Przygotowania trzecioligowców z Warszawy

Trzecioligowe zespoły z warszawskiego okręgu rozpoczęły przygotowania do rundy rewanżowej. Tylko w Zniczu Pruszków i Okęciu wszystko przebiega zgodnie z planem.
Jedynym problemem trenera Znicza, Krzysztofa Etmanowicza, jest opóźniający się przyjazd z Nigerii napastnika Adenyi Agbejule.
- Z wyjątkiem "Julka" wszyscy stawili się na pierwszy trening. Nie będzie większych zmian w kadrze. W poprzedniej rundzie piłkarze grali lepiej, niż oczekiwano, więc po co ich wymieniać - mówi kierownik Znicza Maciej Machalski.
W Okęciu nastąpiła zmiana trenera. Władysława Stachurskiego (odszedł do Świtu) zastąpił jego dotychczasowy asystent Jacek Cyzio. Drugim szkoleniowcem będzie Dariusz Rembisz. Z drużyny odeszli Maciej Sikorski i Maciej Janiak.
- Testujemy kilku zawodników, ale nie wiem, czy zostaną u nas na dłużej. W planach mamy wyjazd na obóz do Brennej. 17-18 styczna zagramy w turnieju Wyzwolenia z Gwardią, Polonią i Legią - mówi Jacek Cyzio.

Największe problemy są w Gwardii. Zawodnicy zbojkotowali treningi, ponieważ klub nie wywiązał się z zobowiązań finansowych. W sekcji piłki nożnej doszło do rewolucji. Dotychczasowy zarząd podał się do dymisji. Wybrano nowe władze, a prezesem został Leszek Piasecki. Po rozmowach z piłkarzami ustalono, że od dziś zespół rozpocznie normalne przygotowania do rundy wiosennej.

Kłopoty finansowe ma też Legionovia. Do dymisji podał się trener Grzegorz Zmitrowicz. Zajęcia prowadzi piłkarz Dariusz Ziąbski. Dziś ma być znane nazwisko nowego szkoleniowca. Kandydatów jest trzech: Andrzej Prawda, Zygmunt Ocimek i Dominik Buze.

żródło: Życie Warszawy

Przygotowania mazowieckich trzecioligowców

Tylko Okęcie stać na sto procent, by wyjechać na obóz zimowy. W pozostałych klubach trzeciej ligi mazowieckiej wszyscy zaciskają pasa i najprawdopodobniej trenują do marca na własnych obiektach.

Ta zima może okazać się dla mazowieckich trzecioligowców najuboższą jeszcze z jednego względu, skromnych ruchów transferowych, a w zasadzie ich braku.

Ci, co trafiają do klubów, to zawodnicy powracający z wypożyczeń, jak to ma miejsce w Okęciu (Łukasz Stasiuk z Arki Gdynia i Sebastian Malicki z Legii II) i Gwardii, gdzie wraca między słupki Maciej Sikorski (ostatnio Okęcie). W Okęciu jeszcze jedna poważna zmiana. Na stanowisku pierwszego trenera Władysława Stachurskiego (został nowym szkoleniowcem Świtu) zastąpił związany od lat z klubem jako piłkarz, a ostatnio jako asystent Stachurskiego Jacek Cyzio. Właśnie on jako jedyny ze szkoleniowców naszego regionu ma zapewnione, że jego piłkarze wyjadą na obóz zimowy. Reszta klubów, choć takie obozy planuje zaznacza, że najprawdopodobniej ze względów oszczędnościowych do nich nie dojdzie. Najbliżej wyjazdu są piłkarze Mazowsza (pod koniec miesiąca na dziesięć dni na Słowację) reszta klubów, czyli Gwardia, Znicz i Legionovia będą trenować na własnych obiektach.

Z Legionovii odszedł trener Grzegorz Zmitrowicz. On sam mówi, że "za porozumieniem stron", ale decydujący wpływ na to miało zaproponowane mu przez zarząd obniżenie zarobków. Zmitrowicz jest już asystentem Stachurskiego w Nowym Dworze, a w niezmienionym składzie zespół Legionovii będzie prowadził na wiosnę - ale tylko oficjalnie za względu na posiadane uprawnienia - Dariusz Ziąbski. Faktycznie za sprawy szkoleniowe odpowiedzialny będzie Dominik Buze, który uprawnień do prowadzenia zespołów III ligi nie posiada.

Duże kłopoty nie ominęły Gwardii. Zawodnicy zbojkotowali treningi, ponieważ klub nie wywiązał się z zobowiązań finansowych i przez to w sekcji piłki nożnej doszło do małej rewolucji. Wybrano nowe władze, a prezesem został Leszek Piasecki.

W Pruszkowie bez żadnych zmian, choć trenera Machalskiego martwi jedynie przedłużający się powrót z Nigerii swojego superstrzelca Adeniego Agbejule. W Grójcu zostaje Bogusław Oblewski przymierzany do funkcji trenera na Okęciu. Klub nie przedłużył natomiast umowy z Andrzejem Kacprzakiem. Z wypożyczenia wrócił Adam Komorowski (Hutnik Warszawa) i po kontuzji Rafał Siadaczka.

Wczoraj było krótkie spotkanie w klubie z trenerami, prezesem i kierownikiem drużyny. Jedno można powiedzieć u nas coś w końcu drgnęło. W przyszłym tygodniu jest spotkanie robocze całego zarządu klubu. Jest jeden ciekawy pomysł, jakby to wypaliło to źle nie będzie. Bianga widać, że ma pomysł na drużynę, mówi roztropnie, nie bajeruje i ubarwia. Bardzo zdroworozsądkowe podejście do sprawy. Sparingi umówione, plan zajęć praktycznie dopięty na ostatni guzik. Nie możemy finansowo równać się z taką Drwęcą, Kozienicami, Mazowszem czy Głownem, ale nie powinno być najgorzej

Jedziemy więc dalej - dla potwierdzenia powyższych słów [o możliwościach finansowych Kozienic], w przyszłym sezonie chyba głównego kandydata do awansu [kasa na stadion, zawodników, zagraniczne zgrupowania, itp]:

Drużyna Kozienic wyjedzie na Słowację?
Treningi na własnych obiektach, potem zgrupowanie i seria spotkań sparingowych - tak w skrócie wygląda plan przygotowań do rundy wiosennej MG MZKS-u Kozienice. Zajęcia na razie prowadzi Ryszard Kupis
Na dwóch pierwszych treningach spotkali się praktycznie sami starzy znajomi. Nieobecni w poniedziałek - Eugeniusz Kołodziejczyk i Jacek Gogacz - dołączyli już do kolegów i w tej chwili pełniący obowiązki trenera Kupis ma do dyspozycji 20 zawodników. Wśród nich jest Sylwester Kulawik, doświadczony, defensywny pomocnik z Myszkowa. Kolejni nowi gracze mają trafić do Kozienic dzisiaj. - Spodziewamy się dwóch młodzieżowców - ujawnia Kupis. - Nazwisk na razie nie podam. Może się nie zjawią, więc po co tworzyć fakty, których na razie nie ma - uważa. W czwartek natomiast ma dołączyć dwóch kolejnych piłkarzy. Ich personalia są objęte tajemnicą.
Na razie cała ekipa ćwiczyć będzie na własnych obiektach. 30 stycznia drużyna wyjedzie kilkudniowe zgrupowanie. Dokąd? - W grę wchodzą dwa miejsca: Słowacja lub Międzybrodzie Podlaskie - informuje trener Kozienic. - W weekend wybieram się na Słowację, aby z bliska przyjrzeć się miejscu naszego ewentualnego obozu. Jeśli wszystko będzie w porządku, najprawdopodobniej pojedziemy tam "ładować akumulatory".
Jeszcze przed wyjazdem na zgrupowanie kozieniczan czekają dwa sparingi: z SMS-em Łódź i Pilicą Białobrzegi. Większość meczów kontrolnych "żółto-zieloni" rozegrają jednak w lutym. Ich przeciwnikami będą kolejno: Siarka Tarnobrzeg, AZS Biała Podlaska, KSZO Ostrowiec Świętokrzyski, Czarni Dęblin, Kolporter Korona Kielce, Mazowsze Grójec, Motor Lublin, Stal Kraśnik i Pogoń Staszów.
Po zwolnieniu Wiesława Pisarskiego wciąż trwa w Kozienicach dyskusja, kto będzie jego zastępcą. Warianty są dwa: albo do czerwca drużynę poprowadzi Ryszard Kupis, albo funkcja trenera zostanie powierzona komuś z zewnątrz.
Prezes klubu Tadeusz Wojtysiak prowadzi rozmowy z kilkoma kandydatami. Najpoważniejsze wydają się być kandydatury Czesława Palika (ostatnio KSZO Ostrowiec Świętokrzyski), Piotra Wojdygi (Tłoki Gorzyce) i Adama Mażysza (Siarka Tarnobrzeg). - Bez względu na to, na jakie rozwiązanie zdecyduje się zarząd, chcę przygotować zawodników do gry jak najlepiej, aby nowy trener mógł objąć zespół w każdej chwili - podkreśla Ryszard Kupis. Jak twierdzi, obecny sezon i tak jest dla Kozienic przejściowym, ponieważ głównym zadaniem i miasta, i klubu jest kompleksowa modernizacja stadionu. - O coś więcej postaramy się walczyć od przyszłego sezonu - mówi tajemniczo Kupis

źródło: Gazeta.pl

oraz kolejny meldunek prezesa Warmii Grajewo:

Dziś odbył się zapowiadany pierwszy trening Warmii. Wzięli w nim udział: bramkarz Masłowski, obrońcy: Jóźwiak, Wincel, Kołlątaj, Arciszewski, Zajączkowski; pomocnicy i napastnicy: Groblica, Mirva, Walukiewicz, Paczkowski, Gołębiewski, Połoszczak, Grabowski, Guzowski, Strózik. Dopiero o 15:45 dotarł do Grajewa Sylwester Janowski, z przyczyn rodzinnych nie dojechali dziś Tomek Radziński i Paweł Surynowicz, zaś Konrad Bukin miał zajęcia na uczelni. Jutro zajęcia w siłowni i gonitwa w terenie...;-) W czwartek i piątek treningi na hali MOSiR.
Andriej Siniczyn zdecydował się zostać na Białorusi. Był dla nas po prostu za drogi. Sprowadzając piłkarzy musimy brać pod uwagę także koszty ich utrzymania a nie tylko kwestię przydatności do drużyny.
Marek Witkowski pozostaje w kontakcie z trenerem Zajączkowskim i temat tego transferu nie jest jeszcze definitywnie zamknięty.
Pozdrawiam!
Janusz Szumowski
2004-01-06 20:43:52

Legionovia bez trenera

Grzegorz Zmitrowicz zrezygnował z funkcji trenera trzecioligowej Legionovii Legionowo.
Klub szukając oszczędności, zaproponował zmniejszenie zarobków Zmitrowiczowi, na co trener nie wyraził zgody.

źródło: www.90minut.pl

Dot.: Teatromania!
  "Zbrodnia i kara" w Ateneum

przekład - J.P. Zajączkowski
adaptacja i reżyseria - Barbara Sass
scenografia - Marcin Stajewski
kostiumy - Zofia de Ines
muzyka - Michał Lorenc
światła - Wiesław Zdort
premiera - 7.10.2006 r.


Występują:

PORFIRY
- Piotr Fronczewski
RASKOLNIKOW
- Bartosz Opania
SONIA
- Sylwia Zmitrowicz
DUNIA
- Joanna Pokojska
MATKA
- Halina Łabonarska
RAZUMICHIN
- Grzegorz Damięcki
ŁUŻYN
- Marek Lewandowski
ANASTAZJA
- Maria Ciunelis
ZAMIETOW
- Arkadiusz Nader
ILJA PIETROWICZ
- Tadeusz Borowski

KOCH
- Ryszard Kluge (gośc.)

PIESTRIAKOW
- Adam Molak (gośc.)
OFICJALISTA I
- Sławomir Holland (gośc.)

OFICJALISTA II
- Mariusz Krzemiński

MIESZCZANIN
- Ryszard Kluge (gośc.)

PROSTYTUTKI
- Cynthia Kaszyńska,
Małgorzata Socha

ROBOTNIK
- Jan Janga Tomaszewski

STRÓŻ DOMU
- Grzegorz Kulikowski (gośc.)

MARMIEŁADOW
- Jerzy Kamas

KATARZYNA M.
- Dorota Nowakowska

MIKOŁKA
- Dariusz Wnuk (gośc.)

MITIA
- Marek Żerański (gośc.),
Sławomir Miska (gośc.)

POMOCNIK
- Piotr Malinowski

DZIEWCZYNKA
- Gabrysia Lipińska




Adaptacja jednej z najsłynniejszych powieści w literaturze światowej.
Student Raskolnikow popełnia morderstwo, które wydaje mu się usprawiedliwione: zabił złego człowieka, starą lichwiarkę, żyjącą z ludzkiej krzywdy. Policja rozpoczyna śledztwo, trwają przesłuchania podejrzanych.
Sztuka łączy kryminalną, dynamiczną akcję z przedstawieniem dramatycznych zawiłości ludzkiej psychiki. Ujawnia tragizm człowieka zniewolonego przez fałszywe idee. Stawia pytanie o granice ludzkiej wolności


***********************

Byłam przedwczoraj i wrażenia mam ogólnie pozytywne, chociaż brakowało mi tu jakiegoś konceptu, elementu zaskoczenia, czegoś nowego w formie. Chyba za dużo się wcześniej Witkacego naczytałam i stąd mam takie być może absurdalne wymagania, bo w końcu Dostojewski to co innego :P Pod względem aktorstwa jestem pod wrażeniem, obsada świetna. Wspaniale jak zwykle wypadła Sylwia Zmitrowicz, świetna aktorka! O głownej roli Bartosza Opani nie wspominając ;)
Polecam pasjonatom literatury rosyjskiej i samego Dostojewskiego, obawiam się, ze pozostałych może nudzić [z obserwacji widowni to wnioskuję :rolleyes:]