Jacek Fedorynski  wrote:
| Niby dlaczego? Tak czy siak, do VPC musisz legalnie dokupić Windowsy.
| Jeśli chcesz mieć MS Office - musisz kupić albo wersję makową albo
| windowsową.

Jeśli masz peceta nie przyjdzie ci do głowy zamiast PowerPointa użyć
Keynote, a zamiast IE Safari.


Właściwie dlaczego? Chyba są JAKIEŚ alternatywy na Windowsach, nie muszą
się od razu nazywać "Safari" czy "Keynote"?

Wojciech Orlinski <i@gazeta.plwrites:
Tomasz Dymek wrote:
| | tworcy programu moga bez problemu stworzyc
| | mi na desktopie ikonke dowolnego ksztaltu.
| WOPod warunkiem, że zrobią to w sposób kompatybilny z danym
| WOdesktopem?
| Czy to wydaje Ci się dziwne?
Owszem, w MacOS ikonka jest przypisana do pliku i będzie wyglądać tak
samo na każdej makówce.


  Co ma swoje plusy dodatnie i ujemne. Jak pod MacOSX przygotować
 swoje ikonki i wstawić je zamiast systemowych ? Po jednej ?
 To jak już będę bogaty i kupię sobie tego Maka będę musiał robić
 jakieś kombinacje alpejskie żeby mieć pod Aquą i KDE odpalonym na
 XFree taki sam wygląd i takie same ikonki ? Grafik szykuje mi
 zestaw ikonek w SVG. Będę mógł z nich skorzystać pod swoim MacOSX ?
 Będą się skalować ?

 Mogę prostym Drag (z ~/Projekty/ikonki/fspaniale) 'N Drop (do
 /usr/local/kde/share/icons/fspaniale) podmienić
 ikonki pokazujące się na toolbarach ? (new, copy, paste, stop, itp.?)

 Mogę wreszcie tak pokręcone ustawienia ikonek, teł i skrótów nagrać
 jako 'theme' i dać kumplowi, albo przegrać sobie na drugiego Maca ?
 Czy jak będę bardzo bogaty i kupie drugiego Maka to będę musiał
 robić znowu ręcznie to fooshoo, żeby wyglądał i działał tak jak ten
 mój stary, dobry podkręcony Mak ?

        pozdrawiam,
        Artur.

On Wed, 17 Apr 2002 14:28:14 +0200 _Wojciech Orlinski_ wrote:

| A jak się jest w pracy?
| Pracodawca kupuje (o ile nie kupi bezprzewodowej).
Komputerowi serwisanci i administratorzy w pracach lubią rzucać takie
typowe szychowizmy w stylu 'komputer nie jest od tego, żeby był
ładny/wygodny/cichy/przyjemny' etc. Działa? Działa. Domaganie się wygody
to makowa dekadencja.


Wojtku, są stosowne przepisy BHP odnośnie organizacji miejsca pracy przy
komputerze. Prawdopodobnie Twoja wizyta u Twojego przełożonego pogorszy
Twoje stosunki[1] z administratorem, ale _na pewno_ będziesz miał dłuższy
ogonek dla swojej myszki.

pozdrawiam
tadzik

*** Wojciech Orlinski <i@gazeta.pl:

| Mój znajomy swego czasu pracował w Axlu jako helldesk, support od
| makówek. Sądzisz, że Axel płacił mu przez kilka lat za nic?
| Sądzę, że nie płacił mu za zajmowanie się domowymi komputerami ZU,
| tylko siecią korporacyjną i jej końcówkami.
| Ale przecie maki nie sprawiają problemów?
Mak kupiony do domu przez domowego użytkownika nie sprawia problemów
typowemu domowemu użytkownikowi.


I encyklopedia dołączona do gazetki zadziała?

Nie piszesz jednak o takim przypadku.


--
                                      +                       .-.     .
  Pozdrawiam,                .                            *    ) )
  Konrad Kosmowski                          .           .     '-'  . kK

A ja nie...Popatrz ilu ludzi szuka, szuka  i...nie znajduje - bo nie
potrafia szukac. A w sieci lezy doslownie wszystko tylko trzeba ruszyc
makowka i siegnac gdzie wrok i mysl nie siega :-)) Tak pracuja
hmm...infobrokerzy i co-nie-co zarabiaja. Zauwaz, ze wiele osob zamiast w
ten sposob wykorzystac zasoby sieci, placze i marudzi na grupie, ze
brakuje
im tego czy tamtego.


Brakuje im tego czy tamtego ... czyli przewaznie od kilku KB do kilku MB.
A na plytce jest 650 MB. Myslisz, ze ktos kupi taka plytke - zaplaci za CD,
nagranie, przesylke zeby sobie zainstalowac sterowniki do karty graficznej ?

Problem jest tylko taki, ze trzeba odgadnac zyczenia tych marudnych i
umiec
im to sprzedac a raczej dac do zrozumienia w dyskretny sposob, ze jest to
=
jakis progs absolutnie niezbedny, no ostatecznie wskazany do prawidlowego
dzialania kompa :-)). BTW przydalby sie dostep do szybkiego lacza.


Szybkie lacze jest niezbedne ...

On Thu, 15 Aug 2002 00:22:58 +0200, "Smoq"

<sm@USUNTOpoczta.onet.pl wrote:
Użytkownik "robert slawinski" <not.gi@because.of.spam napisał w
wiadomości On Wed, 14 Aug 2002 22:58:59 +0200, "Piotr Pawlak"
<pietras@poczta.fm wrote:

zamieniłem w sklepi dysk seagate U6 na Caviara i nie wiem czy dobrze
wybra
łem. Prosze o jakieś uświadomienie czy dobrze zrobiłem.

jeszcze sie nie zdarzylo zeby mi jakis seagate padl. ostatnio kupilem
24 dyski WD i trzy musialem juz wymienic. <rs
A mnie padlo 5 barracud w 2 m-ce. Zmienilem na WD i chodzi juz ponad 1,5
roku bez zadnych problemow.


dziwacy zawsze sa. znajmowj redakcji padly dwa cheetahy. zanim padly
to stopily obudowe w makowce tak ze sie prawie z niej mogly wylac.
oczywiscie nikt nie pomyslal o dodatkowcym chlodzeniu.

btw. ja tez zawsze wierzylem w WD do czasy tych ostatnich zakupow nie
mialem z WD najmniejszego problemu, ale chyba wszystko dobre sie
szybko konczy.
<rs

dnia 30-08-2002 13:17, nadawca Tarapat z adresu tara@o2.pl napisal(a):

a ja się nie zgadzam, że można to coś kupić za 30 zł
Gdyby tak było, kupiłbym chętnie kilka makówek po 30-40 zl


No to startuj, chlopie:

Performa 400 - 30 zl
http://www.allegro.pl/showitem.php?item=6888416

PM 7200 - 40 zl
http://www.allegro.pl/showitem.php?item=7036864
(koszty doprowadzenia do uzywalnosci - jakies 100 zl)

LC II - 100 PLN
http://www.allegro.pl/showitem.php?item=7073669

PB 540c - 100 PLN
http://www.allegro.pl/showitem.php?item=7041126

Poza tym w cenie ponizej 600 PLN (czyli wartosci najmniejszego rabatu w
SADzie za stary komputer) mozna kupic na Allegro PB 145, Performe 6400, Maca
Plusa, Maca SE, PB Duo 230 (wszystkie ponizej 200 PLN w tej chwili), PB 520
- cena wywolawcza obecnie 350 PLN. Czyli kupujac komputer za 30-100 zl
na Allegro, mozna za niego dostac 600-1000 PLN rabatu w SADzie. I to, kolego
Tarapat, tam stoi napisane wolami.