Witam
Szukając ciekawych i nieszablonowych wyjazdów, trafiłam na stronę extrek. I... to jest to, czego szukałam! Na typowy trekking, z noszeniem wszystkiego na własnym grzbiecie, to się nie nadaję (muszę dźwigać trochę sprzętu foto, a on sobie waży całkiem sporo).
Program MAROKO jest - jak dla mnie rewelacyjny. Termin listopadowy mi odpowiada. Ilość dni również. Więcej o sobie, to raczej na priva bym wolała...
Czy mogę w ogóle liczyć na możliwość wyjazdu na tę wyprawę?
Widzę, że na Sycylię i Tunezję się spóźniłam... Szkoda...
Pozdrawiam, Anka
Szykuj się Keryn na przyszły rok na początek czerwca skoro lubisz takie trasy to może polecisz ze mną na południe Europy (Włochy albo Hiszpania )- rozważamy nawet dotarcie do Maroko żeby tylko foto z murzynem na czarnym lądzie zrobić ;-P rezerwuj urlop co najmniej 10- dni hehe
Zadałem pytanie na szybko bo nie miałem w danej chwili czasu na szukanie a bylem ciekaw czy ktoś z forumowiczów ma coś takiego.
A tu mały szczegół: zdjęcie anteny automatycznej Tico wraz z numerem katalogowym
Dzięki wielkie za foto. Z tego wynika ze antenka wysuwa się pneumatycznie bo widzę na fotce wężyk który pewnie służy do wysuwania antenki. Ciekawi mnie tylko czy tez chowa się automatycznie
Znalazłem takie numery katalogowe:
39270A78B03-000 Silnik elektryczny anteny Tico
39280A78B01-000 Antena Tico elektryczna
Zastanawia mnie co jeszcze jest potrzebne do montażu takiej antenki.
P.S. Z mojego rumuńskiego katalogu części do Daewoo Tico (o ile dobrze go czytam) wynika ze napęd anteny był oferowany w Polsce, Maroko i Izraelu (chyba ze są to kraje w których właśnie nie był oferowany).
Ciekawe dlaczego...
Swoją drogą,weszło mi zdjęcie z fajnym napisem złotka.pl ;D
A Ty gdzie masz foto,ala maroko?
umiesz coś na jutrzejszy konkurs? ;PP
Nazywam się Dominik, witam wszystkich serdecznie!
Chciałem jedynie zamanifestować radość, gdyż bowiem właśnie przesiadłem się na K10D i mimo, iż upłynęło kilka dni, wciąż jeszcze nie mogę wyjść z szoku.
Może dlatego, że do tej pory z satysfakcją używałem starego, dobrego MZ5n, więc skok technologiczny przyprawił mnie o zachowania noszące znamiona epilesji. Długo się czekało na zmianę puchy, więc w sumie nic dziwnego, że ciągle mną rzuca (przyda się ten AntiShake).
Dość dawno nie zaglądałem na forum, a pamiętam, że przed zakupem MZ5n (rok bodajże 1999) konsultowałem się z weteranami pentaksiarskich forumów - z Wolfem-5 i Markiem Wyszomirskim chyba jeszcze na pl.rec.foto. I to wtedy zapadła decyzja, że to właśnie Pentax będzie następcą mojego Zenita...
Nigdy tej decyzji nie żałowałem. Mój stary MZ5n przetrwał ze mną naprawdę ciężkie chwile - targałem go m.in. po Indiach, Nepalu, Maroku, Kambodży, Wietnamie czy Peru. Moje umiejętności zawodziły mnie czesto, MZ5n - nigdy. Focił wspaniale pomimo dużej wilgoci, zapaskudzenia matówki i mimo wtykania weń ciemnych szkieł. Działał nawet na 6000m.npm (co uratowało sytuację, gdyż moim współtowarzyszom cyfraki błyskawicznie się wyładowały - podejrzewam, że z powodu niskiej temperatury).
Mam nadzieję, że K10D będzie godnym jego następcą i też się nie da okolicznościom w jakich będę go zmuszał do działania, oraz że pobłażliwie zniesie moje amatorskie próby wzbicia się na wyższy poziom umiejętności fotograficznych.
A swoją drogą - testował ktoś z was już K10D w podróży?, na wakacjach? Te uszczelki przed zachlapaniem to chyba na razie (do czasu wypuszczenia odpornych na wodę obiektywów) jedynie chwyt marketingowy? No i czy aparat "wariuje" z niskimi lub wysokim temperaturami, z wilgocią w powietrzu? Może macie linki do jakiś zagramanicznych testów w tym zakresie?
Pozdrawliaju.
Dominik vel marichi25
PS. Gdyby ktoś chciał zerknąć na zdjęcia zrobione przeze mnie jeszcze Pentaxem MZ5n w Peru:
PERU MZ5N FOTO
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plwpserwis.htw.pl
|