Witam, Jesli chodzi o mape drogowa Polski oraz podzialu politycznego Swiata, to mozemy udzielic Panu licencji na publikacje takich materialow. Po szczegolowe informachje zapraszam do kontaktu emailowego: i@map1.pl Pozdrawiam, Jak w temacie z prawami autoryskimi. Drogowa Polski Drogowa Niemcy Drogowa Chechy, Słowacja Fizyczna Owiata Polityczna Europy Pozdrawiam P.s nie swirujcie z cenami
Post, który wysłał(a) marko google na wieki zapamiętały, a napisane tam było tak: Witam! Trafił ktoś może w internecie na mapkę Wrocławia z zaznaczonymi dzielnicami?
O jakas historyczna mape chodzi, tak? bo dzielnice we wroclawiu zlikwidowane zostaly 8.03.1990 r. teraz sa "osiedla samorzadowe" i dzialajace w nich rady osiedli. W sumie 47. Ale ich mapki w internecie to nie widzialem. Zreszta podejrzewam, ze dokladnej mapy to w ogole nie ma - ewentualnie jakies pogladowe sie gdzies znajdzie. Kiedys widzialem "obopwiazujaca" mape w UM, i taka srednio konkretna byla. Granice miala troche "od duzego palca" rysoswane ;-) jesli mnie pamiec nie myli, to dokumenty planistyczne (chyba studium albo jakies pochodne od studium) przewiduja koncepcje podzialu dzielnicowego Wroclawia. jakos na 12 albo 13. Tylko ze nie ma woli politycznej, zeby podzielic Wroclaw i zdecentralizowac zarzadzanie nim. A jesli juz, to granice sie wyznaczac bedzie uwzgledniajac geografie polityczna bardziej, niz uklady funkcjonalne :-p
Link jeszcze czynny !!!
…” Jeśli uznamy, że te podziały mają potwierdzenie w faktach, dwie odmiany
demokracji zasługują na bliższe poznanie: liberalna i plebiscytarna. Gdy
spojrzymy na mapę państw utworzonych lub odradzających się na gruzach imperium
radzieckiego, widzimy, jak kraje demokratyczne, a zarazem liberalne sąsiadują z
mniej lub bardziej wyrazistymi autokracjami lub z demokracjami o plebiscytarnym
charakterze. Niektórzy socjologowie (np. Jan Pakulski) jeszcze w połowie lat 90.
przewidywali, że w społeczeństwach, w których zmiany ustrojowe rozpoczęły się
wraz z pojawieniem się (tak jak w Polsce) masowego ruchu protestu o plebejskim
zabarwieniu, istnieje znaczne prawdopodobieństwo ukształtowania się demokracji
typu plebiscytarnego.”…
= = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = =
„Opowieść zwolenników IV Rzeczypospolitej to polityczny thriller, w części już
przetestowany za rządów Jana Olszewskiego. Może być kontynuowany, jeżeli jego
konstruktorzy zdołają opanować język debaty publicznej, zburzyć dotychczasową
hierarchię społecznych wartości, czyli znieść panowanie w sferze symbolicznej
zwolenników III RP. Trzeba na to trochę czasu. Elity wyruszyły więc na wojnę.”
- Prof. J.Raciborski (11.02.2005)
"oczywiśćie znajdą sie debile" Taka wlasnie jest ta polska "inteligencka" demokracja.
Ten kto nie podziela mego pogladu jest oczywiscie "debilem".
I najwazniejsza informacja jaka nalezy przekazac w pierwszym zdaniu postu nie
sa zadne merytoryczne argumenty tylko nieodparta potrzeba sprawienia sobie
"przyjemnosci" wynikajacej z opluwajania oponentow.
Nic dziwnego, ze podobne przyklady rodza w Polsce Lepperow.
I jak w takich warunkach zjednywac sobie wyborcow i sojusznikow zmieniajac tym
polska "mape" polityczna ?
Wybory niewiele zmienia: ten kto liczy na miazdzacy "sukces" PO bardzo sie
zawiedzie. Podzialy w spoleczenstwie polskim maskowane przez dotychczasowe
18-lecie bezmozgowia, czego dowodem jest nie tylko obecna zazarta walka
polityczna ale rowniez zdumione reakcje komentatorow przyzwyczajonych do
oportunistycznych i konformistycznych poprzednich wladz, sa duzo glebsze niz
mozliwosci marketingu i propagandy politycznej.
Kaczynscy swoimi dwuletnimi rzadami ujawnili, i slusznie, ich istnienie
wprowadzajac je po prostu do politycznego obiegu tak by istniejace konflikty i
glebokie podzialy mogly znalezc swoj wyraz w zyciu politycznym a nie jak
dotychczas w zasciankowych protestach i tradycyjnym jeszcze prl-owskim
sprzedajnym podporzadkowaniu sie bedacym u wladzy.
Są granice między patriotyzmem lokalnym, a separatyzmem i "słowiańską
kłótliwością".
Klinicznym przykładem jest zapiekła nienawiść serbsko-chorwacka - do czego może
to prowadzić. Być może jesteś zbyt młody, by pamiętać wojnę w b. Jugosławii - do
czego dochodziło, zwłaszcza w Bośni. Skutki: rozpad i zniszczenie najbogatszego
po naszej stronie "żelaznej kurtyny" państwa, do niedawna najsilniejszego i
najlepiej rozwiniętego na Bałkanach.
Serbowie i Chorwaci dowodzą obecnie (także poprzez swoich "językoznawców"), że
jest język serbski i chorwacki - gdy tymczasem mówią tym samym językiem,
doskonale rozumieją siebie nawzajem, a podziały dialektalne serbsko-chorwackiego
biegną w poprzek granic politycznych, zupełnie odmiennie (polecam mapę podziału
dialektalnego języka serbsko-chorwackiego...)...
Ponoc podzialu Palestyny dokonano w 1948 roku. Arabowie dostali 52%
a Zydzi 48%. Zydom jednak bardzo sie to nie podobalo i kilka wojen
wywolanych przez Zydow zmienilo mape polityczna Palestyny calkowicie.
Zydzi z pomoca amrykanska podbijaja dalsze tereny, a swiat patrzy
nilczaco. Zgroza!!!
Spojrz "shl" na mapę Europy - tam znajdziesz odpowiedz na swoje pytanie.
Podobało sie czy nie, ale Polska była terenem tranzytu wojsk radzieckich do
radzieckiej strefy okupacyjnej w Niemczech, a pozniej do tychże wojsk
stacjonujących w NRD (podobnie wojska amerykanskie stacjonowały w Niemczech
zachodnich).Tranzyt trzeba odpowiednio zabezpieczac. A sprawa druga: nigdy nie
słyszałes o powojennym podziale Europy na dwa bloki wojskowe i polityczne?
Różnica między Austrią (znow spojrz na mape!) a Polską jest zasadnicza. I
sprawa trzecia: wiesz,jak płaczą niektorzy w zachodniej Polsce, ze "nie ma juz
Ruskich"? Jak swietne interesy z nimi robiła miejscowa ludnosc polska? I jakby
ona chciała powrotu dawnych czasów! Nie wiem,czy ludzie na forum są mało
kumaci, czy sie droczą?
szukam do pobrania obrazu mapy" podzial polityczny swiata" w dobrej jaosći? bd plusy
Poszukuje mape polityczna swiata. Tylko podzial na kraje i ewentualnie stolice. Plik graficzny (jpg, gif, bmp itp.)
Użytkownik Marcin napisał: Poszukuje mape polityczna swiata. Tylko podzial na kraje i ewentualnie stolice. Plik graficzny (jpg, gif, bmp itp.)
Do wyboru, do koloru: http://images.google.pl/images?hl=pl&q=political+map
Krzysztof Urynowicz wrote:
Kwestionuje pan polskość ziem odzyskanych.Niestety mam odmienne zdanie na ten temat.Oglądając mapy przedstawiające Polskę z okresu X - XII w. Śląsk i Pomorze wchodzą w skład tworu państwowego.Okres ten odegrał olbrzymią role jeśli chodzi o kształtowanie się państwowości polskiej i scalanie ziem w jeden obszar zwany przez ówczesnych pisarzy królestwem polskim.
trudno sie z tym nie zgodzic. W wyniku podziału dzielnicowego ziemie te oderwały się od terytorium Polski ale nigdy nie utrraciły swej polskości.Język i kultura
Ale tu to juz chyba przesada. "Nigdy nie utracily swej polskosci" ? Oczywiscie zalezy jak definiowac "polskosc", ale obawiam sie, ze polskie zwiazki kultorowe i jezykowe na sporej czesci tych ziem nie istnialy juz od dawna.
Oczywiscie na Gornym Slasku tak, napewno na Opolszczyznie, takze w poludniowej czesci Prus Wschodnich. Ale np. na Pomorzu Zachodnim, Ziemi Lubuskiej czy Dolnym Slasku ? Obawiam sie, ze odsetek ludzi poslugujacy sie jezykiem polskim np. w Szczecinie czy we Wroclawiu na pocztku XX w. byl praktycznie zerowy. Naturalnie jakakolwiek proba zmiany czy "korekty" granic w tej chwili jest kompletnie nieuzasadniona i bezsensowna, ale trudno twierdzic, ze Szczecin "nalezal sie" Polsce dlatego, ze w XII wieku Pomorze Szczecinskie bylo czescia panstwa polskiego. To ze Polsce przypadl w udziale Szczecin a Lwow nie, to bylo kwestia decyzji czysto politycznych, a nie racjonalnych badan historyczno-etnograficznych. Na tej samej zasadzie Texas powinien nalezec do Meksyku, albo wlasciwie do Hiszpanii. Tutaj nawet argumenty powinny byc silniejsze, bo "zaledwie" 160 lat temu byl czescia Meksyku i w dalszym ciagu nie utracil calkowicie swej meksykanskosci :-) A co z Alaska ? Toz to przeciez rdzenna czesc Rosji ! Przyklady mozna by mnozyc bez konca. Mariusz .Co do Pskowa to przyznaje panu rację.Co do Lwowa to pokłócimy się innym razem. Krzysztof | Poza tym, co najgorsze, Polacy tych ziem | nie "wygrali", tylko dostali w prezencie od | dobrego wujaszka ze wschodu. To tylko | dobry humor naszych "aliantow" sprawil, | ze "przydzielili" nam Wroclaw i Pomorze | Zachodnie. Trudno by zreszta mowic, | ze sa to ziemie "odzyskane", bowiem ich | polskosc jest tak samo sporna, jak | polskosc Lwowa, Wilna, a nawet - Pskowa. | Pozdrawiam, | JGrabowski
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plwpserwis.htw.pl
|