witam!!!
jezeli nie sprawi to panu klopotu to poprosilabym o taki spiewnik!!!ja rowniez myslalam o czyms takim zeby przed weselem wreczyc gosciom weselnym spiewniki z piosenkami biesiadnymi!!!wiem jedno zespol ktory bedzie u mnie grac na weselu podchodzi do stolikow i bardzo fajnie zabawia swoim spiewem gosci:)
pozdrawiam
Do ppajda
Na wszystkie twoje pytania mogę powiedzieć w zasadzie TAK, chociaż tego pytania odnosnie dźwigania krzyza nigdy nie moge pojąć, wogóle tego nie rozumiem, od paru lat zresztą.
Do Mała Mi
Podobają mi sie twoje wpisy, no może jestes blisko prawdy.
Co do Britney, chociaz głównie słucham punka,rocka i metalu, znam piosenki Britney bo moja młodsza siora tego kiedyś słuchała i wiem a czym spiewa, a wy ? Śpiewa o miłości, relacjach damsko meskich, czy zaraz po nawróceniu ma spiewac tylko o Panu Bogu ?, paranoja.
Czy artysta malarz ma malować Chrystusy ? Czy aktor ma zaczać grać role no własnie jakie, wiele rzeczy jest względnych.
Acha i dlaczego tylu chrześcijan "taaakich pożądnych" pracuje w bankach ? wspierając mamone ?
No właśnie odnośnie tych skromnych kobiet, to właśnie nie lubie tych o których Mała Mi napisała - "znałam chrześcijanki, które wyglądały jak żebraczki - rozczochrane, niepomalowane, w hipisowskich spódnicach i obszernych T-szertach, właśnie dlatego że były "skromne". A mąż dalej pozostaje mężczyzną. Oni są wzrokowcami." Moja kobieta ma mi sie podobac bo jestem wzrokowcem i ma sie malować bo tak lubię ! a jesli nie to sie będę gapic na inne które to mają, bo potrzeba jest potrzeba, taka jest natura ludzka, a że grzeszna cóż ? Jeleń nie wie, czemu jest jeleniem, poprostu tak go stworzono". a dla niej też się mogę elegancko ubrać.
A P. washer przegina, juz my wszyscy faceci lecimy i gapimy sie na kobiety, gwałcimy jeeeeee w głowachach, w oczach, paranoja.
Amoze to kolejny zakompleksiony facet który ma dużo grzechów w swoim życiu i przez swój radykalizm chce zagłuszyc poczucie winy ?
Byli juz tacy, znam takich, nie osobiscie ale znam.
jak na czyjes pytanie nie odpowiedziałem to proszę bardzo.
" />Diakonia muzyczna rusza już 20 września, więc przychodźcie - dla wszystkich starczy miejsca pod wielkim dachem nieba. Szykuje się jednak kilka zmian, mam nadzieję, że na lepsze. A oto i one:
1) Diakonia ma mieć formę SPOTKANIA MODLITEWNEGO. A co to oznacza? Otóż, gdybyśmy mogli mieć spotkania w kaplicy (a nie możemy przez przedszkolaki ), to na pewno nie byłoby gadania, rozpraszania się, bo byśmy chcieli uszanować miejsce, w którym jesteśmy. Więc wymyśliłam sobie tak - salka scholi na czas diakonii staje się naszą "kaplicą", a nasze śpiewanie modleniem się. Często nam się takie akcje zdarzały bezpośrednio po mszy. No więc teraz wchodzimy do salki scholi, przeżegnujemy (?) się i zaczynamy śpiewać. Jeśli ktoś chce z kimś pogadać o czymś ważnym - nie ma problema, w dowolnym momencie wychodzą, załatwiają sprawę i (jeśli chcą), wracają, ale bez żadnego gadania, żegnania się, witania itd. Wszystko po cichu, żeby nie przeszkadzać. Osoby śpiewające traktujemy tak, jak modlące się.
2) Uczenie się piosenek nie będzie już metodą przedszkolną - będą jakieś śpiewniki, w hardkorowych wypadkach będą dyktowane teksty, ale nie będzie śpiewania linijka po linijce. Po prostu zapętlamy jedną piosenkę, aż wszyscy załapią (tą metodą naprawdę o wiele szybciej się człowiek uczy, czego dowodem była msza przedwczoraj - udało się).
3) Menu nie jest robione na łapu capu, będziemy próbować dopasowywać piosenki do czytań.
4) Chciałabym robić podkłady muzyczne też do psalmów, będziemy coś z tym próbować robić.
5) Najlepszy śpiewnik z pieśniami religijnymi - polecam; http://www.jezuici.pl/nowicjat/test/
6) Kontakt ze mną na maila: masayan.world@gmail.com, albo na komórkę - jak kto chce, to piszcie na priva.
Aha - no byłabym zapomniała, spotykamy się godzinę przed mszą, tj o 11:15. Nie trzeba umieć śpiewać, ani grać, liczy się zaangażowanie i chęć ekspresji.
Wszelkie ogłoszenia parafialne dot muzycznej będę umieszczać tu, jeśli oczywiście coś się znajdzie. Mam nadzieję, Krakowiacy, że za tydzień się widzimy pozdrawiam: Kaśka
Tym panom już podziękujemy
Przede wszystkim co mnie obchodzi, że pan P.G. lubi takie, a nie inne zespoły? Tylko dlatego że on je lubi to miały grać wieczorem? Wiadomo, że Ścianka i Pogodno wzbudzają o wiele większe zainteresownie. To, że nazwa festiwalu to "off-festival", nie znaczy, że gwiazdy mają grać na początku, a nieznane zespoły o najlepszych porach. Takie są zasady działania festiwali i tyle.
I może jakaś niekumata jestem, ale to pytanie mnie rozwaliło "Komety i 19 Wiosen grały o 13, co gorsza, wieczorem zaplanowano koncerty Pogodno i Ścianki - czy to oznacza, że tekst piosenki zupełnie się dla ciebie nie liczy?" O o chodzi?
PDW: Ale Kazimierz Deyna też miał alkoholowy upadek! A może ze Śląska jakiś piłkarz?
A pan PDW jak chce, żeby ktoś napisał piosenkę o piłkarzu ze Śląska, to niech nie narzuca inspiracji Rojkowi, a sam napisze (dla samego siebie...)
PDW: Byłem na jednym z pierwszych waszych koncertów w Warszawie, wiosną 1995r. w Remoncie, razem z Happy Pills, jeszcze z ich pierwszą wokalistką. Pamiętam, że choć wjazd był za darmo, to przyszło najwyżej trzydzieści osób, bo to była pucharowa środa. A teraz nagrałeś z Grabażem i Nosowską piłkarski hymn Prosta rzecz. - Nie wiem jak połączyć to z drugą częścią pytania.
Tego chyba nikt nie wie (nawet sam pytający...)
PG: Wydaje mi się, ze Syntetik jest artystą wybitnym i bardzo zabawnym. - Taki jest jego styl.
Taaa
PDW: Coś ze sceną „Machiny”.
A teraz Rojas bawi się w zabawę: zgadnij, o co chodzi panu pytającemu.
PDW: Na początku naszej rozmowy mówiłeś, że zkładając zespół skupiłeś się raczej na emocjach w śpiewaniu, a nie tekście, który śpiewasz. W Internecie prawie nie ma tekstów piosenek podpisanych Artur Rojek. Są testy podpisane przez kolegę Powagę i kolegę Myszora albo … „Myslovitz”, ale nie ma tekstów „Rojek”.
A o braku podstawowych informacji nawet nie wspomnę...
Jedyny pozytyw to Belle & Sebastian. Bardzo chciałabym ich usłyszeć na offie:)
tabakaaa -> ślicznie dziękuję za wywiad:)
" />Do niezwykłego kontaktu w sensie artystycznym doszło między Niemenem, a brytyjską grupą The Chemical Brothers. Sprawa jest dość znana, gdyż dotyczy ostatnich lat życia Mistrza. Jako, że najdokładniejsza wypowiedz Niemena na ten temat pochodzi z przekazu telewizyjnego , pozwolę sobie na delikatną edycję i prezentację tej historii w formie tekstowej.
Najpierw jednak fragment rozmowy przeprowadzonej przez W. Królikowskiego. Wywiad ten ukazał się w grudniu 2001 roku w czasopiśmie Teraz Rock :
Niemen : ”Opowiem panu anegdotę. Zgłosił się do mnie zespół Chemical Brothers. Że chcą próbkę mojego nagrania „Pielgrzym” z płyty „Aerolit”. List zaadresowali do mnie i do Norwida?!...( )
– I na czym się skończyło?
– Pozwoliłem im. Chcieli wykorzystać tylko fragment improwizacji na moogu (…).”
Potem minął następny rok, w czasie którego miały miejsce kolejne fakty .
MTV CLASSIC, program prowadzony przez Z.Hołdysa ;
Wypowiedź Niemena :
- " (…) pod koniec ubiegłego roku (2001) ich manager’ka (Chemical Brothers) przysłała list z zapytaniem : czy mogę udzielić licencji na wykorzystanie moog’owego fragmentu z płyty Aerolit , a konkretnie z piosenki Pielgrzym. Ja tam takie trochę orientalizmy na mini-moogu wtedy wygrywałem, dość oryginalne – wbrew opinii jakobym nie grał, a tylko dotykał mooga…A oni właśnie wybrali z całej płyty tylko to.
- Dowiedziałem się, że znaleźli tą płytę na pchlim targu w Nowym Jorku, winylową oczywiście…Przysłali mi fragment nagrania, gdzie ukazali jak to wykorzystają (…)
- Posłuchałem i pomyślałem, że to jest jakiś ewenement – no bo skąd oni, w Londynie…
- Następnie spotkałem się z nimi przy okazji pięknego koncertu, jaki dali na Torze Stegny w Warszawie (…)
- Zażyczyłem tylko sobie, żeby na płycie napisali skąd mają źródło. Napisali… (…) „
Rezultatem tej oryginalnej współpracy „na odległość” jest utwór The Test (2002) – od pierwszych taktów przesiąknięty charakterystycznym niemenowym graniem…
Ja jak byłam mała piosenkę Agnieszki Osieckiej śpiewanej przez Annę Szałapak pt. "Grajmy Panu" zawsze śpiewałam w refrenie ".. Grajmy Panu na harfie, grajmy Panu na Cyprze.." a nie na "cytrze" i zawsze się dziwiłam, dlaczego wszyscy się zemnie śmieją.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plwpserwis.htw.pl
|