Mazda 3 używane

Tematy

biblia


tak, tak jestem kobietą - nick trochę mylący
pięknie dziękuję za wszystkie podpowiedzi
wiem, że ostateczny wybór zależy od wielu czynników - "na sucho" mogę typować jakieś modele, a w końcu wybiorę zupełnie coś innego (bo dobry stan, marka....). Mimo wszystko wolę być przygotowana i posiadać jakiś zasób wiedzy.
Z tym saabem to .... chciałabym i boję się.
A4 bardzo kusi, ale czy z powodu sporej "chodliwości" nie będzie problemu z kupnem auta w dobrym stanie. Podobno są częściej przekręcane ... itd itp
Ponieważ nie szukam poki co niczego w Polsce tylko czekam na propozycje z Niemiec - zobaczę co los mi podrzuci
Cały czas proszę o podpowiedzi i dziękuje za dotychczasowe

A moja Madzia Cie interesuje? Jak cos to pisz pw. Z niemiec ja sprowadzilem dla siebie pare miesiecy temu wiec jezeli dla Ciebie to plus
Ja tez chcialem kupic uzywane auto w Polsce i jak obejrzalem/przejechalem sie kilkoma 6tkami od handlarzy wcale nie tych najtanszych i teraz jezdze moja- czuc roznice(oni mieli licznikowe przebiegi 160t km-wszytskie, moja w momencie zakupu zaledwie 70 tys(obecnie 84- swiezo po przegladzie po 80tys(czerwiec).
mazda ma zreszta calkiem fajna baze danych w europie- wiec jak ktos kombinuje z ksiazka serwisowa to wiadomo




potrzebuje zamiennik czujnika oleju
Najlepiej taki który zmierzy ciśnienie b. gęstego oleju . Najlepiej będzie jak kupisz używany acz sprawny czujnik(tylko właściwy modelowi bo są dw rodzaje) bo wątpię by ktoś produkował taki element(oprócz Mazdy )

Z tym olejem to nie był dobry pomysł. O ile jest wiele teorii nt. przerjś z półsyntetyku na pełen i rozszczelnienia motoru o tyle na 100% wiadomo że "smoła"(mi zalatuje to mineralką) nie jest niczym dobrym dla wysokoobrotowej V-ki
Czasami mechanicy zalecają zalanie minerałem jak popychacze klepią

Poza tym zlikwidowałeś tylko skutek a nie przyczynę. Mam nadzieję że nic złego się nie stanie.

PS. Wypytaj mechaniora co z tm LUBRykantem ryzykantem i podaj specyfikację Mobila.

Pozdro.



No więc po jakimś czasie doszedłem do wniosku że jednak pompa paliwowa nie działa i trzeba ją wymienić i niewiem czy kupić używana czy nową w takim oto sklepie
http://pompypaliwa.istore...mazda,mx,6.html
No i nasuwa się pytanie bo szukałem dostępu do tej pompy pod siedzeniami w bagazniku, i wygląda mi na to że trzeba wyjąć zbiornik paliwa?



Hahaha Ta naklejka mazda odrazu spowodowała uśmiech na mej twarzy
Poza tym chwytak, blee lepiej mogłeś nic nie ruszać no i chyba malowałeś go jakimś pędzlem i Ci kapło na tłumik, profesjonalizm i to się liczy A tak to ogólnie te naklejki są do du** wrazić Nie obraź się ale twój skuter oceniam na 2+/5. Czysty skuter z marketu z dodatkiem wsi.

Proponuje, zdejmij chwytak i kup normalny używany za 20zł, zdejmij te nic nie znaczące przewiejskie naklejki i jeśli nie chcesz mieć gołego skutera to kup jakiś zestaw naklejek Stage 6, Polini itp. za ok. 25-35zł ale nie przyklej całego kompletu bo też będzie naklejka na naklejce naklejką klepana Rice..

Poza tym 72ccm to 80tka. Nie ma 72ccm i 80ccm - to ten sam cylinder




 
Ja bym Ci polecił Honde Accord, Forda ale tylko w benzynie i Mazde 6. BMW 3 malutkie auto w środku, bardzo drogie w serwisie i niezbyt komfortowe. Z tych co podałem to Honda albo Mazda z delikatnym wkazaniem na Honde bo tańsza w serwisie i bardzo wdzięczne auto. Skorzystaj z pomocy kolegów z forum bo wbrew pozorom o dobre auto (używanych bardzo dobrych nie ma) jest bardzo trudno. A to co u nas się proponuje to taniocha wyrwana ze szrotu sklecona byle jak w PL i odpicowana na handel.



Rolka napinacza paska rozrządu FORD FIESTA 1.25 VKM 14220
  Sprzedam nową rolkę napinacza paska rozrządu FORD FIESTA 1.25/1.4 ZETEC 95-97 MAZDA 121 1.25 96- firmy INA.
Rolka jest nowa, gdyż kupiłem nie tą co trzeba. Potrzebna była do Pumy, a sprzedali do Fiesty :(
Gwarancji niestety nie ma, bo przeleżała troszkę u mnie, ale jest nie używana (stan fabryczny). Nr VKM 14220.
Zdjęcia prześlę na mail.
Cena to 125pln.
Tel kont: 667151583



zgadza sie Mazda RX-8 jest ładna ale sinik wszwankuje jesli juz kupować to nowy na uzywanych rexach możemy krócej pojezdzic



JDM
(Japanese Domestic Market, dosł. Japoński rynek krajowy) - pojęcie związane głównie z motoryzacją, oznaczające produkt przeznaczony do sprzedaży w Japonii. Pojęcie to jest powszechnie używane w USA.

Obecnie znaczenie tego pojęcia uległo rozszerzeniu i zazwyczaj jest używane do nazwania pewnego typu przeróbek, jakim ulegają japońskie samochody. Większość przeróbek ma za zadanie zwiększyć przydatność samochodu do ulicznych wyścigów, bądź do driftingu. Przeróbki te polegają między innymi na znacznym obniżeniu zawieszenia, montażu lżejszych felg, gdy zmiany w karoserii samochodu są delikatne, zazwyczaj montowane są elementy z włókna węglowego, które sukcesywnie obniżają masę samochodu. Ciekawostką są kierunkowskazy o pomarańczowych kloszach. Reszta zmian dotyczy silnika niejednokrotnie dostosowywanego do wysokich obrotów, oraz czasem wyposażanego w turbosprężarkę.

Wiele samochodów produkcji Japońskiej przewidzinych do sprzedaży poza terenem kraju różniło się od swych odpowiedników dostępnych w Japonii. Jedną z najważniejszych różnic są zmiany w budowie silnika, które ograniczają jego moc, lecz pozwalają stosować benzynę o niższej liczbie oktanowej, która jest niedostępna w Japonii. Silniki o identycznej pojemności skokowej przewidzane do użycia na terenie Japonii mają większą moc, lecz wymagają stosowania droższej benzyny wysokooktanowej, gdyż inaczej ryzykuje się jego uszkodzenie poprzez spalanie stukowe. Inne różnice dotyczą wyposażenia samochodu - często pojazdy JDM posiadają wyposażenie, które w innych krajach było całkowicie niedostępne, bądź opcjonalne. Pojazdy przerabiane na styl JDM często są wyposażane w importowane z Japonii elementy, takie, jak sensory deszczu, elektryczne odświeżacze powietrza, fabryczne światła halogenowe czy automatyczna klimatyzacja.

Przykładami samochodów, które są często przerabiane w stylu JDM mogą być Mazda 323F, Mazda MX-3, Mazda MX-6, Mazda RX-7, Toyota Celica, Toyota Supra, Toyota Corolla, Honda Prelude, Honda Civic, Honda CRX, Nissan Skyline, Nissan 350z, Nissan Silvia, Nissan 300zx, Nissan 200sx, Mitsubishi FTO, Toyota starlet Glanza, Honda Integra, Honda S2000

Najbardziej znane firmy produkujące akcesoria JDMowe to: A'pexi, HKS, Blitz, Skunk2, Tein, RSR, Injen, Espelir, Bride, Takata, TRD,Mugen, Nismo,Greddy oraz Spoon

Wiadomosci zaczerpniete Z forum JS napisane przez Ryska

Link do zdjec fur JDM podesłany przez bystrego http://cultstyle.pl/viewtopic.php?f=4&t=1452



Coś takiego znalazłem - felieton niejakiego Mikosa na forum motofakty.pl.

(cyt) "Tadeusz Dołęga Mostowicz, pisarz okresu międzywojennego (autor m.in.”Znachora”) pisał, że z kupnem samochodu jest tak jak z małżeństwem.
Kto nie chce mieć kłopotu bierze wóz nowy, solidnej marki, niczym pannę bez przeszłości z dobrego domu. Karoseria ładna, linia bez zarzutu, gang dźwięczny, zapłon działa wybornie, luzu w kierownicy ani śladu, a kompresja oczywiście pierwsza klasa. Ludzie przezorniejsi nie kupują nowych samochodów i nie żenią się z pannami. Nie lubią kota w worku, wolą samochody używane.

Dalej Dołęga Mostowicz podzielił auta używane na kilka kategorii: auta-wdowy, auta-rozwódki i auta-damy źle się prowadzące. Porównania pisarza nic nie straciły ze swojej aktualności.

Auta-damy źle się prowadzące to dziś pojazdy po wypadkach, źle naprawione, w złym stanie technicznym i niebezpieczne. Takich należy unikać.

Jednak już auta-wdowy (w wieku powyżej lat pięciu) i auta rozwódki (te do lat pięciu) kłopotów wcale sprawiać nie muszą. Chodzi o to, że samochód używany „z dobrego domu” i dobrej przeszłości może być bardzo atrakcyjny.

Zwłaszcza, że kilkuletni egzemplarz można często kupić o połowę taniej niż nowy w salonie. Innymi słowy, po co płacić za samochód drożej, skoro można mieć prawie to samo taniej. Nawet samochód 10-letni może sprawować się nienagannie, jeśli znajdował się w dobrych rękach i o niego dbano. Chodzi o terminową wymianę zużytych części eksploatacyjnych, terminową wymianę oleju, itd. Najlepiej, gdy auto pochodzi od pierwszego właściciela.

Kupno używanego samochodu otwiera przed nabywcą zupełnie nowe możliwości. Powiedzmy, że ktoś ma do wydania 30 tys. zł. Za tę kwotę może kupić nowe auta małe wielkością i z małymi silnikami.

Tymczasem na rynku aut używanych można wybierać. Za 30 tys. zł może to być wcale nie za stary VW Golf, Toyota Corolla, Nissan Almera, ale nawet Mitsubishi 3000 Twin Turbo, które przyspiesza do 100km/h w 5,9 s., co prawda będzie to egzemplarz przynajmniej 13-letni, ale za to, jakie osiągi.

Dla ceniących komfort, w cenie 30 tys. zł rynek używanych samochodów oferuje Mercedesy klasy E. Można również pomyśleć o samochodzie terenowym (Toyota Land Cruiser), kabriolecie (Mazda MX5) i vanie (Chrysler Voyager).

Nie chcę przekonywać za wszelką cenę do zakupu używanego samochodu, jednak, ani samochodów, ani tym bardziej kobiet po przejściach nie należy się obawiać. Oby tylko pochodziły z dobrego domu" (koniec cytatu)

Wychodzi na to, że moja NA to wdowa




  Norbi <norbertn_ihatespam_@post.pl_withoutspam> napisał(a):

> Przymierzam sie do zakupu samochodu i mam maly dylemat, nie bardzo wiem na
> co sie zdecydowac. Moje kryteria to:
>
> 1. Pomieszczenie 5os rodziny, dzieci w wieku 7,7,2, zona i ja
> 2. Pojazd nowy
> 3. Silnik diesla
> 4. Do wydania ~100 tys PLN
>
> Co poradzicie?
> Mam dylemat czy probowac sie upychac w typowym kombi, czy tez kupic cos
> wiekszego w stylu np Mitsubishi Grandis, Mazda 5, czy tez moze Ford Galaxy,
> S-max, Citroen C8.
Widze ze nie tylko ja mam takie dylematy. Przy czym u mnie 9,4,1, wiec troche
inne rozlozenie fotelikow ;-)

> Zona mi sie upiera przy normalnym kombi, ale mi sie to wydaje niepraktyczne
> przy 3 dzieci.
Ja obecnie mam kombi, przy czym raczej male, niz normalne (Citroen ZX).
miescimy sie jakos, chociaz chwile temu gdy byly 3 foteliki to bylo slabo.
I tak dobrze ze jak na kompakta jest w miare szeroki, bo do sluzbowej Astry
byl juz sporo wiekszy problem zeby sie zapakowac z fotelikami.
Generalnie najstarszy jezdzi z przodu, a zona po srodku z tylu miedzy.
Ma ciasno ale w zasadzie nie narzeka, jest w miare drobna. Z bagazami jakos
sie miescimy i tutaj nie bylo problemu, ZX nie ma jakiejs specjalnie wielkiej
budy z tylu, ale wystarczy zeby upakowac wszystko co potrzeba, najczejsciej
bez zaslaniania tylnej szyby (lub czesciowo)
U mnie rowniez zona jakos bardziej jest przekonana do kombi, niz do "autobusu"
;-), przy czym sama jazda vanem jej sie podoba, natomiast ma niechec do zakupu
troche.

Tez obecnie rozwazam duze kombi albo minivana. Przy czym biore pod uwage fakt
ze auto oprocz wozenia rodziny bedzie rowniez uzywane do jezdzenia do pracy.
No i tutaj jest dylemat - bo po co mi C8 z HDi do jezdzenia do pracy? I to
jeszcze diesel (zima, ok 7km dojazdu codziennie). Troche strzelanie z armaty.
Dlatego mimo wszystko sklaniam sie do duzego kombi (c5, p406, mondeo).
Z miniwanow myslalem bardziej o c4 picasso, ale w wersji grand (wiekszy
bagaznik + mozliwosc zabrania czasem kogos wiecej niz tylko swoja rodzina).
W kombi takiej mozliwosci nie masz (pomijam pojedyncze wersje z pseudo
siedzeniami z tylu, ktore sa na tyle wynalazkami, ze nie nalezy ich brac chyba
w ogole pod uwage. Takim posrednim autem mogla by byc Avensis Verso - ale
nowego chyba nie ma, a uzywane sa IMO zbyt drogie.
C8 oczywiscie fajne rowniez, ale wlasnie jak wyzej - troche duze na codzienne
uzywanie, a na dalekie wyjazdy to az tak czesto sie nie wybieram.
Ale mialem okazje pojezdzic, rowniez starszym bratem evasionem. I auto jest
naprawde fajne. W zasadzie to chodzi mi po glowie zeby na probe kupic jakiegos
Evasiona lub brata z okolic '97/98 i pojezdzic pol roku i zobaczyc czy pasuje.
Jesli sie sprawdzi to wtedy podmienic na mlodszego/nowego.
Dochodzi temat czy zona bedzie jezdzic. U mnie zona ma duze opory przed duzymi
autami, a byloby dobrze zeby zona tez czasem przyjechala. Trzeba to brac pod
uwage.
U mnie jest jeszcze jedna roznica w wyborze - ja nie chce diesla, wole
benzyne. To niestety ogranicza mocno wybor silnikow, szczegolnie w vanach - w
evasionie w zasadzie 2.016v lub 2.0TCT, w C8 2.0 16v (slabo troche) lub 3.0 (z
kolei duzy, znowu temat jezdzenia po miescie). W przypadku picasso silnik 2.0
radzi sobie w miare i ma MCP, w przypadku zwyklych kombi silniki 2.0 rowniez
sa juz ok.

Jesli zdecydujesz sie na Vana to IMO bierz koniecznie takiego z suwanymy
tylnymi drzwiami, wszystkie galaxy itp sa fajne, ale nie maja tego jakze
uzytecznego drobiazgu. Przy czym C8 to sie nowe nie zmiesci w podanej kwocie
(zobacz blizniakow, chyba pug i fiat sa tansze troche).

Wybrac musisz sam, ale pojdzcie do salonu i przewiez zone vanem, moze sie
przekona (albo jeszcze lepiej jak masz znajomego to na jakas dluzsza
wycieczke). Reszte juz musisz dopasowac do swoich potrzeb.
Ja prawde mowiac ciagle nie wiem, a z pragmatycznego punktu widzenia kombi
wydaje sie bardziej zdrowo rozsadkowe, mimo ze van jest fajniejszy ogolnie.
Z checia bede czytal ewentualnie opinie ktore dostaniesz, moze ktos napisze
cos przydatnego co umknelo.

pozdrawiam
Bruno, Citroen ZX, Bydg



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • wpserwis.htw.pl
  • Powered by MyScript