Zlot Mitsumaniaków w 2009 roku powinien zaistnieć w Pieninach:
1. Pole Karawaningowe namiotowe
2. Hotele * i ** i ***
3. Pensjonaty
4. Kwatery góralskie
5. Zwiedzanie - dawnego XIIIw. - węgierskiego Zamku Dunajec
6. Spływ Dunajcem
7. Wędkarstwo (głowacica) przy karawaningu
8. Słowacja ( już za euro !) około 800m pieszo...
9. zwiedzanie elektrowni wodnej w Niedzicy
10. panorama Tatr, Gorców i Pienin z Zapory Czorsztyńskiej
11. rejsy po morzu .... Czorsztyńskim : statki, gondole, kajaki, rowery, pumpbike...
12. 50 km po trasie Tour de Pologne do Zakopanego,
13. Góra Wdżar - kolejką krzesełkową na szczyt - widoki dla malarzy
14 zjazd Torem saneczkowym typu roller coaster z Wdżaru
15. Zamek - polski - w Czorsztynie
16. Szczawnica - wody mineralne
17. Łapszanka -widok na Tatry na "wyciągnięcie dłoni"
18. Kościół, w Dębnie Podhalańskim, najstarszy drewniany w Europie
19. ....itd. ...
Pozdr
czyżbym raz se zgadła ?
To skopiowalam,zerżnęłam mówiac wprost......"Siklawa, Wielka Siklawa – wodospad w Tatrach Wysokich na Potoku Roztoka. Największy wodospad w Polsce. Wodospad spada z progu Ściany Stawiarskiej (rozdzielającej doliny: Pięciu Stawów i Roztoki) dwoma lub trzema strugami (w zależności od wysokości poziomu wody w Wielkim Stawie). Nachylenie ściany wynosi ok. 35°, wysokość progu ok. 64 - 70 m. Jest to największy (chociaż nie najwyższy) wodospad w Tatrach.
Wielka Siklawa najpiękniej wygląda w słoneczne dni, po obfitych opadach deszczu. Wokół niej, w rozpylonych kroplach wody, tworzą się wielobarwne tęcze. Siklawa była celem wycieczek górskich już na początku XIX wieku. Opisywana przez poetów, uwieczniana przez malarzy."...
Byłem dziś, widziałem i chociaż nie wszedłem za darmo, żadnego grosza nie żałuję
Jest tam sporo obrazów zarówno Jacka jak I Rafała Malczewskich, trochę obrazów innych malarzy, trochę zdjęć z międzywojennego Zakopanego, kilka staromodnych par nart no i FILM !
Film "Biały Ślad" z początku lat trzydziestych, wg scenariusza Rafała Malczewskiego. Góralskie love story z nartami w tle, a właściwie opowieść o nartach z jakimś tam wątkiem miłosnym. Jest tu wszystko: fragmenty z konkursu skoków, w czasie którch zawodnicy dla dodania sobie animuszu wymachują rękami, wyścigi bab w spódnicach i chustkach za końmi, wycieczki na biegówkach w Wysokie Tatry i świetna scena Wielkiego Wyścigu narciarskiego z Hali Gąsienicowej.
Świetna atmosfera (potęgowana faktem, że film jest stary, niemy i czarno biały a dialogi wypisane są na wyświewtlanych planaszch) i ten smaczek gór znany wszystkim narciarzom i wspinaczom.
Teraz siedzę w domu i rozpaczam nad brakiem śniegu...
Wystawa jest czynna do niedzieli, POLECAM !
Wystawa "Tatry - Czas Odkrywców"
Dużo się zmienia w Zakopanem w kwestii edukacyjnej i estetycznej. Za sprawą TPN został zrekultywowany teren w Kuźnicach - dawniej należący do rodziny Homolaców, a później siedziba rodziny Zamoyskich, który to hr. Władysław Zamoyski kupił na licytacji dobra zakopiańskie. W ten sposób ziemie te zostały w polskim posiadaniu Polecam odwiedzenie tej przestrzeni oraz wystaw stałych o Zamoyskich i faunie Tatr. Jest też wystawa poświęcona doktorowi Chałubińskiemu, jego góralskim przyjaciołom - przewodnikom, którzy pierwsi Zakopane i Tatry odkrywali.
Ale najwspanialsza obecnie i warta odwiedzenia również przez narciarzy jest wystawa "Tatry - Czas Odkrywców" w Dworku Kulczyckich na Kozińcu.
Jest tutaj przedstawione 120 lat historii poznawania Tatr poprzez prezentacje malarzy, fotografie pierwszych odkrywców, aż do taternictwa i narodzin narciarstwa oraz powstanie Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Wiele ciekawych i autentycznych eksponatów narciarskich, artystycznych.
Ciekawostką cenną szczególnie jest aparat fotograficzny, który miał ze sobą w dniu śmierci pod lawiną w 1909 Mieczysław Karłowicz - jeden z największych kompozytorów polskich, narciarz, taternik.
Wystawa jest do 25 października, później jedzie do Turynu.
Link do opisu i zdjęć wystawy
kryniu i eniu....wędrujcie...po górach i dolinach Tatr...czekamy na fotki...a kiedy już będziecie w domku "zwarte i gotowe"...nóżki i rączki odpoczną...
to Saturn...trochę na wątku zamiesza..w myśl zasady
kota nie ma to.....
..jak wschód...to proszę popatrzeć...
Saturn na zaproszenie
Rosyjskiego Ośrodka Nauki i Kultury w Warszawie
Towarzystwa Objazdowego Wystaw Arystycznych XXI Wieku / Sankt Petersburg/
Stowarzyszenia Współpracy Polska -Wschód
oraz Dyrektora Wałbrzyskiej Galerii BWA "Zamek Książ"..zawędrował na
wystawę r o s y j s k i e g o malarstwa, grafiki, rzeżby
Uroczyste otwarcie odbyło się w przepięknej Sali Maksymiliana
Mało może miejsc zwiedziłem jeszcze w ojczyźnie naszej, więc powiem tylko jakie są moje odczucia. Bieszczady to ostatni bastion ciszy i spokoju, a raczej ostatnie miejsce z duszą natury.
To na prawdę ciężko opisać. Ci którzy nie byli nie zostaną nigdy dotknięci skrzydłem bieszczadzkich Aniołów (nie mylić z festiwalem). Ci którzy byli chyba nie żałują. Nie znam w moim otoczeniu ludzi którzy by co roku, lub w wolnej chwili nie powracali w Bieszczady.
Ja osobiście jeżdżę do Wetliny i z tamtą ewentualnie robię bazę wypadową.
Dojechać w Bieszczady musimy z przesiadkami. Jedziemy najlepiej PKP do Zagórza. Tam kończy się świat i tory : ) Wsiadamy w busa lub autobus, ew. wysiadamy z PKP w Sanoku i wsiadamy w takie same sprzęty, choć to na jedno wyjdzie. Połowa transportu jedzie do Wetliny więc nie będzie problemów. Od Pilzna można w zasadzie zacząć już na spokojnie machać stopa. Droga prowadzi już tylko na południe Polski, a im bliżej Bieszczad tym chętniej ludzie się zatrzymują.
Do zwiedzania mamy wiele.
Przede wszystkim ciche i spokojne szlaki nie dość wymagających gór.
To nie Tatry, tu jest na prawdę spokojnie, choć z roku na rok jest coraz więcej zwyczajnych turystów. Dlaczego zwyczajnych? Bieszczady przyciągają bowiem i nie rzadko pod swój dach przygarniają, wszelkich poetów, malarzy, rzeźbiarzy, muzyków czy pustelników. Ludzi którzy inaczej na świat spoglądają nie biegną tak i nie szamocą się w sobie.
Jest wiele muzeów, pomników przyrody i ciekawych atrakcji.
Bardziej lubiący miejskie atrakcje ludzie mogą wybrać się nad Solinę, popływać na żaglówkach, rowerkach, zjeść gofra i zagrać w cymber-gaja, a bardziej lubiący naturę mają mnóstwo wsi do zwiedzenia, miejsc w potokach do kąpieli i miejsca do spania. Można też siedzieć całymi dniami w Bazie Ludzi z Mgły i też ma to swój klimat.
To miejsce zawsze gościło mnie wszystkim co miało. Nie potrzebowałem ani pieniędzy, ani jedzenia. To magiczne miejsce które wszystkim polecam. Cena pobytu nie jest duża, zamiast schronisk w ciepłe dni można wybrać się pod namiot, a po negocjacjach z miejscowymi ludźmi koszta mogą spaść nawet do zera.
Miasto POPRAD jest główną bramą wejściową do Tatr Wysokich oraz centrum szybko się rozwijającego regionu podtatrzańskiego.
http://www.slovakia.travel/data/Reso...Poprad_jpg.jpg
POPRAD (53 600 mieszkańców) leży na południowym wschodzie Kotliny Popradzkiej, na obydwu brzegach rzeki Poprad. Corocznie poprzez lotnisko popradzkie, stację kolejową i drogami przybywają do miasta dziesiątki tysięcy turystów ze Słowacji i z zagranicy, aby stąd wyruszyć dalej do Starego Smokowca, ewentualnie do innych tatrzańskich miejscowości.
HISTORIA
Dzisiejsza nazwa Poprad pojawia się już w najstarszym znanym dokumencie z 1256 roku. Początkowo Poprad nie rozwijał się tak szybko, jak sąsiednia Sobota Wielka czy Sobota Spiska. Dopiero w XVIII Poprad zaczął doganiać ekonomicznie swoich silniejszych miejskich sąsiadów. Jednakże główną siłą napędową dynamicznego rozwoju miasta stała się dopiero koszycko-bogumińska (Koąice-BohumĂn) kolej żelazna, wybudowana w 1871 roku.
Rosnące zainteresowanie turystów Tatrami Wysokimi ożywiło życie kulturalne i społeczne miasta. Rozrastający się ciągle Poprad wchłonął najpierw swoich największych rywali: Sobotę spiska i Wielką. Obecnie jest Poprad, jeśli chodzi o liczbę mieszkańców, największym miastem całego regionu podtatrzańskiego w skład którego wchodzą następujące dzielnice: Poprad, Sobota Spiska, Sobota Wielka, Matejovce, StrĂĄźe pod Tatrami oraz Kvetnica.
ZABYTKI
Historyczne centrum Popradu koncentruje się na obszarze wokół Placu św. Idziego, wrzecionowatego kształtu. Plac ów ogranicza szeregowa zabudowa przeważnie barokowych a klasycystycznych kamienic mieszczańskich z XVIII i XIX wieku. Dominantą miasta jest wczesnogotycki rzymskokatolicki Kościół pod wezwaniem św. Idziego z XIII wieku. Zwiedzający Popradu nie powinni pominąć Muzeum Podtatrzańskiego, w którym dzięki prezentowanym ekspozycjom będą mogli lepiej poznać region podtatrzański. Galeria Tatrzańska posiada wartościowe dzieła sztuki autorstwa czołowych malarzy, rzeźbiarzy oraz artystów plastyków ze Słowacji oraz zagranicy. Dzieła te przechowywane są w depozycie Galerii. W gmachu „Starej elektrowni“ realizowane są bardziej wymagające projekty oraz prezentacje sztuki współczesnej.
SpiąskĂĄ Sobota przez całe wieki była najbogatszym wśród pięciu miast Górnego Spiszu. Od 1945 roku jest dzielnicą Popradu. Sobota Spiska jest dziś jednym z najlepiej zachowanych średniowiecznych urbanistycznych kompleksów Słowacji, który od 1953 roku jest miejskim rezerwatem zabytkowym.
Źródło: VydavateÄźstvo Dajama
Kontakt
Urząd Miejski
Tel.: +421 (0) 52/716 71 11
Fax: +421 (0) 52/772 12 18
E-mail: mestskyurad@msupoprad.sk
www: P O P R A D
NĂĄbreźie JĂĄna Pavla II. 2802/3
058 42 Poprad
Miejskie Centrum Informacji Poprad
(MestskĂŠ informaÄnĂŠ centrum Poprad)
Tel.: +421 (0) 52/16 186, 772 17 00, 772 13 94
Fax: +421 (0) 52/772 13 94
E-mail: infopp@msupoprad.sk
poprad@tatryinfo.eu
www: P O P R A D
Ĺ tefĂĄnikova 99/72
058 01 Poprad
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plwpserwis.htw.pl
|