Moja sieostra ma 18 lat. Właśnie jest w drógiej klasie technikum hotelarskiego. Chodzi ze swoim facetem juz 2 lata. Niedawno dowiedziałam się że jest w ciąży. Bardzo się zdziwiłam bo wiem że ona brała tabletki. Nic nie powiedziała rodzicą. Teraz codziennie wymiotuje i żle się cvzuje. Mama sie denerwuje i wzięła ją do lekarza. Ale myślą ze to grypa żołądkowa. Co teraz bedzie . Rodzice ją zabiją, a ja nie bede mogła tyle czasu spędzać ze swoim chłopakiem, bo będa się bać, ze też sobie wpadne
I dlatego trzeba urzywac prezerwatyw nie tabletak(bo czasem moga byc przeterminowane) a jesli okres jest nieregularny to mozna juz wogole o nich zapomniec. A siostra konsultowala sie z lekarzem w sprawie tych tabletek?

Dzieci mają swoją dietetyczną zupkę (grypa żołądkowa u obu) z marchewki, ryżu i piersi kurczaka.
A dla nas zrobię krokiety z kapustą i grzybami.
I może jeszcze jakaś zupka jak mnie natchnie.

A w ogóle, jestem ciekawa, kiedy mój K. trafi na ten wątek i będzie z wyprzedzeniem sprawdzał menu

Fiona wspolczuje,moj szwagier to mial powazny wypadek-auto do kasacji,ale na szczescie mu ani dzieciom nic sie nie stalo-ale on to pojeb za przeproszeniem-byl pijany.mam nadz ze dobrze go ukaraja za to co zrobil,auto tez poszlo na zlom.moj julek kupil za 1.5zl auto nie jest zle (od jakiegos starszego goscia nie zniszczone),ale chcemy sie go pozbyc.
my bierzemy singular dopiero 3opak i jak narazie nic kuba nie narzeka.mamy inhalator elektryczny(kupilismy jak bylismy w szpitalu)-dobrze,ze moglas wyporzyczyc.jeszcze mamy tube aerochamber plus.i jak kuba zle oddycha to sam juz wola,ze mam mu dac inhalator.
wszystkiego naj naj dla meza.
wspolczuje z tym brzusiem.ale napewno sie wkrotce wyjasni i wylecza Szymonka:))

ANjula to dobrze przechodzisz ciaze.ja mam lepszy kontakt z bratem niz z siora:)ja z kuba nie mialam mdlosci do 4mies pozniej troszeczke.ale puchly mi strasznie nogi ,energii mialam full nawet jak juz skurcze lekkie mialam to poszlam na wielkie zakupy hehehe.a z damiankiem energii zbytnio nie mialam bardziej spiochem bylam hehehe,mdlosci slabiutkie byly.ale przy obu ciazach mialam grype zoladkowa:(((


a u mnie ok.damian zrobil sie straszliwy lozbuz wszedzie wejdzie od kiedy nauczyl sie wchodzil na lozko.Kubie ladnie poschodzilo:)) az boje sie wracac do domku-ale juz bardzo za nim tesknie.
a ja mam zapalenie krtani glos mi zanika-lekarka kazala mi nie gadac ale jak tu nie gadac:/

dziewczyny ratujcie!!
u nas grypa żołądkowa....ja, moja mama, babcia już po ale teraz Kuba załapał....narazie tylko wymiotuje...idziemy dziś do lekarza ale chętnie poznam jakieś sposoby sprawdzone przez doświadczone mamy....poraździe jak walczyć z tym paskudztwem!!

Anitko jakis cudowny piesek!!!!!!!!!!!!!!! Biadactwa grypa zoladkowa to straszne swinstwo, oby szybko sobie od was poszla.
My powoli wracamy do zycia po tych chorobskach i mam nadzieje ze nas opuszcza juz na dobre!!

Darusia gratuluje dorodnej coreczki!!!!!!!!!! zeby sie zdrowo chowala!!

Słuchajcie musze sie do czegos przyznac. W prawdzie obiecywalam sobie ze moj synek nie bedzie ogladal telewizji i w zasadzie nie oglada, ale mozna powiedziec ze Wiktor "uzaleznił sie" od bajki Mali Einsteini (tak na marginesie to bajki musza byc po hiszpansku, bo jak nie to dochodzi do glosnych oznak protestu). staram sie mu ograniczac te bajki jak moge, ale nie zawsze sie da. jedyna dobra strona to to ze sa to bajki edukacyjne zrobione na bazie muzyki klasycznej i musze wam powiedziec, ze dzieki temu, maly rozpoznaje prawie wszystkie instrumenty i umie nasladowac dzwieki kilku z nich, do tego o dziwo jak widzi na ekranie nuty to przynosi , ze swojego pokoju partytury (ma takie proste utwory na cymbalki rozpisane na nuty) i z usmiechem przyklada do ekranu i porownuje. Do tego rodzice kupili mu takie pianinko z krzeselkiem firmy little tikes, no i to byl strzal w dziesiatke, w prawdzie glowa czasem peka od tych jego kompozycji, ale zabawnie to wyglada jak sie wczuwa w to co robi. Normalnie chyba muzyk mi rosnie