Kolejna rozprawa sądowa przeciko Nieznalskiej
Przed Sądem Rejonowym w Gdańsku odbyła się kolejna rozprawa przeciwko Dorocie
N., oskarżonej o obrazę uczuć religijnych. "Artystka" w galerii Akademii
Sztuk Pięknych w Gdańsku sprofanowała krzyż.

Gdański Sąd Rejonowy przesłuchał kolejnych świadków w sprawie przeciwko
Dorocie N. Radny miasta Grzegorz Sielatycki zeznał, iż jako ówczesny dyrektor
biura poseł Gertrudy Szumskiej (LPR) otrzymywał telefony z prośbą o
interwencję w sprawie wystawionej w gdańskiej galerii ASP instalacji
pt. "Pasja", obrażającej uczucia religijne katolików. Gdy posłowie udali się
do galerii, okazało się, że instalację zdemontowano: krzyż był przykryty
papierem i odstawiony w róg pomieszczenia. Dorota N. nie zgodziła się wówczas
na odkrycie krzyża i pokazanie, co się kryje pod papierem.
Według profesora gdańskiej Akademii Sztuk Pięknych Jerzego
Krechowicza, "dzieło" było wyraźnie nastawione na prowokację i nie
odpowiadało mu pod względem etycznym. Dodał jednak, że wcześniejsze zeznania
wobec prokuratora traktował jako "luźną rozmowę towarzyską" i stwierdził tym
razem, że nie dopatruje się w instalacji obrazy uczuć religijnych.
Na posiedzeniu Senatu ASP uznano dzieło Doroty N. za grafomańskie i
zadecydowano o zamknięciu wystawy - powiedział prof. Krechowicz.

za delegalizacja Wszypolakow -materialy zrodlowe
GDAŃSK. 2 marca 2003 artystka Dorota Nieznalska, autorka kontrowersyjnej
instalacji pod tytułem "Pasja", otrzymała wezwanie do prokuratury. Posłowie
Ligi Polskich Rodzin, Robert Strąk i Gertruda Szumska, oskarżyli ją o obrazę
uczuć religijnych. Od tego czasu artystka nękana była pogróżkami. Szef
trójmiejskiej Młodzieży Wszechpolskiej, Grzegorz Sielatycki, pisał w portalu
internetowym trojmiasto.pl: "Rozpieprzymy każdą podobną wystawę w Trójmieście,
a każdego artystę powiesimy". Na portalu pojawiły się także opinie innych
wszechpolaków, iż takich artystów jak Nieznalska powinno się golić na łyso i
wieszać. Gdański sąd skazał artystkę na sześć miesięcy prac społecznych.
Natomiast Grzegorz Sielatycki nie dość, że nie został pozwany za groźby
karalne, to nadal jest radnym Gdańska, dzisiaj rzecznikiem pomorskiej LPR.
free.ngo.pl/nw/katalog/2003.html