Zdecydowanie odradzam notariusz Małgorzatę Badowską.
Procesy decyzyjne notariusz Małgorzaty Badowskiej chadzają drogą krętą,
opłotkami i ciemnymi zaułkami.
Niegdyś, w ważnej dla mnie sprawie zadeklarowała pewne działanie, wyznaczyła
termin, po czem z nagła zmieniła zdanie o 180 stopni uzasadniając swoje
zachowanie tym, że odwiedził ją tajemniczy gość dysponujący informacjami na mój
temat, które zniechęciły ją do mojej osoby. Nazwiska (ani choćby kryptonimu)
owego gościa nie zdradziła, mimo moich nalegań.Do dziś też nie znam treści
owych przekazanych jej(rzekomo ?) przez owego osobnika informacji na mój temat.
Po prostu nie miałam czasu, ani ochoty włóczyć babę po sądach.

Snobuje się na znawczynię sztuki, wiszą u niej w kancelarii liczne obrazki (
fatalnie wyeksponowane !!!!!!) - w tym jeden niezły.

No - poukładana to ona nie jest.