Komputer posiadam stosunkowo od niedawna. Kupiliśmy go w czerwcu 2000 roku. Już wtedy sprzet był ziemia-kosmos, ale nigdy wczesniej nie miałem nic takiego w domu (no dobra, Amiga była, którą zdarłem grając dzień noc w Cywilizację 1)
Kiedyś (pewnie przełom 2001/02 może później), jeszcze wtedy w podstawówce, ktoś przyniósł jakąs gazetę tyou CD-Action, w której była solucja TR4.
Zobaczyłem swój ukochany Egipt, śliczne lokacje no i Larę. Wtedy sobie przypomniałem, że jako dwunasto-latek może później grałem u kuzyna (informatyka) w TR1 albo 2 - rozpoznałem Larę! Szybko zrobiłem wywiad środowiskowy i znalazłem TR5. Grałem dość długo i byłem oczarowany. Potem zdobyłem TR4, potem TR2 w końcu TR3. Gdy już wiedziałem, że Lara będzie gościć na moim komputerze cały czas postanowiłem kupić po kolei każdą część. tak się też stało - zgromadziłem kolekcję szystkich części (niestety w większości to przeklęte SoldOuty). Potem przetestowałem Goldy i kupiłem TR5 z Room Editorem. Pole do poznawania przygód Lary miałem otwarte. Potem przyszedł AOD, jednak wykorzystałem fakt, że grę można całkowicie zainstalować na dysku. Pozyczyłem od znajomej. Zakupiłem go dopiero niedawno wraz z Legendą.
Ah ta Lara