Za cały samochód ze wszystkim elementami odpowiada salon Marszałka.

cytat przedstawiciela SAP

"Na wstępie pragniemy Pana poinformować, iż Ĺ koda Auto Polska SA nie była oraz nie jest Gwarantem zakupionego przez Pana samochodu, czy też jakichkolwiek usług wykonywanych w pojeździe.

Ponadto informujemy Pana, że każdy z naszych Autoryzowanych Partnerów Serwisowych Ĺ koda Auto, jest samodzielnym podmiotem, prowadzi działalność gospodarczą na własne ryzyko i odpowiedzialność."

Ty samym sugerując mi, że mają gdzieś jak sprawa już będzie w sądzie ale...
...dbając jednak o wizerunek marki zaproponowano mi pewne rozwiązanie, które niezależnie od wszczęcia z mojej strony procedury prawnej może rozwiązać mój problem wcześniej. Na to muszę jednak poczekać na powrót z urlopu człowieka z Landi.


Pomijając sprawę dochodzenia swoich racji od strony prawnej, które są czasochłonne i nic nie przeszkadza by szły równolegle oraz z propozycji SAP by moim gazem zajął się sam technik Landi skorzystałem z rady wielu forumowiczów postanowiłem jeszcze spróbować w jednym z Krakowskich serwisów skody.

Samo podejście już jest inne. Przyjmujący zgłoszenie zaproponował, że nie będzie przekazywania problemu tylko bezpośrednio wszystko powiem Gazowcowi by nic nie umknęło. Poprosiłem jednego z forumowiczów, który tam pracuje by zapoznał osobę która będzie robić moje autko z tym wątkiem na forum a w szczególności z materiałem Video za co już teraz z góry serdecznie dziękuję. Głęboko wierzę, że uda się postawić diagnozę i jeśli jest wadliwa jakaś część to już będzie wiadomo o co chodzi.

adeks dobrze pisze, mój prawnik idzie tą drogą ale...

jutro prawdopodobnie odbiorę sprawne auto. Wszystko Wam powiem (bo już wiem nieoficjalnie - i powiem że M A S A K R A ) ale czekam do jutra - nie chce zapeszać

Swoją drogą Serwis Skoda Marszałek dostanie pozew za świadome wielokrotne wydanie niesprawnego samochodu (wyłączający się silnik w trakcie jazdy), którego użytkowanie mogło spowodować zagrożenie życiu a w zasadzie spowodowało zagrożenie dla życia mojej żony i dziecka.

Bo to że nie umieli naprawić to nie problem - mają prawo, ale że kierownik serwisu wmawiał mi że jest naprawione i tak ma być to już jak w tytule tego wątku - w pale się nie mieści!

Oj będzie się działo!

no podobno w czerwcu była wymiana oleju i był zalany mobil 0w40 w serwisie skoda marszałek w Częstochowie ,czy dalej taki lać czy może już coś gęściejszego na ten przebieg,no i jaki rozrząd silnik podobno w papierach pisze 1.9tdi 66kw AGR ,ale numery na silniku są tak skorodowane ze nie do odczytania ,po czym poznać silnik czy to agr czy jakiś inny ?

autko z 2000r ,przebieg przypadkiem ,podjechałem do skoda marszałek w częstochowie bo stamtąd pośrednik który mi go sprzedał miał auto,auto ktoś tam zostawił w rozliczeniu za nowe ,chciałem dowiedzieć się jaki olej był i co było robione i czy było u nich serwisowane,i stad wiem ,no to jestem spokojniejszy bo już myślałem że taki przebieg to koniec dla silnika ale widzę że jeszcze drugie tyle może wytrzymać.

Ja uzyskałem po negocjacjach (negocjacje prowadziłem w kilkunastu salonach) zniżkę 14,45%. Z lakierem metalikiem, alarmem, dywanikami - zapłaciłem 68 tys. Salon Wieliczka polecam Pana Marcina Pisarka.
Samochód Skoda Elegance 1.4TSI 122KM.
PS Negocjowałem również u Pana Daniela z Krakowa, dobra cena była w Dobroniu koło Łodzi (Salon Bednarek), oraz Częstochowa MiM Marszałek.
PS Czas negocjacji 3 tygodnie.

Jako że jestem tu nowy witam serdecznie wszystkich użytkowników forum.
Stało się ,kupiłem O2 1,9 i jestem bardzo zadowolony z zakupu.Poprzednio śmigałem MB i muszę przyznać że jakość Skody mnie zadziwiła (oczywiście na plus).
Miałbym wielką prośbę do kolegów z Częstochowy , a widzę że na forum jest parę osób:
Prosiłbym o namiar na dobry warsztat który zna Octavię,oczywiście poza serwisem Marszałka.
Nie chciałbym powierzyć autka fachowcom od wszystkiego i zarazem niczego.
Z góry dziękuję za info

oddałem autko do innego mechanika - Auto Sport Skoda czy jakoś tak się nazywają - byli pracownicy ASO u Marszałka w Częstochowie.

okazało się, że z prawej strony nie miałem nakrętki na półośce, a z lewej była luźna.

10 zł za nakrętkę. 100 za czas i kombinowanie co może tak stukać.

900 zł do przodu

odbłyśnik poprawiłem, po wymontowaniu akumulatora i osłony akumulatora było dość miejsca, aby włożyć palec w miejsce na żarówkę i naciągnąć odbłyśnik na miejsce.

1. Studencki ciuch codzienny – Nike - tak mi sie jakoś skojarzyło
2. Studencki ciuch sportowy – Adidas - dla odmiany w końcu nie będzie wszystko Nike wygrywać
3. Studencka uroda damska – Sephora
4. Studencka uroda męska – Giorgio Armani
5. Studencki farmaceutyk – Pluszzzzzzzz
6. Studencka antykoncepcja – nie będę oryginalny pisząc Durex plus Unimil
7. Studencki browar – Harnaś, Żubr(ostatnio w niełasce).
8. Studencki speed – a co to takiego?
9. Studencki łyk – domowa herbata
10. Studenckie żarcie – domowe, Biedronka koło WNS lub studencka stołówka plus bufet na WNS.
11. Studencki smakołyk – pączki i bułeczki słodkie z osiedlowej ciastkarni
12. Studencka komórka – Sagem myX5-2v
13. Studencki operator – Takie rzeczy to tylko w ERZE
14. Studencka fura – Skoda Felicia
15. Studencki bank – Bank Śląski
16. Studenckie bezpieczeństwo – Pewnie PZU
17. Studencka emerytura – hmm a co to takiego?
18. Studencki sprzęt muzyczny – wieża Philipsa plus komputer a więc Winamp
19. Studencki sprzęt komputerowy – długo by opisywać ogólnie składak
20. Studenckie medium – Newsweek, Focus, Tylko Piłka, Komputer Świat, Rzeczpospolita i kablówka, no i internet
21. Studencka cooltura – a to zależy gdzie się towarzystwo akurat wybiera
22. Studenccy pracodawcy: Urząd Marszałkowski w sierpniu a sorry to tylko praktyki

Cytat: Otwarcie wniosków o dopuszczenie do przetargu na nowe ETZ dla Wielkopolski

8 kwietnia 2010 roku o godz. 12.30 zostały otwarte wnioski o dopuszczenie do udziału w postępowaniu w przetargu „Dostawa nowych elektrycznych zespołów trakcyjnych do wykonywania kolejowych przewozów pasażerskich”.

Wnioski o dopuszczenie w wyżej wymienionym postępowaniu złożyli następujący Wykonawcy:

- Pojazdy Szynowe PESA Bydgoszcz S.A;

- Konsorcjum firm: NEWAG S.A. z Nowego Sącza i SKODA VAGONKA a.s. z Ostrawy (Czechy);

- Construcciones y Auxiliar de Ferrocarriles, S.A. z Madrytu (Hiszpania);

- Stadler Bussnang AG z Bussanang w Szwajcarii.
(źródło: Urząd Marszałkowski Województwa Wielkopolskiego)

Ciekawe czy Newag startuje ze swoim produktem i doświadczeniem Skody czy obie rzeczy będą od czeskiego partnera? (obie firmy nie mają EZT spełniającego wymagania...)

_kater_ tak się składa że mieszkam od salonu Marszałka w Częstochowie jakieś 2 kilometry i od kiedy kupiłem Skodę byłem tam tylko dwa razy (co prawda po bzdurę, plastikowe zaślepki) ale moja noga iwęcej tam napewno nie postanie a już tym bardziej nie dam im wsadzić ich paluchów do mojego auta. W salonie szwendają się zblazowani goście w marynarkach, którzy z mina wiecznego pokutnika zajęci są swoją "pracą" czyli grzebaniem w papierach i klikaniem myszką po ekranie komputera a jeżeli już zmącisz ich spokój to traktują cię jak GÓWNO! Przed kupnem Octy byłem się tam fachowo skonsultować w sprawie mojego silnika, co to jest itd. Taki właśnie zblazowany gnojek "udzelił" mi "fachowej" "porady" nieodrywając wzroku od monitora i nie przeszkadzając sobie w swojej "pracy" jednocześnie burcząc pod nosem jakieś zdawdowe informacje z których nic nie wyniosłem. Jest to najgorszy z salonów z jakimikolwiek miałem do czynienia. Nie serwisowałem tam auta, ale wystarczy wejść i "pochłonąć" kilka minut tamtejszej atmosfery, poczuc na sobie kilka spojrzeń, by poczuc się jak 100%-owy pajac który ośmielił się ubrudzić swoim zafajdanym obuwiem wrota pałacu w którym urzędują książęta.
Pomijam juz fakt że niejednokrotnie słyszałem o tym że Marszałek ma opinie krętacza, naciągacza i absolutnego hachmenta w całej Częstochowie.
Pamiętam jak miał na początku lat 90 serwis Froda na Gminnej. W poczciwej Sierce mojego taty zatarł sie silnik, więc oddał ją do kapitalnego remontu, przy odbiorze (BYŁEM I WIDZIAŁEM TO NA WŁASNE OCZY!!!) tata odpalił samochód który pochodził może z 5 minut a potem zatarł się!!! Na ten widok pracownicy serwisu odżegnali się od jakiekolwiek gwarancji i odpowiedzialności, za remont którego przez ostatnie dni dokonywali i stwierdzili że powtórny będzie kosztował jeszcze raz taka samą kwotę (jaką tata kilka chwil wcześniej ujścił w kasie, a było to kilkanaście milinów - jeszcze przed denominacją). Z tego silnika niedało się już nic zrobić więc tato musiał wymienić na inny używany, a w tamtym czasie była ta ostra motanina.

Rozpisałem się, ale tak wyglądają bliższe interesy i moje odczucia po nich, związane z osobą p.Marszałka, i jego sztabu pracowniczego. Wdepłeś chłopie chyba najgorzej jak mogłeś ale gnieć do końca i z konsekwencją - i z wiekszym żębem bo narazie te Twoje działania coś takie wątłe.