granicą pracy CWU

Tematy

biblia

Właściwie to musiałbym dobrze przemyśleć temat, na pewno cwu liczy się w ten sposób, że przelicza projektowaną ilość osób korzystających z basenu x średnie zużycie (trzeba sprawdzić w literaturze, ale w granicach 20 litrów/os - klienta). Do tego dodaje się ilość obsługi i również mnoży przez np. 7 l/osobę prac. biurowych, lub 25 l/os np. ratowników, którzy się kąpią po pracy.
Z części basenowej zrobiłbym strefę 24'C, i policzył normową wydajność wentylacji z osłabieniem nocnym, sprawność odzysku znajdziesz w danych rekuperatora (przy pompie ciepła więcej liczenia). W związku z dużą wilgotnością wywiewanego powietrza procent odzysku ciepła jest tu bardzo wysoki.
Strat ciepła na odparowanie wody basenowej nie liczysz (bo to tzw. ciepło technologiczne), ale zyski od skraplania się wilgoci w reku już tak
Resztę liczy się normalnie, przy czym w łaźniach trzeba stosować wymagane krotności wentylacji (czyli x 4), a nie jakieś 50m3/h

Dane do budynku referencyjnego znajdziesz w WT2008, i dane o zużyciu wody bierzesz z projektu (Vcw). Dane o natężeniu oświetlenia - z norm branżowych, albo prościej - liczysz moc zainstalowanych opraw/m2, i na tej podstawie można wyliczyć natężenie swiatła - i takie też wstawić w EP ref (zawsze praktycznie te projekty są dobrze policzone - czyli mają normowe wydajności oświetlenia) Jak nie ma - no to trzeba pogrzebać po literaturze. Ogólnie basen to jeden z najtrudniejszych tematów, ale też do zrobienia.

Na pewno trzeba więcej pomyśleć niż to co na szybko tu wyprodukowałem bez przygotowania




Z tego co się zorientowałem to do ogrzewania podłogówką wystarczy niższa temp. i to o jakieś 20st, czy tak a może się mylę? a na pogrzanie CWU to jakieś 55-60st. jak się to niesza lub rozdziela? Czy to oznacza że decydując się na podłogówkę jako podstawowe ogrzewanie zaoszczędzę na pracy pieca (będzie wolniej reagował na zmiany zadanej mu temperatury?) zamierzam nabyć piec z podajnikem na ekogroszek 20kW a domek ma powierzchnię na dole 96m2 a poddasze zajmie ok. 60m2
Ciekawi mnie również temat ocieplenia domu- izolacji ścian, stropów i fundamentów. Jak można obliczyć i zaprojektować i wreszcie wykonać prawidłowe rozwiązania zapewniające jak najlepszy wskaźnik „ k-„
Celowo pytam w tym wątku bo się pokrywa z problematyką ogrzewania.
pozdrawiam TK
Do podłogówki jest sprytny zawór z termostatem i pomimo 60 st na piecu nie przepuści więcej niż np. zadane 40 st.

Przy podłogówce na pracy pieca nie "zaoszczędzisz", bo będziesz musiał dostarczyć do pomieszczeń tyle samo ciepła co przy grzejnikach (większy przepływ wody o niższej temperaturze).

Z jakiego materiału masz ściany i czy to nowy dom (jakie zapotrzebowanie na ciepło wg projektu ?) ?

Co do wskaźnika "k" to raczej warto kierować się tym jaka ilość ocieplenia daje jeszcze wymierne efekty, bo po przekroczeniu pewnej granicy nakłady przestają być opłacalne, bo niewiele dają.



Saabb
Ja mam zasobnik z dwoma wężownicami i grzałką elektryczną 2 kW. W okresie letnim po wygaszeniu pieca cwu grzeję solarami i takie rozwiązanie uważam za najlepsze. Grzanie wody prądem jest nieekonomiczne, w końcu energia elektryczna to najwyżej przetworzona forma energii, stąd i najwyższy koszt takiego rozwiązania. Grzałka elektryczna pracuje jedynie wtedy, kiedy nie ma słońca przez 3-4 kolejne dni, a takie serie nie zdarzają się w lecie zbyt często. Z pewnością rozwiązanie takie t.j. solary na lato to w inwestycji droższe rozwiązanie, ale policzmy - zasobnik do kotła na paliwa stałe i tak musisz kupić, więc różnica między takim biwalentnym a pojedynczą wężownicą uwzględniając różnicę wielkości zasobnika to jakieś ca 1000 zł. Do tego dwie baterie solarów po 12 rur to ok. 2800 zł, zespół solarny z pompą ca 600 zł /najprostszy/, sterownik do solarów ok. 300 zł, osprzęt do montażu /rury - miedziane, kształtki, ocieplenie/ w zależności od długości przyłącza, u mnie ok. 10m jakieś 800 zł - razem ok. 5500 zł. Koszt tej inwestycji powinien się zwrócić po ok. 3 latach w stosunku do ogrzewania elektrycznego. Do tego trzeba dokupić UPS z sinusoidą na wyjściu - używany w granicach 100-150 zł oraz akumulator o możliwie dużej pojemności /czas podtrzymania pracy pompy/ nowy ok 400 zł. Ale wygoda wielka - bezobsługowo! I aspekt ekologiczny - wzorowo.
Pello
Bardzo lubię z Tobą dyskutować i jak widzę otworzyła nam się nowa płaszczyzna do dyskusji. Niestety, trochę trudno u mnie z czasem, więc przyjemność tę odkładam na nieco później. Na razie pozdrawiam.
Hejka.



Witam.
Odgrzebuję temat, bo sezon grzewczy się powoli zaczyna. Mam "ogra" o mocy 15kW. Kociołek u mnie pracuje już od roku (z przerwą poza sezonem). Właściwie bez uwag. Włączenie po przerwie letniej za pomocą guziczka ON i za pierwszą próbą rozpalenie i normalna praca. :) Kociołek jak na razie pochłania 1 worek pelletu (25kg) na dobę. Dom ok 260m2 temp w domu 20(dół)-22(góra).Nie używam CWU bo tam jeszcze nie mieszkam. Czyszczenie kolana i wymiennika raz na tydzień-dwa. Popiołu bardzo mało - dno wiadra po wchłonięciu kilkunastu worków pelletu. Pellet z Barlinka.
Zauważyłem, że w moim przypadku kocioł ma duże rezerwy mocy. Wpływ na to ma:
- dobre ocieplenie budynku (zapotrzebowanie na energię końcową 98kWh/m2*rok);
- nieużywanie CWU
- ciepła pogoda (brak mrozów).
Jak będzie dalej - zobaczymy.
Nie jestem pewien, czy grzanie bufora jako zbiornika CWU przez kocioł jest rozwiązaniem optymalnym. Kocioł przy dolnej granicy temp. włącza się i 100% mocą dobija do górnej temperatury granicznej, po czym się wyłącza. Może lepszym byłoby grzanie ciągłe przy niskiej mocy??? :-? :roll: :roll:



Pytanie zwlaszcza do uzytkownikow Termo Eko 26 kW. Moje nastawy to:
czas podawania 10s
czas przerwy 40s
przedmuch 30min
temp. na kotle 55 c
nadmuch 1 (moc 1-6)
przeslona wentylatora otwarta w 15-20%
pompy zalaczaja sie przy 42 stopniach zarowno CO jak i CWU
Mam chyba zalaczona na sterowniku st37 stala pompe CO, gdyz nawet jak kocial dogrzewa wode w zasobniku (300l) to jak skonczy, a temp. przekroczy 42, to pompa CO chodzi dopuki doputy nie oziebi kotla do 42. Wogole obie pompy startuja gdy temp. na kotle przekroczy 42. Pisze tak, bo z czasem, jak przerwa w pracy kotla trwa dlugo, to temp spada nawet do 32 stopni. Poza tym tworzy sie cos w rodzju spiekow, ktore jak jezyki lawy sa na krawedzi retorty. czy powinienem Zmniejszyc nadmuch poprzez mocniejsze przytkanie wentylatora?? Komin wysoki, 9m, moze ma za duzy ciag?? Albo cos z paliwem?? Spala mi obecnie do 2 wiader na dobe, ale temp utrzymuje niska, okolo 18.5 stopnia. Dacie sobie z tym rade?? porady mile widziane, jestem, za granica i bede uwagi przekazwyal Zonie :wink:



Witam.
Masz spory piec, a więc podejrzewam sporą powierzchnię do ogrzania. Wydaje mi się, a przynajmniej tak wynika z wcześniejszych postów, to podstawowy składnik zużycia opału. U mnie na razie ok. 30 kg/dobe, ale ja grzeję ok. 160 m (130 m części mieszkalnej i ok. 30 m piwnicy z nieizolowaną posadzką), a piec mam 17 kW.
Co do podłączenia cwu - wydaje mi się, że nie ma to większego znaczenia czy grzeje samo c.o. czy też c.w.u., bo przecież fazy pracy kotła są te same (grzanie i podtrzymanie), choć mogę się mylić ...
Natomiast co do pracy ze sterownikiem pokojowym - u mnie sprawdza się w 100%. Mam ustawione np. 21 stopni i temp. w pomieszczeniu waha się w granicach 20,5 (włącza się c.o.) do 21 (odłącza się c.o.) i tak to chyba powinno działać. Jeśli u Ciebie grzeje dalej to trzeba dojść przyczyny. Może na zasilaczu masz włączone "1" zamiast AUTO? Ja tak miałem i przez to sterowanie nie działało.
Pozdrawiam.
P.S. Budek - próbowałem na pelecie z dębu (tym, którym Ty grzejesz) - jest drobniejszy, przez to była niższa temp. w koszu (do 37 stopni max), ale ilość "piasku" jest moim zdaniem zbyt duża a to może chyba skutkować nagarem w niedalekiej przyszłości. Zużycie to samo jak przy Barlinku. Od dziś palę tym z sosny - super zapach, lepsza granulacja. Resztę opiszę po próbach.



Mój kociołek jest genialny! Od wczoraj palę wyłącznie miał. Trzeba przed letnimi zakupami przetestować różne jego gatunki. Poprzednia partia się spiekała, ostatnia zamienia się w "papierosowy popiołek" Kocioł pracuje jednocześnie na dwóch sterownikach - moim i oryginalnym. Oryginał struje kotłem, a mój całą resztą instalacji. Użytkownicy Stalmarka narzekają na sadzę - jak na razie nie widzę tej sadzy. W lecie będzie trzeba grzać wyłącznie CWU i (może) ręcznikowce, więc próbuję z kotła wydusić minimalną moc. (kilowat - dwa ?:D ) Jutro całkowicie odłączę CO i zobaczymy co się będzie działo. Dla przypomnienia - to jest osiemdziesiątka fabrycznie przystosowana do ogrzewania ponad tysiąca metrów powierzchni. Choć wydaje mi się, że kociołek tak wielkiej mocy zduszony do tak małej będzie miał małą sprawność. On ma w sobie trzy razy więcej wody niż w zbiorniku CWU !!!

Na fotkach stan podtrzymania - w takim trybie spróbuję go utrzymać przy CWU.

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC05634-800.jpg

Stan pracy - dmuchawa na 2 z 10 podawanie co 10 minut. Woda ustawiona na 62 st, histereza 2 st. Temperatura wody waha się w granicach 56-63. W stan pracy wchodzi średnio co pół godziny.

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC05641-800.jpg



Witusiu
mnie nie zawsze należy traktować zupełnie serio :) ( ale równać do najlepszych bym chciała :D ale nie zawsze chcieć to móc :(
.Uważam że nie tylko te pierwsze miejsca ale wszyscy załugują na wyróznienie że zdecydowali się na taki system :) Wiadome jest że zużycie dużo zależy od domu i tu jednego stac było na energooszczędny w wiekszym stopniu a drugiego w mniejszym i nikt tu niestety teraz nie ma na to wpływu i pewnych spraw ( np. podłogówka nie pozwalająca na zejscie niżej z temp. medium ) się nie przeskoczy chociaż bardzo by się chciało .
Mam natomiast takie jeszcze luzne uwagi ..nie wzieliśmy pod uwagę czy to były PC kompaktowe czy splity ( osobno zb. nie razem w obudowie ...niby nie ma to znaczenia ale ...zb. osobne mogły być większe niż np.165 l i wtedy była
większa dostepność cwu i akurat tu i Klimaw i Mery mają duże zb a mimo wszystko dobre wyniki .
Jeszcze dwa słowa o niedowmiarowaniu . Jesli jest za duzo niedowmiarowana może powodować ciągłą pracę PC 24/24 i wtedy gdyby tak się zdarzyło że jest kika dni po kolei bardzo zimnych uważam że należy w odpowiednim momencie przerwać jej pracę bo dolne zródło bedzie się wychładzać a brak przerw w pracy bedzie powodował brak regeneracji złoża i spadek COP ( lub włączyć grzałkę ) .
Nie potwierdziło się jeszcze coś takiego ze w duzych blokach ( czytałam o takich badaniach ) małe mieszkania potrzebują wiecej energii do ogrzania ..a u nas nie było takiej prawidłowości .
ps.
to co zaproponował Henoczek w tym wypadku ( garażu ) jest pomysłem dobrym bo pozwala zeby temp. była od -do ..czyli w jakiś granicach a nie ciagnęło sobie nioeograniczenie

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • wpserwis.htw.pl
  • Powered by MyScript