X
 

     Gramofon w Rzeszowie

Tematy

biblia

Zapraszam na marcowe koncerty:


z Kasą Chorych:
07.03 - Zakopane „Rooster”
08.03 - Gliwice "4 art"
09.03 - Katowice "Panorama"
10.03 - Tychy "Muzeum Browarnictwa"
11.03 - Gomunice "Bogart"


z K-3 (Kulisz, Kielak, Karkoszka):
14.03 - Zabrze "Noran"
15.03 - Lublin "Brama"
16.03 - Warszawa - Falenica
17.03 - Kałuszyn

z Blue Sounds:
21.03 - Krosno
22.03 - Przemyśl “Niedźwiadek”
23.03 - Rzeszów "Jazz Club Gramofon"
24.03 - Kędzierzyn-Koźle



sami o sobie:


Mamy przyjemność zaprezentować Państwu Jazz Club Gramofon: Klub Muzyczny, Restauracja Southwestern, Cocktail i Coffee Bar z prawdziwego zdarzenia. Zapraszamy do nie tylko muzycznego azylu w Rzeszowie!

Rzeszów, 3-go Maja 13

http://www.jazz.rzeszow.pl



W moim domu królował potężny, lampowy niemiecki "Paganini" z trzema głośnikami i zielonym magicznym okiem. Odbieralismy nim nawet Radio Gdynia. Przenośny tranzystorowy był "Czar" z jasnego plastiku, na zielonym skórzanym pasku (trochę podobny do "Szarotki"). Potem zastąpiła go radziecka "Rossija".
Z magnetofonów pamietam lampowe ZK 120 (na licencji Grundiga) z zieloną lampką pokazującą siłę sygnału podczas nagrywania. Zastąpiły je potem ZK 120T i ZK140T (T -już tranzystorowe), zamiast zielonej lampki miały juz wskaźnik na którym wskazówka wychylała się. Oczywiście rewolucje stanowiły kasetowe, licencyjne "Grundigi" i "Thomsony".
W połowie lat osiemdziesiątych nastała moda na kompletowanie lepszego sprzętu stereo. Marzeniem każdego był kasetowy deck z Peweksu np. Technics, JVC, albo Pionieer, bo niestety jesli np. głośniki, tunery, gramofony, albo wzmacniacze polskie nie były złe, to z produkcją magnetofonów kasetowych jakoś nasz przemysł sobie nie radził. Byli też zatwardziali zwolennicy magnetofonów szpulowych, nie dających się przekonać do "kaseciaków" i słuchających muzyki ze swoich M2405S albo "Arii". Marzeniem dla nich były astronomicznie drogie "Koncerty" (najdroższa była wersja kwadrofoniczna).
A co do "Kajtka" to pierwsze malutkie przenośne radio na słuchawki produkowała w połowie lat 80. Unitra Rzeszów. To miał byc hit, taki polski walkman. Niestety jakość odbioru była taka, ze trzeba było dokonywać cudów, żeby to radyjko odbierało (na przykład obracać się we wszystkie stronyna ulicy). Było dośc drogie i co ciekawe słuchawki miały podłaczenie nie na cinch, tylko osobno kazdy kanał na wtyczkę. Dopiero potem pojawił się kasetowy "Kajtek".



[2008-07-24] Let Me Introduce You To The End (Jazz Club Gramofon, Rzeszów)

Data: 24 lipca 2008
Gdzie: Jazz Club Gramofon (Rzeszów)
Start: 20:00
Zagra(ją):
Let Me Introduce You To The End

Więcej informacji:

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • wpserwis.htw.pl
  • Powered by MyScript

    Drogi użytkowniku!

    W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

    Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.

     Tak, zgadzam się na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu dopasowania treści do moich potrzeb. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

     Tak, zgadzam się na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu personalizowania wyświetlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treści marketingowych. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

    Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać poprzez opcję: "Twoje zgody", dostępnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usunięcie "cookies" w swojej przeglądarce dla powyżej strony, z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.