grande valse brillante tuwim

Tematy

biblia

Syriusz był fajny. Dumbledore też :P XD

A ulubiona książka? Hmm... Chyba zbiór opowiadań Cortazara. Znajdzie się tam coś na każdy dzień, na każdy humor. Są genialne, niektóre straszne, inne dziwne, pokręcone, inne jeszcze śmieszne. Jak na przykład tomik "Opowieści o kronopiach i famach". Cudo. Kocham niemal wszystkie opowiadania Cortazara <sercuje>

Poeta? W.B. Yeats, ostatnio podobno modny I to jego "Moje sny ścielę pod Twoje stopy..." (tłum. Ludmiła Marjańska). K-O-C-H-A-M.
No i Tuwim. Prawie że byłby moim sąsiadem, gdyby żył I pisał cudowne wiersze. ("Czy pamiętasz, jak z tobą tańczyłem walca..." - Grande Valse Brillante, mrru^^).



Grande valse brillante - bez wahania!

To jest arcydzieło - genialny tekst Tuwima, pełen metafor, znaczeń, nośny i piękny..., przejmująca muzyka Koniecznego, rewelacyjnie współpracująca z tekstem..., no i wreszcie wykonanie - komentarz zbędny...

Na drugim miejscu Dla nas walc - dlatego, że puka do serca...



Przeboje Festiwali Sopockich XV
Strona A.
01. Maryla Rodowicz - Jadą wozy kolorowe. (S.Rembowski - J.Ficowski)
02. Irena Santor - Cyganeria. (G.Mouzakis - Z.Stawecki)
03. Jerzy Połomski - Arlekin. (E.Dymitrov - R.Sadowski)
04. Ewa Demarczyk - Grande valse brillante. (Z.Konieczny - J.Tuwim)
05. Urszula Sipińska - Po ten kwiat czerwony. (J.Wasowski - B.Brok)

Strona B.
06. Halina Kunicka - Czy jest cos piękniejszego na tym świecie. (N.Kologjera - W.Mlynarski)
07. Anna German - Dziękuję ci moje serce. (T.Morakis - J.Jurandot)
08. Dwa plus jeden - Na luzie. (J.Kruk - W.Mlynarski)
09. Irena Jarocka - Wymyśliłam cię. (M.Zacharewicz - J.Zalewski)
10. Zdzisława Sośnicka - Dom, który mam. (M.Sewen - J.Zalewski)
11. Tamara Miansarowa - Niech zawsze będzie słońce. (A.Ostrowski - L.Oszanin)

Aby móc zobaczyć zawartość umieszczoną w kodzie musisz się zarejestrować lub zalogować



I to miałem już okazję komentować.
Nawet zainspirowało mnie do krótkiego wierszyka, który - niestety - zapomniałem.

Cóż? Rzeczy martwe bywają złośliwe jak ten paskudny serwer.

Dziś powiem tylko, że ten wiersz jest majstersztykiem!
Jak go czytałem to nie wiem czemu przyszły mi na myśl słowa "Grande Valse Brillante" Tuwima.


Pozdrawiam



Dodatkowo w kwestii "co autor miał na myśli", a czego uczą w szkołach, w tym momencie dwa przykłady z gimnazjum - "Grande Valse Brillante" Tuwima, który przez moją polonistkę interpretowany był wyjątkowo górnolotnie i... aseksualnie. Prawdopodobnie dlatego, że to bodaj fragment był. Cóż, dla mnie zawsze był, jest i będzie to wiersz, w którym sporą rolę odgrywa biust. Drugi przykład - "Z legend dawnego Egiptu" Prusa. W gimnazjum dowiedziałam się, że Horus byłby złym władcą, zaś w liceum wręcz przeciwnie. No i bądź tu człowieku mądry...

A tak naprawdę, to pisania "pod klucz" da się nauczyć. Serio. Ponadto, jeśli praca rozmija się z kluczem, ale jest sensowna to często przechodzi.



Cytat: A tak naprawdę, to pisania "pod klucz" da się nauczyć.
Ależ oczywiście. Dowodem fakt, że u mojej matki, uczącej w wieczorówce, w klasach, gdzie uczniowie nie czytali niemal żadnej lektury, cała klasa zaliczała maturę na wysokich wynikach.
Cytat: "Grande Valse Brillante" Tuwima, który przez moją polonistkę interpretowany był wyjątkowo górnolotnie i... aseksualnie. Prawdopodobnie dlatego, że to bodaj fragment był. Cóż, dla mnie zawsze był, jest i będzie to wiersz, w którym sporą rolę odgrywa biust
Eee...Mai? Ja rozumiem, że aseksualnie faktycznie nie da się tego tekstu odbierać, ale biust?
Cytat: W utajeniu kwitnące te dwie,
Unoszone gorąco,
Unisono dyszące,
Dyszący biust? Oh well, fakt, dwudziestolecie, awangarda...



Czasami mi sie zdarza, ze z nagła w mojej głowie budzi sie jakaś piosenka i karze mi sie podśpiewywać. Czasami jak rano wstaje, nieraz w trakcie dnia... Poprostu muszę sobie ją nucić (zazwyczaj jakis kawałek, który akurat znam lub pamiętam, nieraz kilka słów, kilka rytmów). Czasami to trwa kilka chwil, przychodzi nagle i odchodzi bez słowa, a niekiedy łazi za mna jakaś piosenka cały dzień.

Czy Wam sie to równiez zdarza?? Na przykład usłyszycie cos w radio i potem nucicie...
A moze jest jakiś kawałek, który do Was wraca co jakiś czas?? Albo nagle wskakuje na język piosenka zapomniana lata temu?? Zapraszam do wyznań.

Pewnie ten temat by dziś nie powstał, gdyby cały dzień za mną nie chodziła Ewa Demarczyk i nie pytała się mnie, czy pamiętam jak z nią tańczyłem walca:


Czy pamiętasz, jak ze mną tańczyłeś walca
Panną, madonną, legendą tych lat
Czy pamiętasz, jak ruszył świat do tańca
Świat, co w ramiona ci wpadł
Wylękniony bluźnierca dotulałeś do serca
W utajeniu kwitnące te dwie
Unoszone gorąco, unisono dyszące
Jak ja cała, w domysłach i mgle...

Dla niezorientowanych - to "Grande Valse Brillante", muz. Z. Konieczny, sł. J. Tuwim (to fragment poematu "Kwiaty polskie").



Grand Valse Brillante Ewy Demarczyk, słowa: Julian Tuwim.



przeniesiony z wczoraj ;-)

dziś ( 16.01.2010) urodziny Ewy Demarczyk



W 1966 ukończyła Państwową Wyższą Szkołę Teatralną w Krakowie. Karierę rozpoczęła w 1961 w studenckim kabarecie Akademii Medycznej w Krakowie "Cyrulik", skąd w 1962 przeszła do kabaretu "Piwnica pod Baranami", gdzie nawiązała współpracę z kompozytorem Zygmuntem Koniecznym.



W 1963 wystąpiła na I Krajowym Festiwalu Piosenki w Opolu śpiewając Karuzelę z madonnami (sł. Miron Białoszewski), Czarne anioły (sł. Wiesław Dymny) i Taki pejzaż (sł. Andrzej Szmidt), wzbudzając entuzjazm krytyki i publiczności. W 1964 na Międzynarodowym Festiwalu Piosenki w Sopocie zdobyła drugą nagrodę za Grande Valse Brillante (sł. Julian Tuwim). Dziennikarze nadali Jej sceniczne przezwisko - Czarny Anioł („Czarne Anioły” to tytuł jej piosenki do tekstu Wiesława Dymnego). Była porównywana do Edith Piaf.
Wśród najbardziej znanych utworów w Jej wykonaniu należą : "Jaki śmieszny jesteś pod oknem", "Groszki", "Narodziny Bolesława Krzywoustego", "Sur le pont d'Avlgnon", "Rebeka", "Cyganka", "Pożegnanie Błoka".
W 1976 r zerwała współpracę z Piwnicą pod Baranami.
Dziennikarze nadali Jej sceniczne przezwisko - Czarny Anioł .
Koncertowała w wielu krajach USA, Niemcy, Szwecja, Belgia, Wielka Brytania, Francja, Japonia, Australia, Kanada, Izrael, Brazylia, ZSRR - największe owacje otrzymała od publiczności francuskiej występując w paryskiej Olimpii.
Na swój repertuar wybierała wiersze Juliana Tuwima, Krzysztofa Kamila Baczyńskiego, Bolesława Leśmiana, Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej, Mirona Białoszewsklego - głównie z muzyką Zygmunta Koniecznego i Andrzeja Zaryckiego.
Od lat nie koncertuje, nie udziela wywiadów, nie uczestniczy aktywnie w życiu artystycznym i kulturalnym- szkoda, że miłośnikom Jej wielkiego talentu zostaje tylko słuchanie płyt ...
ale to także nasze szczęście, że mamy te wspaniałe nagrania ;-)



J.Tuwim-Grande Valse Brillante

Ja - wódkę za wódką w bufecie...
Oczami po sali drewnianej -
I serce mi wali.
(Czy pamiętasz?)
orkiestra
powoli
opada
przycicha
powiada,
że zaraz
(Czy pamiętasz, jak z tobą...?)
już znalazł
mój wzrok twoje oczy,
już idę -
po drodze
zamroczy -
już zaraz
za chwilę...
(Czy pamiętasz, jak z tobą tańczyłem?...)
podchodzę
na palcach
i zaraz
nad głową
grzmotnęło do walca
porywa - na życie i śmierć - do tańca

Grande Valse Brillante

Czy pamiętasz, jak z tobą tańczyłem walca,
Panno, madonno, legendo tych lat?
Czy pamiętasz, jak ruszył świat do tańca,
Świat, co w ramiona mi wpadł?
Wylękniony bluźnierca,
Dotulałem do serca
W utajeniu kwitnące te dwie,
Unoszone gorąco,
Unisono dyszące,
Jak ty cała, w domysłach i mgle...
I tych dwoje nad dwiema,
Co też są, lecz ich nie ma,
Bo rzęsami zakryte
Wnet zakryte, i w dół,
Jakby tam właśnie były
I błękitem pieściły,
Jedno tę, drugie tę, pół na pół.

Gdy przez sufit przetaczam -
Nosem gwiazdy zahaczam,
Gdy po ziemi młynkuję,
To udaję siłacza.
Wątłe mięśnie naprężam,
Pierś cherlawą wytężam,
Będziesz miała atletę
I huzara za męża.

Czy pamiętasz, jak z tobą tańczyłem walca,
Panno, madonno, legendo tych lat?
Czy pamiętasz, jak ruszył świat do tańca,
Świat, co w ramiona mi wpadł?
Wylękniony bluźnierca,
Dotulałem do serca
W utajeniu kwitnące te dwie,
Unoszone gorąco,
Unisono dyszące,
Jak ty cała, w domysłach i mgle...
I tych dwoje nad dwiema,
Co też są, lecz ich nie ma,
Bo rzęsami zakryte
Wnet zakryte, i w dół,
Jakby tam właśnie były
I błękitem pieściły,
Jedno tę, drugie tę, pół na pół.

A tu noga ugrzęzła,
Drzazga w bucie uwięzła,
Bo ma dziurę w podeszwie
Twój pretendent na męża.
Ale szarpnę się wyrwę -
I już wolny, odeszło,
I walcuję, szurając
Odwiniętą podeszwą.

Czy pamiętasz, jak z tobą tańczyłem walca,
Panno, madonno, legendo tych lat?
Czy pamiętasz, jak ruszył świat do tańca,
Świat, co w ramiona mi wpadł?
Wylękniony bluźnierca,
Dotulałem do serca
W utajeniu kwitnące te dwie,
Unoszone gorąco,
Unisono dyszące,
Jak ty cała, w domysłach i mgle...
I tych dwoje nad dwiema,
Co też są, lecz ich nie ma,
Bo rzęsami zakryte
Wnet zakryte, i w dół,
Jakby tam właśnie były
I błękitem pieściły,
Jedno tę, drugie tę, pół na pół.

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • wpserwis.htw.pl
  • Powered by MyScript