Hej, na wstepie chcialbym powiedziec, ze jezyk polski to nie jest moja mocna strona. A pani profesor zadala prace pt: Interpretacja wiersza "Grob Tamerlana" W. Broniewskiego. Nic z tego wiersza nie rozumiem. Jestem raczej dobry z przedmiotow scislych, a nie z polskiego. Pomozcie. Z jakiej strony moglbym cos na temat tego wiersza uzyskac (wskazowki itp.) Moze ktos napisze kilka slow o tym utworze. Za wszystkie informacje, zdania, notatki bede bardzo wdzieczny. Moj adres: m@poczta.fm Przepraszam za zasmiecanie listy.
W <8tlrs1$82@info.cyf-kr.edu.pl, "Maciej Jakubowski" <maci@bci.krakow.plprzytoczyl:
http://spxx.bci.pl/biblteka/autor017/text0156.html Grób Tamerlana [...] Władysław Broniewski --
A jakbyś zacytował wierszyk. Nie znam na pamięć. Dobrze by było z datą powstania - to może pomóc. Kiedyś byłam niezła w interpretacjach, ale nie chwilowo nie mam w domu żadnej poezji poza Różewiczem. Anka ----- Original Message ----- From: Kaczor <m@poczta.fm To: <pl-hum-polszczy@newsgate.pl Sent: Monday, October 30, 2000 11:49 AM Subject: Grob Tamerlana
Hej, na wstepie chcialbym powiedziec, ze jezyk polski to nie jest moja mocna strona. A pani profesor zadala prace pt: Interpretacja wiersza "Grob Tamerlana" W. Broniewskiego. Nic z tego wiersza nie rozumiem. Jestem raczej dobry z przedmiotow scislych, a nie z polskiego. Pomozcie. Z jakiej strony moglbym cos na temat tego wiersza uzyskac (wskazowki itp.) Moze ktos napisze kilka slow o tym utworze. Za wszystkie informacje, zdania, notatki bede bardzo wdzieczny. Moj adres: m@poczta.fm Przepraszam za zasmiecanie listy.
Grób Tamerlana Człowiek jest dobry, mądry, spokojny, ufny w swój rozum, w myśl niepodległą, głodu, powietrza, ognia i wojny nie chce i stawia cegłę za cegłą. Jakże są piękne stare mozaiki na tym grobowcu władcy i pana! Z więzień i tęsknot, z prawdy i z bajki oto wstąpilem w grób Tamerlana... Pędzą przez Persję konie kirgiskie, wali się w gruzy pałac i meczet. Jakież dalekie, ach! jakież bliskie - ogniem i mieczem... ogniem i mieczem... Jakiż jest zasięg strzały mongolskiej? Bagdad strzaskają, w Moskwę uderzą, przez Ukrainę dojdą do Polski - ogniem i mieczem, łuną i rzezią. Potem marmurem czarnym grobowca pyszni się władca, pyszni się sprawca. Kroczy historia, coraz surowsza. Życie się sprawdza. Śmierć się nie sprawdza. Groby murszeją. Giną religie. Armie topnieją. Mrą ich wodzowie. Krew do podglebia wsiąka i stygnie - drzewo porasta nowym listowiem! Człowiek jest dobry, mądry, spokojny, pola chce orać piękne i żyzne, głodu, powietrza, ognia i wojny nie chce i w siebie wierzy: w Ojczyznę. Władysław Broniewski -
----- Original Message ----- From: Jan <jan@polbox.com To: <pl-hum-polszczy@newsgate.pl Sent: Friday, November 03, 2000 8:44 AM Subject: Re: Grob Tamerlana Pozdrawiam serdecznie Siłaczkę Internetową, Jan Dzięki za słowa wsparcia. Ja wiem o szkole już tylko tyle, co od młodszej siostry - III kl LO. Też nie bardzo wie, co to interpretacja wiersza. Mój polonista w podstawówce najpierw stawiał nam pytania do wiersza - początkowo zadowalała go odpowiedź w punktach, a potem coraz szersza i szersza. I tak się nauczyłam. A jeżeli chodzi o szkołe - no cóż, na studia pedagogiczne z mojej klasy poszły głównie dziewczyny które miały średnie 3 z polskiego (i wszystkiego innego), ale chciały iść na jakieś studia... Zero pasji, a tylko przykry obowiązek. Dlatego cieszą mnie Twoje słowa Anka PS. A na liście jestem od niedawna i nie wiedziałam o naciągaczach. Poza tym zrobiłam to z przyjemnością - dla odmiany od czytania definicji i wydumanych definicji słownikowych oraz tego, co się komu wydaje w tej sprawie. To był rodzaj wyzwania...
----- Original Message ----- From: Kaczor <m@poczta.fm To: <pl-hum-polszczy@newsgate.pl Sent: Friday, November 03, 2000 7:22 PM Subject: Re: Grob Tamerlana
| Smiem twierdzic, ze slaby uczen zadowoli sie napisana przez Ciebie | interpretacja i otrzyma za nia satysfakcjonujaca go ocene, czyli wyzsza | od jedynki. Slabym uczniem raczej nie jestem. Z pomocy skorzystalem. Nie przepisalem durnie tego co pani Anna napisala, lecz dzieki tym wnioskom moglem sformulowac moja prace.
I o to mi chodziło. Cieszę się, że właśnie tak z tego skorzystałeś. Czasami wystarczy mała podpowiedź, pokazanie metody. Mnie mój polonista z podstawówki uczył interpretacji poprzez stawianie pytań do tekstu. | nauczyciel ma objasniac, jak sie interpretuje wiersz? Nie objasnil. Powinien. To nie jest pisanie "co poeta chciał powiedzieć". Co chciał, to
nie wiadomo i nie zapytamy, bo nie żyje. A co napisał, to można przeczytać - to też wyrażenie polonisty z podstawówki. Ależ ja go nie znosiłam.... Anka
-- Archiwum grupy dyskusyjnej pl.hum.polszczyzna http://niusy.onet.pl/pl.hum.polszczyzna
nie bylbym taki pewien znacie przepowiednie zwiazana z grobem Tamerlana? pozdr p.t. "grabber" <grab@poczta.onet.plwrote in message
marcin wrote:
| mam pytanko : jak sadzicie : prawda li to ? | jesli tak, to wychodzi na to , ze jesliby Niemcy jeszcze raz | przelozyli termin ataku na ZSRR - Ci by ich zmietli (samych | nowoczesnych czolgow mieli prawie tyle co Niemcy w ogole, a poza nimi | jeszcze jakies kilkanascie tys. starszych ; z lotnictwem podobnie), a | przynajmniej niezle stlukli. Moim osobistym zdanim Stalin zdawal sobie sprawe z nieuchronnosci ataku III Rzeszy. Nie przeiwdzial tylko terminu napasci, bo nie przypuszczal, ze Hitler wpakuje sie w wojne na dwa fronty. Czekal wiec spokojnie az "imperialisci" sie wykrwawia i przygotowywal sie do ataku. Czy rzeczywiscie udaloby mu sie rozbic potege Wermachtu - to juz inna sprawa. grabber
na poczatku dodam, ze wszystko sprawdzilem, zarowno przepowiednie w zrodlach sprzed II ws jak i tez sowieckie opracowania archeologiczne. I to, ze w przepowiednie nie wierze. Od kilku wiekow krazyla po Azji Srodkowej przepowiednia, ze ten kto naruszy spokoj doczesnych sczatkow Tamerlana, spoczywajacych w Samarkandzie, wywola najstraszniejsza z wojen. Jak wiadomo, sowiecka archeologia takimi rzeczami sie nie przejmowala. Po paru nieudanych probach, zlokalizowano grob Tamerlana i otwarto go. Zdarzylo sie w nocy z 21 na 22 czerwca 1941 roku. pozdr p.t. "grabber" <grab@poczta.onet.plwrote in message
Piotr Talaga wrote: | nie bylbym taki pewien | znacie przepowiednie zwiazana z grobem Tamerlana?
No i... ? grabber
Piotr Talaga wrote: | nie bylbym taki pewien | znacie przepowiednie zwiazana z grobem Tamerlana?
Pierwsze slysze, co z ta przepowiednia?? Kazimierz Izdebski
--------------------------------------------------------------------- 'Change a scene, and absence of the neccessity for thought, will restore the mental equilibrium' Jerome K. Jerome "Three men in a boat" ---------------------------------------------------------------------
Kazimierz IZDEBSKI napisał(a) w wiadomo ci: ... | Piotr Talaga wrote: | nie bylbym taki pewien | znacie przepowiednie zwiazana z grobem Tamerlana? Pierwsze slysze, co z ta przepowiednia?? Kazimierz Izdebski
Potwierdzam stwierdzenia p. Talagi - obok. Podobny przekaz przywiozl kolega, ktory w latach 80 -tych byl na praktykach studenckich w Uzbekistanie. Uzbecy byli w tej sprawie bardzo czuli - zwlaszcza, ze jako narod poniesli olbrzymie straty podczas obrony Moskwy (1941). Krzysztof
Od kilku wiekow krazyla po Azji Srodkowej przepowiednia, ze ten kto naruszy spokoj doczesnych sczatkow Tamerlana, spoczywajacych w Samarkandzie, wywola najstraszniejsza z wojen. Jak wiadomo, sowiecka archeologia takimi rzeczami sie nie przejmowala. Po paru nieudanych probach, zlokalizowano grob Tamerlana i otwarto go. Zdarzylo sie w nocy z 21 na 22 czerwca 1941 roku.
No to kamień spadł mi z serca bo to znaczy, że najstraszniejsza z wojen już była :))) czyli Nostardamus cokolwiek napisał niby o wojnach z użyciem broni atomowej to wyssał z palca :)
Lilly was here
grabber naklepałbył(a): | nie bylbym taki pewien | znacie przepowiednie zwiazana z grobem Tamerlana? No i... ?
na mojej stronie w dziale "fragmenty książek" jest część książki "Stalin" w której jest opisana owa przepowiednia
Abdul K.O.D wrote: | nie bylbym taki pewien | znacie przepowiednie zwiazana z grobem Tamerlana? | No i... ? na mojej stronie w dziale "fragmenty książek" jest część książki "Stalin" w której jest opisana owa przepowiednia
Domyślam sie, że Radzinskiego. Też tam spotkałem sie z tą przepowiednią. Byłem jednak ciekawy do jakich wniosków można dzięki niej dojść. Miałem nadzieję, że ktoś popłynie i zdradzi się ze swoim wróżbiarskim zacięciem ;) A tak poważnie - czy Stalin mógł się przejąć jakąś przepowiednią? Chyba mógł, ale raczej nie na tyle, żeby się nią kierować, więc jej rola w dziejach świata jest co najwyżej syboliczna.
grabber
ale jest jakby nie bylo esencja tamtej epoki pozdr p.t. "grabber" <grab@poczta.onet.plwrote in message
Abdul K.O.D wrote: | | nie bylbym taki pewien | | znacie przepowiednie zwiazana z grobem Tamerlana?
| No i... ? | na mojej stronie w dziale "fragmenty książek" | jest część książki "Stalin" w której jest opisana owa przepowiednia Domyślam sie, że Radzinskiego. Też tam spotkałem sie z tą przepowiednią. Byłem jednak ciekawy do jakich wniosków można dzięki niej dojść. Miałem nadzieję, że ktoś popłynie i zdradzi się ze swoim wróżbiarskim zacięciem ;) A tak poważnie - czy Stalin mógł się przejąć jakąś przepowiednią? Chyba mógł, ale raczej nie na tyle, żeby się nią kierować, więc jej rola w dziejach świata jest co najwyżej syboliczna. grabber
Człowiek jest dobry, mądry, spokojny,
ufny w swój rozum i myśl niepodległą,
głodu, powietrza, ognia i wojny
nie chce i stawia cegłę za cegłą.
Jakże są piękne stare mozaiki na tym grobowcu władcy i pana!
Z więzień i tęsknot, z prawdy i z bajki oto wstąpiłem w grób Tamerlana...
Pedzą prze Persję konie kirgiskie,wali się w gruzy pałac i meczet.
Jakież dalekie, ach! jakież bliskie -ogniem i mieczem... ogniem i mieczem...
Jakiż jest zasięg strzały mongolskiej?Bagdad strzaskają, w Moskwę uderzą,
przez Ukrainę dojdą do Polski -ogniem i mieczem, łuną i rzezią.
Potem marmurem czarnym grobowca pyszni się władca, pyszni się sprawca.
Kroczy historia, coraz surowsza.
Życie się sprawdza. Śmierć się nie sprawdza.
Groby murszeją. Giną religie.Armie topnieją. Mrą ich wodzowie.
Krew do podglebia wsiąka i stygnie -drzewo porasta nowym listowiem!
Człowiek jest dobry, mądry, spokojny,pola chce orać piękne i żyzne,
głodu, powietrza, ognia i wojny
nie chce i w siebie wierzy: w Ojczyznę.
Leśmian akurat niekoniecznie, natomiast na pewno:
Broniewski ("Grób Tamerlana", cykl "Anka" napisany po śmierci córki)
Szymborska ("Matka bohatera", "kot w pustym mieszkaniu")
Goethe ("Król olch" - o którym zapomniałabym, gdyby ktoś nie wspomniał go
przede mną)
Świrszczyńska (wiersze z tomiku "Jestem baba")
Kaczmarski (musiałabym wymienić ze 20 tytułów, część zresztą znają wszyscy jako
teksty piosenek - np. "Nasza klasa" - ale nie wiem, czy wiecie, że potem
napisał jeszcze jedną wersję, albo może raczej nową odsłonę tego samego utworu)
Poza tym chodzą mi po głowie jeszcze jakieś fragmenty, które kiedyś, dawno,
wryły mi się w pamięć - ale albo nie pamiętam autora, albo tytułu, albo ani
jednego, ani drugiego...
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plwpserwis.htw.pl
|