ja obecnie mam gres coprawda nie polerowany ale ułozony na mijanke i odradzam...najlepeij na prosto!!!!
napisz DLACZEGO ?
Też się podłączam pod pytanie, dlaczego odradzasz??? U mnie właśnie zaczynają kłaść płytki w kuchni i salonie i własnie mijankę sobie zadysponowałam.
Karo mi się nie podoba a mam trochę róznorakich narożników (m.in. wykusz) i uznałam, że w ten sposób docinane płytki będą mniej przyciągały wzrok.

pozdrawiam
Basia

a my mamy w karo-jasniutki gres z bezowymi żylkami-wygląda rewelacyjnie chociaż tez się martwiliśmy. Dzięki temu można uzyskać efekt wydłużenia pomieszczenia a nam własnie na tym zależało. Nie rozumiem stwierdzeń że :"gres polerowany tylko na prosto". Zazwyczaj jest tak że każdy przekonuje do swojego zdania i przez to jeszcze bardziej utwierdza sie w prawidłowości swego wyboru-to prosta zasada psychologiczna (społeczny dowód słuszności:)) Widziałam gresy róznie położone, ba-nawet gres pociety na trójkąty i ułożony we wzór. Efekt kładł na kolana. Zalezy jaki gres i gdzie. Widziałam też brzydkie podłogi u niektórych forumowiczów (nie piszących w tym akurat wątku::) i tez zachwalali swoje... Na moje mijanka też jest ok bo widziałam takie rozwiązanie np w hotelowym holu i był wypas (generalnie gres polerowany załamuje swiatło z każdej strony więc podloga i tak jest dość jednolita. Podobają mi sie gresy prosto polożone, ale tak mają wszyscy moi znajomi więc wybieram karo (nie wpadłam na mijankę:)) Za dwa lata nowi forumowicze napiszą "tylko karo" a za cztery znowu "prosto" .
Wszyscy niezdecydowani powinni ułozyc np 20 płyt w różny sposób i w ten spodób ocenić ułożenie:))

Witam,
Dzięki za odpowiedzi. Dzięki Wam chyba juz podjęłam decyzję.
Ułożę płytki w holu i klatce schodowej w jedankowy wzór. Będzie to gres polerowany koloru kawa z mlekiem. Żeby urozmaicić monotonię i jednocześnie zapowiedzieć parkiet w salonie dam podłożune pasy brązowego, matowego gresu tylko w holu. W wykuszu dookoła stołu tuż przy ścianach dam pionowe pasy brązowego matowego gresu (takie promienie0 W kuchni ułoże w karo- naprzemiennie płytka jasna błyszczaca i płytka brązowa matowa.
Co o tym myślicie????

Witajcie. Ja właśnie zakupiłam do swojego domu płytki tonale. Są przepiekne. Sprzedawcy jakoś szczególnie ich nie zachwalali, ale ja się w nich zakochałam. Tez delikatny wzór ma przypominać piasek na plaży formowany przypływami fal morza/oceanu. Kupiliśmy ich 65 m.kw. do salonu, holu, wiatrołapu i kuchni. Całość ma podkreślać otwarty charakter domu. Mam zamiar kłaść je normalnie: kwadrat w kwadrat. Dotychczas w mieszkaniu też miałam gres polerowany, też chińszczyzna i nie narzekam jeśli chodzi o użytkowanie. Może trochę uciążliwe w przypadku posiadania dużego psa ... Nie sądzicie, że te płytki nie powinny być kładzione w karo..? Trochę mnie zaniepokoił artykuł, do którego link został wcześniej umieszczony ...

passe to beda niedlugo plytki ukladane prosto :wink: ktore obowiazuja juz od dobrych kilku lat... teraz trzeba cos nowego hihi czyli wchodzic bedzie znowu karo i na 3-ke czyli dlugi kafel przesuniety o 1/3

ale to sa wszystko bzdety... uklada sie jak sie czlowiekowi podoba 8)

ps podpisano, ta ktora ma caly parter wylozony gresem polerowanym w karo :lol:

hihi nie chcialam Ci tego proponowac jak strone wczesniej zarzekalas sie ze tylko nie jodelka :wink:

ja chcialam podluznie ale z roznych rozmiarowo kafli... gdybym jednak kupila wszystkie rozmiarowe, to ulozyla bym w jodelke :lol: wlasnie tak dla bajeru hihi czy moze byc ladniejsze zestawienie jak ceramika, ulozona w klasyczna jodelke 8) ta podloga bedzie robic to "cos" w pomieszczeniu.

A mezczyzni maja czasem jakis taki trzeci zmysl, bo ja dalam sie przekonac malzowi zeby gres polerowany polozyc w karo :roll: karo, ktorego ja strawic nie moglam.... ale wyszlo cacy, az sama zrobilam :o

Mamy poler 30x60 jasny beż ułożony w karo na całym korytarzu i wiatrołapie. W kuchni nie odważyliśmy się na takie rozwiązanie. I dobrze zrobiliśmy!!! ułożyliśmy nieco ciemniejszy gres szkliwiony. Nasza babka od mebli kuchennych mówiła, że to niezgodne ze stylistyką i coś tam, coś tam...., ale dla nas kuchnia i reszta pomieszczeń to odrębne pomieszczenia, oddzielone drzwiami i wcale nam to nie przeszkadza.
Rzeczywiście widać każdy paproch, włos i okruszek na polerowanym gresie. Do kuchni go zdecydowanie nie polecam (w tym kolorze oczywiście), choć pięknie wygląda i to nie ze względu na możliwość trwałych zabrudzeń, bo tych można uniknąć impregnując poler specjalnymi impregnatami.
Jeśli chcesz mieć koniecznie poler w kuchni to wybierz ciemniejszy kolor lub kompozycję np. 2 kolorów (Opoczno np. ma dość fajne ciemniejsze polery).
Bez właściwej impregnacji poler będzie się szybciej matowił/ścierał, brudził-także trwale, no i np. przy myciu go będą pozostawały smugi i plamki.
Przy gotowaniu wszelkie odpryski tłuszczu, wody itp. będą bardzo widoczne (zwłaszcza na jasnym).
Pozdrawiam.

Nie mam jeszcze terakoty w salonie,bo ruszam z wykończeniówką dopiero w tym roku, ale też będę miała ogrzewanie podłogowe i terakotę w salonie. Rozglądam się powoli, co w ogóle jest aktualnie na rynku, rozmawiam ze sprzedawcami, co by tu ewentualnie polecili, jaki rozmiar jest właściwszy, bo podłoga będzie ,,chodzić,,. No więc z moich ustaleń wynika, że fugi między płytkami dać większe 5mm, są nawet specjalne, takie bardziej plastyczne. Nie chcę Cię wprowadzić w błąd, ale moim zdaniem to jest ryzykowne, aby kłaść płytki bezfugowo.

A tak już trochę zbaczając z zasadniczego tematu, to jaki kolor i w ogóle rodzaj płytek wybrałaś? Ja nie mam jeszcze pomysłu, taki wielki wybór, że sama nie wiem, co wybrać. Gresu polerowanego nie chcę(raczej), choć on do salonu byłby jak najbardziej stosowny. Nie chcę też tradycyjnych kwadratów 33cmx33cm, bo oklepane i bardziej na korytarz lub do łazienki. Myślę o jakiś beżowych prostokątach uładanych tak jak murek z np klinkieru. Ach, sama nie wiem...Jeszcze w dodatkuwiesz, że będą szły dylatacje, więc np układanie w karo lub inne wzory też odpadają.

Witam,
Pani Aniu zadała Pani pytanie jako laik w temacie glazurnictwa. Ja odebrałem pytanie jako pytanie o klej i płytki bo jest dla mnie oczywiste (byc może to mój błąd), że płyta legalett to nic innego jak ogrzewanie podłogowe i trzeba ją tak traktować jak podlogówkę. Więc ze swojej strony polecam przy tych tym formacie płytek ułożenie w "karo" jeśli warunki na to pozwalają, minimalna fuga to minimum 2mm. Klej może być Mapei do gresu na ogrzewanie podlogowe lub którys klej Atlasa seria PROGRES do ogrzewania podlogowego. Jeśli płytki są polerowane i bardzo jasne to proszę kupić klej biały ktory nie przebarwi ich i nie bedzie problemu z fugowaniem. Jeśli płytki są ciemniejsze spokojnie mozna zastosować klej szary. Ja sam zastosuje u siebie Atlas samorozpływny który dodatkowo świetnie zniweluje niewielkie nierównosci płyty. http://www.atlas.com.pl/pl/katalog/p...27/ATLAS+CAL+N cena obecnie w granicy 40zł za worek 25kg
Plytki tej wielkosci nie nastręczają duzych problemów technicznych. Jeśli pomieszczenie nie jest większe jak 36m2 nie ma konieczności robienia delatacji. Więcej na temat delatacji i róznych takich... można przeczytać tutaj: http://www.glazurnicy.pl/baza_wiedzy...269/Dylatacje/

W razie pytań sluże pomocą również w temacie wykonczeniowki.
Pozdrawiam