Typowy przykład SUV'a o stałym napędzie na wszystkie koła przenoszonym przez
sprzęgło wiskotyczne (bardzo różne opinie na jego temat) i samonośnym
zawieszeniu. Wysoki środek ciężkości powoduje, że przy większych predkościach
następuje zjawisko nazywane przeze mnie "jazdy na piłce tenisowej" - dosyć
uciążliwe podskakiwanie wzmocnione w miarę twardym ustawami zawieszenia.
Oczywiście jest bardziej komfortowo niż w przypadku typowych ramiaków (np.
Suzuki Grand Vitara), ale do komfortu z aut klasy średniej daleko. Autko dosyć
zwrotne i poręczne w prowadzeniu w warunkach miejskich. W teren? Czy ja wiem?
Jedynym udogodnieniem jest system HDC, ale nie wiem, czy można to nazwać
namiastką namiastki reduktora, szczególnie, że wykorzystywany jest tylko przy
zjazdach. Po dziurach w asfalcie, wyższych krawężnikach i polnych drogach autko
sprawuje się bez zastrzeżeń. Ja zapoznałem się z silnikiem diesla, który w
miarę żwawo rusza tym autkiem. Wersja trzy drzwiowia ze zdejmowanym hardtop'em
jak znalazł na wakacje, ale potem...? Fajnym patentem jest opuszczana szyba
drzwi tylnych , która otwarta pozwala na wietrzenie auta w trakcie jazdy, kiedy
to unika się nieprzyjemnych hałasów związanych z uchyleniem szyberdachu (o
oknach bocznych niewspominając). Autko nie jest wielkie, więc przesiadając się
np. z auta klasy średniej (mniej więcej ten sam przedział cenowy) można
odczuwać pewnego rodzaju dyskomfort. Spalanie było nieco wyższe niż w katalogu
(ca. 15%), ale kładę do na karb jakości naszego paliwa oraz automatu.
Jako ciekawe - myślę - alternatywy SUV'ów można rozważyć Toyotę RAV4 albo...
Hyundai'a Santa Fe (całkiem niezły wynik sprzedaży na rynku
pólnocnoamerykańskim). Przewaga dwóch ostatnich wymienionych to możliwość
homologacji ciężarowej, a więc niższej ceny.
Jeżeli szukasz typowej terenówki za zbliżoną cenę, to całkiem rozsądną
propozycją wydaje się być Suzuki Grand Vitara XXL 2,7 V6, ale o komforcie
możesz zapomnieć - sztywna oś tylna.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plwpserwis.htw.pl
|