Witam,
szukam szczegolowej kolejowej mapy Europy w formie elektronicznej. najlepiej jako Bitmap.
Ma ktos moze pomysl gdzie moge cos takiegi znalezc? (Google juz wyprobowalem jednak znalazlem tylko mapy poszczegolnych panstw ale nie calej Europy na raz)
Dziekuje i Pozdrawiam
Łukasz
Witam wszystkich.Wlasnie kupilem rozklad i tak mysle ze jest to moj ostatni zakupiony sieciowy rozklad a mam ich sporo.Coraz mniej tabel,cena 58zl to jakies nieporozumienie.
[ Dodano: 08-12-2009, 17:38 ]
Plusem jest za to dolaczona mapa sieci kolejowej Polski i europy,z kolei minusem az 16 stron poprawek.
zapożyczone z innego forum:
Nowości w 2008.1 w porównaniu z poprzednią wersją (2007.4):
* 80 pełnych planów adresowych miast i miejscowości
* 80 planów miast w których ulice zostały opisane samą nazwą
* miast z obrysami budynków
* 6 nowych odcinków dróg
W GPMapie 2008.1 pojawiły się dwie istotne nowości:
* obsługa unikania promów - przy włączonym unikaniu promów trasa nie będzie prowadziła przez obiekty zdefiniowane w GPMapie jako promy
* kompatybilność z City Navigator Europe 2008 - mając w urządzeniu GPMapę 2008.1 i City Navigator Europe 2008, możliwy jest przejazd przez granicę Polski bez konieczności przełączania map!
GPMapa 2008.1 (czerwiec 2008) zawiera:
o 1947 miast objętych szczegółowym planem z nazwami ulic i numerami domów (2100272 punktów adresowych),
o 504 plany miast i miejscowości z nazwami ulic
o plany wszystkich miast powiatowych i miejscowości powyżej 20tyś mieszkańców
o 17 miast z obrysami budynków( Białystok, Częstochowa, Gdańsk, Gdynia, Gorzów Wlkp., Katowice, Lublin, Łódź, Kraków, Olsztyn, Poznań, Rzeszów, Tarnów, Wrocław, Warszawa i Zielona Góra)
o dokładną mapę drogową: złożoną z kompletnej siatki dróg numerowanych (krajowych i wojewódzkich) oraz dróg lokalnych utwardzanych (gminnych i powiatowych), łącznie 401 400 kilometrów dróg umożliwiających dotarcie do każdej miejscowości w Polsce, w tym 303820 km dróg asfaltowych i 97580 km dróg gruntowych.
o Tereny zielone, zbiorniki wodne, linie kolejowe, granice administracyjne.
o Bazę 135600 obiektów użyteczności publicznej (POI) takich jak: stacje benzynowe, restauracje, hotele, warsztaty samochodowe, parkingi, banki i bankomaty, centra handlowe oraz wiele innych. Opisy obiektów zawierają nazwę, informacje adresową, telefon. Dodatkowo do obiektów POI dodane zostały stałe fotoradary oraz tzw. "czarne punkty" umieszczone razem pod kategoria "niebezpieczeństwo na drodze". Baza fotoradarów została udostępniona dzięki uprzejmości Komendy Głównej Policji natomiast lista "czarnych punktów" dzięki Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Orkan Emma dotarł do Polski. W wielu regionach kraju już teraz bardzo silnie wieje. W ciągu dnia najsilniejsze podmuchy będą na zachodzie i południu kraju. Towarzyszyć im będzie intensywny deszcz. W nocy wiać będzie na całym terytorium Polski. Mapa zagrożeń na stronie Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej jest cała czerwona, co oznacza drugi, najwyższy stopień zagrożenia we wszystkich regionach kraju.
Julita Cedzyńska-Ziemba z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej tłumaczy, że nad Polskę nadciąga niż znad Morza Norweskiego. Będzie się on przemieszczał nad Bałtyk i wschodnią Europę. Prędkość wiatru wzrośnie w nocy, a od jutra będzie słabła.
Dariusz Kubacki z biura prognoz Cumulus potwierdza, że najgorzej będzie po północy. Porywy niejednokrotnie będą przekraczać 100 kilometrów na godzinę. Już teraz na Śnieżce wieje do 144 km/h.
Dolny Śląsk
Obecnie bardzo mocno wieje na Dolnym Śląsku. Wiatr powalił ponad 150 drzew w całym województwie, a także zerwał 9 dachów. Została zerwana także trakcja kolejowa w Gliwicach w kierunku Wrocławia i w Orzeszu. W katowickim lotnisku w Pyrzowicach wiatr momentami osiąga 90 kilometrów na godzinę. W Legnicy i Jeleniej Górze wiatr już osiągnął prędkość 90 km/h. W Bolesławcu drzewo przewróciło sie na dom i samochód.
Ogłoszono alarm przeciwpowodziowy w Jeleniej Górze. Poziom wody w rzece Kamienna, przepływającej przez miasto, w czterech miejscach przekroczył stan alarmowy o 16 cm. W regionie wieje silny wiatr, dochodzący do 80- 100 km na godzinę.
Warmia i Mazury
Zdaniem synoptyków, na Warmii i Mazurach wiatr osiągnie prędkość maksymalną do 90 km/h. Najgorzej ma być w rejonie Elbląga, nieco lepiej w centrum województwa, a najsłabiej wiatr będzie wiał na Mazurach.
Porywom wiatru będą towarzyszyły przelotne, ale miejscami intensywne opady deszczu. Możliwe również burze.
Zachowaj ostrożność
Dyżurny synoptyk Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej w rozmowie z Wirtualną Polską przestrzega przed lekceważeniem silnego wiatru, jaki jest spodziewany i przypomina o podstawowych zasadach bezpieczeństwa. Należy przede wszystkim zabezpieczyć okna i drzwi, zabezpieczyć przedmioty znajdujące się na balkonach i na posesjach (doniczki, meble ogrodowe itp.). Nie należy bez wyraźnej konieczności przebywać na powietrzu ani poruszać się samochodem. Auta powinny być zaparkowane z dala od drzew i słupów. Synoptyk z IMGW przypomina również, że mogą wystąpić utrudnienia komunikacyjne związane z zawaleniem się drzew i zerwaniem linii energetycznych. Szczególną opieką należy otoczyć dzieci i osoby starsze.
Jeżeli byłeś świadkiem przejścia huraganowego wiatru w Twojej okolicy i zrobiłeś zdjęcia tego wydarzenia lub skutków wichury, przyślij je do Wirtualnej Polski.
wp.pl
Chciałem wszystkim miłośnikom komunikacji zaproponować drobną zabawę, której tematem jest proponowany kształt i przebieg trasy tramwaju miejskiego w Rybniku. Na samym wstępie pragnę zastrzec, że nie chciałbym żebyśmy się wdawali w dyskusje o tym czy w Rybniku może w ogóle taki projekt mieć szansę na realizację i czy miasto to w ogóle zasługuje sobie na "sztrasenbane", ale na czysto teoretyczne rozważania którędy i jak poprowadzić linię tramwajową w Rybniku.
Puszczamy zatem wodze fantazji i zakładamy, że z jakiegoś powodu jest w Rybniku wola i przekonanie o potrzebie wybudowania linii tramwajowej, która obsłuży największe miejskie przepływy pasażerskie. Chciałbym w tym miejscu zauważyć, że w Europie dostrzec można obecnie trend powracania do realizacji tego typu projektów w miastach o wielkości i charakterze podobnym do Rybnika więc nie jest to zupełnie fantastyczna wizja.
Mój pomysł rybnicką linie tramwajową jest następujący:
- linia łączyłaby dworzec kolejowy z Nowinami
- Pętla przy dworcu kolejowym znajdowałaby się na miejscu byłej parowozowni i obecnych budek, praktycznie na obszarze 1 peronu dworca kolejowego.
- Zjeżdżałaby w kierunku centrum miasta ulicą Wieniawskiego, zaliczając przystanek na skrzyżowaniu z 3 maja.
- Dalej musiałaby przedrzeć się do następnego przystanku przy Urzędzie Miasta. Z uwagi na brak "poważnej" zabudowy w tej okolicy wydaje się, że nie byłoby tu żadnego problemu z poprowadzeniem dwutorowego torowiska.
- Dalej ulicą Miejską i Zamkową tramwaj docierałby do przystanku Rynek. Tu powstaje problem poprowadzenia torowiska ulicą Miejską. Rozwiązaniem może być likwidacja chodnika pod urzędem miasta oraz parkingu pod "koniaczkiem" i odpowiednie przesunięcie ulicy. Ewentualnie na problematycznym odcinku zwężyć można torowisko do jednej nitki.
- Przez Rynek linia przechodziłaby jego południową pierzeją i tam też znalazłby się przystanek.
- Dalej kierujemy się ulicą Raciborską w kierunku zachodnim i zaczyna się kłopotliwa zabudowa. Konieczna będzie zmiana organizacji ruchu na ulicy Raciborskiej na jej odcinku z ruchem kołowym. Sugeruje uczynienie jej jednokierunkową między starym kościołem a plazą, dzięki czemu powstanie miejsce na torowisko tramwajowe od Rynku do ronda przy Plazie. Oczywiście pod wspomnianym centrum handlowym uruchamiamy przystanek.
- Na następnym odcinku nie jestem pewny najlepszego przebiegu trasy. Najprościej byłoby poprowadzić ją do góry Zebrzydowicką z torami w jezdni i przystankami przy Świętego Józefa oraz dalej za rondem przy realu.
- Potem tramwaj skręcałby w ulicę Dąbrówki i między blokami zmierzał na Chabrową gdzie znajdowałaby się pętla końcowa i zajezdnia tramwajowa.
Końcowy odcinek opisuje dość pobieżnie, ponieważ przyznam się, że nie orientuje się w tym jak wyglądają zabudowania osiedli na Dąbrówki i Chabrowej, a ortofotomapy tej okolicy dostępne w internecie nie są zbyt precyzyjne. Nie wydaje mi się jednak żeby poprowadzenie tam linii nastręczyło szczególnie dużo problemów.
Powyżej przedstawiona przeze mnie wersja to podstawowy pomysł linii tramwajowej. Na pewno jest wiele metod aby go urozmaicić i uatrakcyjnić. Może dobrym pomysłem byłoby poprowadzenie tramwaju ulicami Św. Józefa i Hibnera, aby obsłużyć przy okazji tamtejszą okolice zamiast jazda Zebrzydowicką (oczywiście przy zmianie organizacji ruchu). Jeszcze dalej idącym pomysłem jest dociągnięcie tramwaju do linii kolejowej za osiedlem Dąbrówki i utworzenie rodzaju śródmiejskiej linii obwodowej, która powinna w tym układzie cieszyć się powodzeniem na całej długości swojego przebiegu (czekając na Chabrowej na tramwaj do centrum, możemy liczyć na to, że niezależnie od tego który kierunek jazdy wybierzemy, w podobnym czasie uda nam się dotrzeć do celu)
Oczywiście zdaje sobie sprawę z tego jak dużo problemów technicznych nastręczałby tego typu projektu, ale w XXI wieku komputeryzacja pozwala nam na sprawne sterowanie transportem publicznym a co za tym idzie automatyczne pętle przepuszczające tramwaj bez oczekiwania przez skrzyżowania itp ułatwienia.
Zapraszam do zabawy w projektowanie sieci rybnickiego tramwaju (a może jastrzębskiego lub wodzisławskiego) i jeszcze raz proszę, żeby nie traktować tematu szczególnie poważnie. Zamieszczam mapę poglądową trasy...
...i przykładowy tabor liniowy.
pozdrawiam!
Wcale nie jestem taki przekonany, że Twierdza nie ma dalej aspektu wojskowego. Czy masz jakieś sprawdzone informacje, że Twierdza przestała być własnością MON?
Wracając do połączenia. Jakoś trudno mi sobie wyobrazić te przesiadki w przypadku Modlina. Załóżmy, że przesiadki będą, peron do pociągu lotniskowego będzie po drugiej stronie, więc trzeba będzie zmienić peron. Załóżmy, że będa to ruchome chodniki, bo pasażer z bagażem raczej nie podoła po schodach, załóżmy dalej, że będą potrzebne jakieś windy dla niepełnosprawnych, system informacji dla podróżnych w kilku językach ...
Dajmy jakiś przykład, pasażer powiedzmy z okolic Mokotowa, dajmy na to z Wierzbna, który zdecydował się lecieć do Londynu na 6 miesięcy z lotniska w Modlinie. Kupił wcześniej walizkę na kółkach i ma jedną sztukę bagażu ręcznego i przenośny komputer. Kupuje bilet ZTM, wsiada do Metra, wysiada w Centrum i maszeruje dzielnie do Centralnego (Metro jest kawałek drogi od Centralnego). Dajmy na to jest zima i leży śnieg. Albo nie, jest lato i piękna, słoneczna pogoda. Dotarł do Centralnego i już jest spocony, kupuje bilet, bo teraz będzie podrożował Intercity, dajmy na to że nowy pociąg lotniskowy w Modlinie będzie miał umowę z Intercity i pasażer kupuje bilet do Lotniska w Modlinie. Pasażer kupił bilet i z bagażami dzielnie zjeżdża ruchomymi schodami w stronę peronów, a następnie na sam peron. Czeka na pociąg Intercity. Jest. Wsiada i odpoczywa przed następnym wyzwaniem zmiany pociągu w Modlinie. Pyta się konduktora sprawdzającego bilety, czego może się spodziewać w Modlinie, na co konduktor odpowiada, że zmodernizowano dworzec w Modlinie i są super chodniki, żeby dotrzeć do pociągu lotniskowego, więc nie będzie miał problemu. W Modlinie wysiada i system informacji o pociągu lotniskowym kieruje go na właściwy peron. Czeka chwilę i wsiada do pociągu lotniskowego. Wreszcie kończy swój dojazd do lotniska w Modlinie.
Podsumowując (wersja optymistyczna):
Wierzbno-Centralny z kupieniem biletu i oczekiwaniem na pociąg Metra - 15 minut
Dojście do Centralnego, z bagażami, powiedzmy 10 minut
Kupienie biletu na pociąg + oczekiwanie na peronie - 20 minut
Dojazd do Modlina - 40 minut
Oczekiwanie na pociąg lotniskowy - 10 minut
Jazda pociągiem lotniskowym 15 minut
Razem: 110 minut i co myśli pasażer w lato po takiej przejażdżce?
Lot do Londynu to jakies 150 minut. A jak ktoś leci dalej niż do Londynu?
A teraz w drugą stronę. Pasażer w Londynie, dajmy na to Anglik z krwi i kości, nauczyciel języka Angielskiego, który przybywa pierwszy raz do Polski, ma pracować w jednej ze szkół języka angielskiego w Warszawie, dowiedział się, że mają w Polsce połączenie kolejowe do Centrum Warszawy. Wybrał lot przez Modlin, bo był dużo tańszy, a ostatnio nie pracował, i funt słabo stoi, i że tak się wyrażę, groszem nie śmierdzi. Doleciał do Modlina, wysiada i udaje się do pociągu lotniskowego. Dodam, że szkoła znalazła mu lokum i ma on bezpośrednio z Dworca Centralnego dojechać na Ursynów, powiedzmy Natolin, mają tam teraz nowe bloki i właśnie tam szkoła zdecydowała się wynająć nauczycielowi mieszkanie. Dojechał pociągiem lotniskowym do Modlina i czeka na Inter City. Kiedy będzie następny? Powiedzmy ma szczęście i czeka tylko godzinę. W pociągu fajnie mu się rozmawia z ludźmi, bo akurat ludzie w Polsce mają dużo zrozumienia dla cudzoziemców i informują gościa, że musi z Centralnego udać się do Metra, które jest kawałek oddalone od Centralnego, ale później będzie miał tylko lepiej. Znalazł Metro, jedzie na Ursynów. Wysiada na Natolinie i powiedzmy znajduje drogę do Apartamentu, bo ma mapę Warszawy zakupiona na eBay-u.
Celowo pominąłem kwestie kupowania biletu w kasie. Czytalem gdzieś, że PKP ma problem ze znalezieniem kasjerów z językiem angielskim. Na lotnisku gość na szczęście była kasjerka, która sprzedała bilet do Centralnego i również poinformowała, że może zakupić bilet ZTM w kiosku obok, tak żeby uniknąć problemów na Dworcu Centralnym lub w Metrze. Oczywiście ktoś może zaraz zacytować test z jednego z polskich filmów, ‘niech się bambus języków uczy’, ale wydaje się to nie na miejscu zważywszy, że już jesteśmy częścią Europy i powinniśmy ułatwiać dostęp do Polski ludziom z Europy w identyczny sposób jak oni ułatwiają dostęp Polakom!!!!!
Podsumowując:
Lot z Londynu – 150 minut
Oczekiwanie na pociąg lotniskowy – 10 minut
Przejazd pociągiem lotniskowym - 15 minut
Oczekiwanie na Intercity – 60 minut
Dojazd do Warszawy – 40 minut
Dojscie do Metra - 10 minut
Przejazd Metrem - 30 minut
Razem - 165 minut
Co poprawiłoby sytuację?
Pozdrawiam serdecznie
Jacek Mocki
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plwpserwis.htw.pl
|