Chodzi o to http://img262.imageshack.us/my.php?image=skanuj0001hw0.jpg
Ta mapka już jest nieaktualna. Była następna, która trochę zmieniała granice poszczególnych CT, np. Małaszewicze są w CT Mazowieckim, a nie w CT Podlaskim. Oczywiście CT Południowy (Nowy Sącz) nadal pozostał.
Siemiatycze i inne miejscowości na cze : na Podlasiu jest sporo miejscowości z końcówką ...cze,
takie nazwy miejscowości w wiekszości występują w tzw. pasie wschodnim
spotkaliście się z tego typu nazwami w centralnej, południowej czy też innej
części Polski ?
- Siemiatycze, Sławatycze, Małaszewicze, Krywiatycze, Plutycze...
On 09 Jan 1999 14:32:50 +0000, Michal Jankowski <mich@fuw.edu.pl wrote: Rozklad jazdy to jest 1000 stron. Napisac: gagarina szukac tu, rumuna tu, etc. to jest pol strony. Szybciej by ci poszlo to napisac - jesli wiesz - niz to, co juz napisales 8-)
SM30 szukac w wagonowniach i w oddzialach sluzby ruchu (czy jak to sie zowie) SM31 szukac glownie na Slasku - tam jeszcze jezdza (nei w weekendy!) SP32 - polecam Jaslo i Walbrzych, czasem Wroclaw-Swidnica-Jaworzyna Sl., bardziej rzadko Krzyz, Zbaszynek (w trasach spalinowych) SM42 - wszedzie procz wspomnianej Zurawicy SP42 - szlaki spalinowe, prawie wszedzie.. procz tych MT, gdzie ich nie ma (Jaslo mi przyszlo akurat na mysl) SU42 - bardzo rzadko i cudem ST43 - Poludniowa DOKP, spalinowe szlaki (praktycznie: Jaslo-rzeszow, Jaslo-Zagorz-Lupkow), Zachodnia i Dlnslaska DOKP - spalinowe szlaki ST44 - Kaszuby, Kociewie, LHS, Pomorze (rzadziej) SP45 - modlic sie. No.. te 4 torunskie "na chodzie" SU45 - spojrzec na inwentarz i juz sie wie, gdzie mozna znalezc SU46 - zaganskie w okolicach Zagania, kamienieckie w okolicach Kamienca, gdynskie na linii Gdynia-Hel, poznanskie do Wolsztyna/Wagrowca/Miedzychodu SP47 - swietej pamieci jak sie pospieszy to w garazu MT Olsztyn zlapie SM48 - Kuznica Bialostocka, LHS (zamosc), manewry Praga, manewry Nasielsk/Modlin (rzadziej), Zurawica - jedyne manewrowki w okolicy Przemysla, Chelm, Malaszewicze.
Tak z grubsza (jednak dluzej wyszlo, niz tamto), ale moim zdaniem jak gostek chce czegos konkretnego (np. osobowy ciagniety SM31) to powinien sie uscislic. | No bo ja powaznie chce pomoc, ale zadnych konkretow. Podeslij gostkowi | ilostan spalinowych I ty uwazasz, ze ja to mam w glowie? Albo ze wiedzac to, bym sie pytal? Jesli to jest gdzies na www czy cos, to powiedz i bedzie z glowy...
No.. nie jest. Znaczy u Piotrka Zielinskiego na stronie jest inwentarz ale z 01.01.97, czyli nieco zdezaktualizowany...
A jesli ST44, to gdzie sa?
A jednak chodzilo o ST44?? :))
Jarek D. Stawarz, Gdansk http://panda.bg.univ.gda.pl/~jareks/pekape (+48) 501 024817
Sygnały nr. 12/90 Logiczna sieć PRACE MANEWROWE na stacjach rozrządowych pochłaniają znaczną część wydatków, jakie ponosi kolej wykonując usługi przewozowe. Kolejarze francuscy obliczyli, że koszty te stanowią 50 proc. ich kosztów własnych. W DG PKP już w 1987 roku przeanalizowano te zależności i postanowiono zmniejszyć do niezbędnego minimum zakres prac manewrowych na sieci. Powołany do tego zespół specjalistów z sieci PKP doszedł do wniosku, że do sprawnej obsługi ruchu w układzie sieci transportowej PKP wystarczy tylko 17 stacji, które mogą przejąć całkowity ciężar rozrządzania pociągów towarowych. Uzupełniając tę sieć, wytypowano 30 stacji, na których rozrządzano by wyłącznie wagony przybywające lub wyprawiane z danego rejonu (tzw. stacje obsługi rejonu). Opracowano instrukcję R6, zawierającą wskazówki co do właściwego kierowania wagonów do poszczególnych stacji. Oprócz tego wyznaczono 305 stacji do obsługi loco oraz 17 stacji (m.in. Kraków Nowa Huta, Małaszewicze, kilka granicznych i portowych), które trudno było zakwalifikować do poprzednich grup ze względu na charakter ich pracy. Nie są to stacje rozrządowe, ale ładują dużo towarów i współpracują nie tylko z najbliższym rejonem, lecz z całą siecią. Stacje te nazwano stacjami obsługi loco znaczenia sieciowego. "Stworzyliśmy wówczas, wprawdzie na solidnych podstawach analitycznych, niepełną jeszcze koncepcję podstawowego układu rozrządzania wagonów na sieci" - wspomina Dariusz Sawicki z Naczelnego Zarządu Przewozów. W niedługim czasie do pomocy polskiemu kolejnictwu włączył się Bank Światowy. Specjaliści z Zachodu zainteresowali się modernizacją sieci. Początkowo nie chcieli zaakceptować tak rozległych planów modernizacyjnych, ale po wysłuchaniu naszych argumentów uznali, że układ 17 stacji jest optymalny w polskich warunkach. Po takim błogosławieństwie Dariusz Sawicki opracował docelową koncepcję organizacji "logicznej" sieci powiązań 17 podstawowych stacji. Koncepcję oparł na zasadzie kierowania jak największej liczby wagonów do każdej z tych stacji i dalszym kierowaniu składów - w drodze do stacji docelowej - do jednej lub kilku z pozostałych 16 stacji. Oczywiście, nie uda się kierować tak wszystkich pociągów. Np. jest 6 głównych stacji rozrządowych, wylotowych ze Śląska, więc nie można stworzyć specjalnej sieci do obsługi okręgu śląskiego. Udało się jednak tak zorganizować ruch, że z reguły między podstawowymi stacjami jest od 10 do 14 bezpośrednich połączeń, które nie wymagają już pośrednich rozrządów. Autor koncepcji osiągnął zamierzone cele, bowiem zmniejszono zakres prac manewrowych na stacjach pośrednich, uzyskano możliwie najwięcej bezpośrednich połączeń między podstawowymi stacjami i dokonano specyfikacji prac tych stacji na danym obszarze. Logiczna sieć bezpośrednich powiązań 17 stacji umożliwiła ponadto (mimo zmniejszenia się przewozów i braku prognoz co do poprawy tej sytuacji) dołączanie i wyłączanie wagonów z pociągów dalekich relacji. Byłyby to pociągi tzw. grupowe, formowane po drodze do stacji docelowej z grup wagonów w razie braku odpowiedniej liczby wagonów do przewozu bezpośredniego. Aby jednak można było racjonalnie formować składy, trzeba na większości zmodernizowanych stacji podstawowych zbudować tory przeznaczone do wymiany i odstawiania grup relacyjnych. Kilkuletnie obserwacje przewozów towarowych na sieci dowodzą, że z podstawowego układu stacji, można wyłączyć Piłę, która stałaby się małą stacją rejonową. Warunkiem tego jest zwiększenie zdolności przyjmowania wagonów przez stację Poznań Franowo i dobudowanie tam torów relacyjnych po to, aby przejęły one pracę rozrządową wykonywaną dotychczas w Pile. Są więc dwa warianty koncepcji układu sieci: z 17 i 16 stacjami. Z punktu widzenia eksploatacji tej sieci w obu wariantach udało się wyodrębnić 7 stacji, na których koncentruje się najintensywniejsza praca rozrządowa. Są to: Warszawa Praga, Skarżysko Kamienna, Łódź Olechów, Poznań Franowo, Wrocław Brochów, Inowrocław i częściowo Lublin Tatary., Przestrzegając reguł logicznego kierowania wagonów, starano się maksymalnie wyeliminować przewozy tranzytowe przez śląski OKP, w którym ładuje się prawie 50 proc. wszystkich towarów przemieszczanych koleją. Infrastruktura sieci Górnego Śląska jest nadmiernie zagęszczona, zaniedbana i przeciążona pracą. Toteż pociągi, które dotychczas przejeżdżają przez Śląsk do i z południowego okręgu, będą omijały ten region w drodze do stacji Lublin Tatary. Wśród siedmiu największych stacji, pięć już częściowo zmodernizowano. Dwie natomiast w ogóle nie są przygotowane do nowych zadań. Są to Inowrocław i Wrocław Brochów, które koniecznie trzeba kompleksowo unowocześnić, nawet bez wzglądu na trudną sytuację ekonomiczną kraju. Po ich dostosowaniu do nowych wymagań nastąpi reakcja łańcuchowa. Potokami ładunków będzie można sukcesywnie obciążać kolejne stacje i stopniowo uzupełniać ich wyposażenie zgodnie z potrzebami racjonalizacji ruchu towarowego, a nie pod naciekiem lobby inwestycyjno-utrzymaniowego. ALDONA KUBICKA
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plwpserwis.htw.pl
|