić jeszcze do jednego. Momentami było widać dość mocno, że jest wykonane komputerowo np. koń, czy statki. rzucało się to w oczy gdyż taki koń troszku dziwnie się poruszał przy tym. Mogli bardziej się postarać, jednym słowem odwalali czasami tandetę. Mieliśmy również wątek miłosny w filmie ale tak naprawdę im to nie wyszło. Nie było ani romantycznie ani wzruszająco.
Moja ocena 8
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plwpserwis.htw.pl