granica prawna

Tematy

biblia

Po dzisiejszym wyroku Trybunału odnosnie łamania praw homoseksualistow (prawo do dziedziczenia itp) naszla mnie taka refleksja:

Co wlasciwie mozna uznac za lamanie praw czlowieka a co nie? gdzie jest granica?
Bo czy np. zmuszanie obywateli do placenia podatkow nie jest lamaniem praw czlowieka?
Albo przymusowy haracz na ZUS, NFZ itp. tez nie?
W Konstytucji stoi jak byk, ze niby wszyscy sa rowni wobec prawa a z drugiej strony jedni placa 10 tys. podatku rocznie a innym wplaconego podatku brakuje, zeby wykorzystac wszystkie ulgi...

Moglbym takich przykladow przytoczyc cała masę...
Mam wrazenie te wszelkie dokumenty prawne, deklaracje praw, konstytucje to jakies niezwiazane z rzeczywistoscia frazesy ktore mozna interpretowac w kazda strone.
Co np. stoi na przeszkodzie, zeby jutro jakis trybunał nie uznał, ze zmuszanie 6 letnich dzieci do chodzenia do szkoly jest lamaniem prawa czlowieka do wolnego wyboru?



Magazynowaniem internetu to się archive.org zajmuje.
Nie wyobrażam sobie trzymania na naszym serwerze fotograficznej historii burdeli w Polsce i z powodów technicznych i wątpliwości prawnych.

No chyba, że macie wolną kasę na na szybki serwer, tak ze 100Gb, poza granicami RP z miesięcznym limitem trafficu >200Gb - wtedy możemy wrócić do tematu.

kurczeblade - ja schizy nie mam, ale i ty wiesz i ja wiem... więc zanim nas kolejny raz będziesz próbował obrazić pomyśl chwilę leserze, ok?





Maksymalny wymiar kary przewidziany artykułem kodeksu karnego, z którego został skazany, czyli 177 paragraf 2 spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym.
Czyli - stan prawny na czerwiec tego roku - lat 8? Nie pokrywa się z 12 latami wyroku. :)



, to albo mój kodeks + baza z sejm.gov.pl lecą w kulki, albo nijak 177 kk ma się do informacji o 12 latach 
E: ehh, Gacek był szybszy


Trzeba umieć czytać kodeks ;)

Artykuł 178 kk:  Skazując sprawcę, który popełnił przestępstwo określone w art. 173, 174 lub 177 znajdując się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego lub zbiegł z miejsca zdarzenia, sąd orzeka karę pozbawienia wolności przewidzianą za przypisane sprawcy przestępstwo w wysokości od dolnej granicy ustawowego zagrożenia zwiększonego o połowę do górnej granicy tego zagrożenia zwiększonego o połowę.

Górna granica ustawowego zagrożenia z art. 177 kk to 8 lat, zwiększona o połowę daje 12, wuala ;)


 



Jeżeli jesteś właścicielem za granicą to jak chcesz zarejestrować w Polsce to prawnie nie musisz płacić akcyzy ale to zależy od tego jak to załatwisz z Urzędem. Jak ja rejestrowałem to przede mną gość mieszka na stałe w niemczech i ma tu mieszkanie i chciał zarejestrować w Polsce to musiał 3 tygodnie boksować się z urzędem, że to jego samochód od nowości i wtedy dopiero nie musiał płacić akcyzy. Jeśli chodzi o własność to jeżeli mieszkasz np. w Wielkiej Brytanii i tram masz zarejestrowany samochód to zgodnie z prawem UE możesz go ubezpieczyć gdzie Ci wygodniej na terenie Unii. Jeśli uważasz, że do brze w Polsce to ok, jeśli we Francji to też ok. Na takiej zasadzie działa przecież ubezpieczenie czasowe na czas sprowadzenia samochodu, każdy bierze dwa tygodnie bo drożej niż w Polsce ale moze wziąć nawet rok tylko co przy stłuczce? Ile czasu będziesz czekał na załatwienie formalności?
Co do cen to kumpel mieszka w Wielkiej Brytanii i ostatnio kupił Toyotę Carinę z 1994 roku (w dobrym stanie) za 600 Funtów czyli jakieś 3600 zł.



" />Robot jeśli nie wiesz to nie gadaj tak ?? Jeśli dla Ciebie akcyza 3% to kosmos to fajnie. Aah i mówisz że cła nie ma tak ?? Jesteś w błędzie.. ale nie będe teraz tłumaczył. Przywieź sobie auto z zachodu i zobaczymy jak bez cła przejedziesz.. A po wejściu do UE przepisy prawne w tych kwestiach MUSZĄ BYĆ UREGULOWANE Z ZACHODNIMI !! Nie wierzysz... trudno.. jak powiedziałem tłumaczyć nie bede.. Jedź na granice i się spytaj



" />
">ludzie są chciwi i jak dostaną palec, to chcą całą rękęStąd cały ten przeklęty, rozbudowany do granic możliwości system prawny, ukrócający samowolę. Państwo zapewnia nam ochronę, a my mu za to płacimy częścią własnej suwerenności oraz zarobków.
">życie jest bardzo kruche i należy to szanowaćChyba nikt tutaj nie ma co do tego żadnych wątpliwości. Eutanazja jest właśnie przejawem tego szacunku.
">jak przyjdzie co do czego, to wtedy strach zagląda w oczyBóg jest zły i straszny, fakt...



Rola mieszkańców sprowadza się obecnie do uczestniczenia w konsultacjach przeprowadzanych przez rady gminy. Zmienić się ma to jednak po nowelizacji przygotowanej przez posłów z sejmowej komisji samorządu terytorialnego i polityki regionalnej.

Projekt zgłoszony przez komisję zakłada, że rada gminy będzie miała obowiązek wystąpić z wnioskiem o utworzenie, połączenie, podział lub zniesienie gminy, ewentualnie zmianę granic między jednostkami w przypadku rozstrzygającego referendum w tej sprawie.

Jak wyjaśniają autorzy propozycji, z inicjatywą przeprowadzenia takiego referendum będą mogli wystąpić wyłącznie mieszkańcy gminy. W przeciwieństwie do zapisów z ustawy o referendum lokalnym, inicjatywy w tym zakresie pozbawione byłyby struktury terenowe działającej na danym obszarze partii politycznej oraz posiadające osobowość prawną organizacje społeczne.
http://samorzad.pap.pl/palio/html.run?_ ... =787693477

To kto chętny do zainicjowania referendum w sprawie wchłonięcia Mielna? ;>



Jasne. Masz rację. A nie jeden 18-latek jest bardziej dojrzały niż 24-latek. Każdy się rozwija w różnym tempie. Ale granica została wyznaczona w ten sposób, by zachować jakiś złoty środek. W innych państwach oczywiście wygląda to inaczej i wcale nie znaczy, że tam się ktoś szybciej rozwija. Jest to ustalane odgórnie i zapisane w formie prawnej na podstawie wiedzy naukowej o człowieku i charakterystyki społeczeństwa danego kraju. Pomyśl sobie teraz, jak by to było niedobrze, gdybyś mieszkał w którymś ze stanów USA, gdzie dorosłość osiąga się w wieku 21 lat. U nas więc chyba nie jest najgorzej!

I ja nie twierdzę, że nie piłem zanim miałem 18 lat. Tyle, że wtedy też się nie zastanawiałem, jak to jest odbierane przez dorosłych. Teraz mam inny punkt widzenia i staram się dostrzegać plusy i minusy pewnych sytuacji. Wy możecie najspokojniej w świecie pić sobie piwko i nie mieć złych zamiarów, ale dla takiej pani spacerującej z pieskiem przejście obok was rodzi już pewne obawy - tak to już jest.



Prztyczkiem nawiązywałem do faktu, iż powołując się na ograniczenia prawne w jednym przypadku, w drugim te ograniczenia prawne chciałbys znieść. Pisząc iż nie ma problemu z jednym, bo jest prawnie zabronione, jednocześnie wnoisz o zmianę prawa w innej sprawie.
I temat możemy kończyć, gdyż tak naprawdę się rozumiemy. Wszystko sprowadza się do jednego, kto i gdzie te granice wyznacza, tak jak pisałem ja i tak jak fachowo odpisałeś Ty. Z tym pro-pedlaksim źle mnie zrozumiałeś, nie miałbyć to wybieg personalny, lecz argument w dyskusji, który zresztą właśnie po to użyłem, by Ci teraz odpisać
Używając homofobii, przeciwko ludziom o danych poglądach, wyraża się brak szacunku wobec ich myślenia i postaw, jednocześnie narzucając akceptację tychże zachowań, poprzez badania naukowe, czy hasła typu "świat idzie do przodu".
Tak więc środowiska, które walczą o szacunek wobec ich odmienności, sami ten szacunek odbierają przeciwnikom.
Dziwne trochę, nie powiesz?
Kończmy temat, bo im więcej o nim, tym większa rekalama dla nich

A i przykład Brazylii zły, gdyż od lat wiadomo iż "południowcy" dojrzewają szybciej.

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • wpserwis.htw.pl
  • Powered by MyScript