Polecam urządzenia firmy Makita, są nie do zdarcia. Black&Decker, to sprzęt, który świetnie sprawdza się w warunkach domowych, kiedy nie obciążamy go długotrwałą pracą. Bosch jest z kolei dość awaryjny, szczególnie małe wkrętarki IXO, które można nabyć w cenie do 200zł - pomimo metalowej głowicy, zastosowane są w przekładni planetarnej zębatki z tworzywa sztucznego, które współpracują z metalową zębatką główną, mankamentem jest również szybko psujący się włącznik.
no cóż z narzędziami tak jak z autami lub głośnikami. tu tez wystepuje podział na klasy:
-taniocha dla początkujących: topex, toya, pegasus, einhell
-klasa srednia: zielony bosch, black&decker,dewalt, polscy producenci
-narz. profesionalne: aeg, makita, hilti, metabo, milwakuee
teraz w zależności od wymagań i posiadanej kasy zależy co kupimy. ja raczej unikam supermarketowego badziewia, jak juz kupować to raz a dobrze...
Zdecydowałem się na kupno frezarki. Nie tylko do zastosowań "audio", ale ogólnie do majsterkowania czasem.
Jak dotąd wszystkie sprzęty mam zielonego Bosch'a tzn wiertarkę (model podstawowy), wkrętarkę i wyrzynarkę (środkowa-najwyższa opcja) i bardzo sobie chwalę. Przyznam, że czym starsze narzędzia Boscha tym lepsza jakość. Ale to chyba dotyczy wszystkiego.
Jedna "okazja" mi przeleciała to jest tj nowa POF 1400 za 180pln i teraz za tyle szarpnąłem nową, w kartonie POF 800 ACE. To model z przed ładnych kilku lat, robiony chyba w usa.
Sądzicie że w tej cenie (to istotne) to dobry zakup? (nie miałem czasu pytać przed zakupem, więc teraz wolę aby mnie utwierdzać w przekonaniu, że dobrze zrobiłem )
Za tyle to jakąś Toy-otę kupię, a Bosch to jednak coś lepszego. No i nad mocą też myślałem czy aby nie za mało, ale widzę, że z mocami to też ostry marketing. Mój guru ma Festool 1200 i nie ma bolca żeby coś nie poszło, a pracuje tym oczywiście zawodowo. Np mała Makita ma tez koło 800-900W i ludzie cuda nią robią.
csbiczek , bo to był wtedy jeszcze "Bosch"
Też byłbym za Metabo-znam markę,gdyż z racji wykonywanych zajęć pracuję sprzętem troszkę o innym przeznaczeniu i muszę powiedzieć,że np.szlifierki kątowe Metabo są nie do zajechania ! bosch,makita,dewalt,czy nawet hilti są może dobre...ale dla gospodyń domowych .Nie wiem jak sprawa wygląda w asortymencie wiertarko-wkrętarek,ale marka jest pewna.
Same dobre firmy, osobiscie uzywamy sprzetu Milwaukee(jest to marka w sklad, ktorej wchodzi AEG, Atlas Copco), zarowno wkretarki , wiertarki , jak i ciezki mlot spisuja sie dobrze. Najwazniejsze , zeby dobrac klase narzedzia do potrzeb i nie uzywac do wszystkiego na raz( zajechalismy fajna AEG 800W przy duzych przewiertach, kuciu i mieszaniu).Makita ,Hitachi,Bosch robia dobry sprzet ale Milwaukee jako firma wchodzaca na rynek oferuje promocyjne ceny. Co do wkretarki to Makita , poreczna , przy ciaglym uzytkowaniu baterie padly po 3latach(regeneracja okolo 350zl -14.4V). Mysle ,ze mozesz w tym przypadku przy wyborze sugerowac sie cena chyba ,ze zalezy Ci na innych parametrach(moc,masa,funkcja kucia, antywstrzas itp.)
Poltomy.
------------------------
Chcialem dobrze a wyszlo jak zawsze.
Wkrętarki, które posiadam i jestem z nich zadowolony to:
Do większych obciążeń (wkręca wkręty 8 cały dzień na dwóch akumulatorach – Chińska padła do około 40 minutach) :
- Bosch GSR 12 VE-2 Professional - 2 akumulatory NiMH, 2,6 Ah
Do mniejszych obciążeń:
Bosch GSR 12 V Professional 2 akumulatory NiMH, 2,4 Ah
Do prac z małym udarem i wkręcania (bez problemu nawierca otwory fi 6 pod kołki w BK, Porothermie i keramzycie np. stopie)
MAKITA 8280 - 2 akumulatory NiMH, 2,0 Ah
Wszystkie ww. mają ładowarki mikroprocesorowe, więc nie występuje efekt przeładowania. Bosch GSR 12 VE-2 ma ładowarkę lądującą akumulator w 30 minut. GSR 12 V w godzinę, Makita dwie godziny.
Wszystkie wynalazki typu topex były wyłączane w eksploatacji po paru dniach i dlatego nauczyłem się kupować firmowe. Zaletą Bosch’a jest trzyletnia gwarancja. Makita przy zakupie na firmę ma tylko rok :(
U mnie sprawdziły sie bez zastrzezen moje nastepujące narzedzia:
Młotowiertarka Makita typ 2455, wyzynarka Kress, wiertarka Bosch PSB 500, szlifierka tasmowa Celma - grzmot, ale nie do zajechania, piła reczna Celma, piła łancuchowa Makita, stara polska piła stołowa z żeliwnym korpusem, markowa, na 380V. Wiertła SDS Plus z De Walt.
Ostatnio kupilem do okazjonalnego ciecia żółtą szlifierke kątową Einhell 125 mm. Po godzinie pracy (z przerwami) wypadł przycis blokady tarczy. Dobrze, że go znalazłem w trawie.
Ekipa, ktora u mnie pracowała, korzystała z szlifierek kątowych no name. Psuły sie stale, mieli ich wiec w zapasie kilka i regularnie co tydzien lub dwa wozili je przy okazji do naprawy. Ja nie zdecydowałbym sie na taką strate nerwow i czasu.
Chodzi o młot troszku kosztował firmy sprarky - dzisiaj byłem w Castoramie i wydali mi naprawiony musieli sami pojechać do serwisu do zielonej góry ( parodia).
Ale koledze tutaj przyznam racje jeżeli chodzi o hilti - kupywałem zawsze elektronarzędzia firmy makita czy bosch - nie było nigdy z tym problemów narzędzia służą do dziś raz zaryzykowałem i powiem wam jedno więcej nie zaryzykuje bo narzędziami chcę pracować a nie po gwarancjach się uganiać- co firma to firma hilti mikita itp. a nawiasem mówiąc to Castorama już grosza ode mnie nie zobaczy!
PS Castorama wiertarki po 29.90 wymienia od ręki:)
Ochotę miałbym na piłę Makity o długości miecza (o ile się to tak nazywa) 400mm i mocy 2000W ale ta cena 700zł :-?
makita wg mnie warta swojej ceny!
na cholere Ci makita- przciez to sprzet dla profesionalistow
kup sobie bosch " zielonego" i bedziesz mial spokoj na wiele lat a jesli masz wiecej pieniedzy to z "niebieskiej" lini.
Naisał że miałby na makitę ochotę a ja mu napisałem, że jest warta swojej ceny a nie żeby kupił!!!
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plwpserwis.htw.pl
|