Co moge dodac...hmmm
Wczoraj mi wpadlo info o bunkrach kolo Kuzni raciborskiej lub obiektach wojskowych (tzn lasy kolo pogorzewiska) Lokalizacja nalezy do b.trudnych poniewaz obiekty znajduja sie pod ziemia i za bardzo nikt nie wie gdzie sa wejscia do nich....Z tych samych stron sklad amunicji po niemiecki z mozliwoscia dzisiejszego znalezienia roznych ciekawych egzemplarzy nawet prochu w paczkach...I jeszce jedno info o samolocie ktory rozbil sie z ladunkiem zlota tez w tych rejonach.Mieszkancy ponoc rozgrabili ladunek,ale byz moze nastapila explozja lub samo uderzenie moglo cos wbic w ziemie z ladunku .Z samym opowiadajacym mieszkancem tam tych stron przegladalismy mapy satelitarne i zlokalizowalismy teren znajdujacych sie tu w/w obiektow!Ale ze forum odnosi sie tylko do zapomnianego rybnika wiec ta tematyka tu nie wchodzi w rachube....mialem cos ciekawego napisac wiec napisalem ostatnie info ktore dorwalem.Napewno wiecej info znajdzie sie na mojej nowej stronce (forum) poswieconej min. podobnej tematyce co tu ale poswieconej calej Polsce.Pozdr....
Co moge dodac...hmmm
Wczoraj mi wpadlo info o bunkrach kolo Kuzni raciborskiej lub obiektach wojskowych (tzn lasy kolo pogorzewiska) Lokalizacja nalezy do b.trudnych poniewaz obiekty znajduja sie pod ziemia i za bardzo nikt nie wie gdzie sa wejscia do nich....Z tych samych stron sklad amunicji po niemiecki z mozliwoscia dzisiejszego znalezienia roznych ciekawych egzemplarzy nawet prochu w paczkach...I jeszce jedno info o samolocie ktory rozbil sie z ladunkiem zlota tez w tych rejonach.Mieszkancy ponoc rozgrabili ladunek,ale byz moze nastapila explozja lub samo uderzenie moglo cos wbic w ziemie z ladunku .Z samym opowiadajacym mieszkancem tam tych stron przegladalismy mapy satelitarne i zlokalizowalismy teren znajdujacych sie tu w/w obiektow!Ale ze forum odnosi sie tylko do zapomnianego rybnika wiec ta tematyka tu nie wchodzi w rachube....mialem cos ciekawego napisac wiec napisalem ostatnie info ktore dorwalem.Napewno wiecej info znajdzie sie na mojej nowej stronce (forum) poswieconej min. podobnej tematyce co tu ale poswieconej calej Polsce.Pozdr....
Witaj.To ciekawe, co piszesz, szkoda, można z tego zrobić art. w dziale nasze wycieczki.
Na ten temat rozmawiałem z Arkiem- strażakiem i on tam znalazł masę fantów...
Pozdro
no tak faco to co ci opowiadalem to opowiadalem ale nie przekrecaj tego co mowilem nie mówilem ci o zadnych bunkrach w Kuzni raciborskiej bo tam ich nie ma,mapy satelitarne? hm ciekawe ale raczej niebardzo w to wierze,zakopane czolgi?dziala?skad ty to bierzesz sam jestem ciekaw.miales dac mape z planem ataku na Rybnik i co?ja ci ja dalem i prosilem o to.
Kuznia rac owszem byly magazyny z paliwem i amusnicja nawet rakiety jakies widzialem jak saperzy wywozili z lasu w czasie pozaru a reszta wyleciala w powietrze.
i tyle zostalo nie ma tam zadnych bunkrow!powtarzam nie ma!
Jest niedaleko Kuyni raciborskiej bzla jednostka wojskowa y okresu ukladu warszawskiego ogolnie dostepna i nie trudno trafic,sa stzrelnice na jej terenie i schrony ale typowe dla jednostki czyli zbudowane z plyt betonowych i obsypane ziemia,garaze,budynki dowodztwa,jednostaka nie byla wielka.
Reasumując, do sprawy trzeba podejść zdroworozsądkowo, przepisy interpretować ściśle, więc jeżeli ktoś ma taką potrzebę, niech sobie łowi na tego czebaczka metodą żywcową. O wpuszczeniu będzie można mówić dopiero, gdy rybka urwie się z haka, ale wtedy będzie to działanie niezamierzone - nieumyślne naruszenie normy prawnej.
I tak chyba należy to interpretować, bo np. na Zalewie Rybnickim (łowisko specjalne PZW) jest w regulaminie zapis o zakazie stosowania czebaczka jako przynęty żywej a nawet martwej (!)
Więc jeżeli ktoś wprowadza dodatkowe obostrzenia, to znaczy że standardowy regulamin tego nie zabrania.
Sam stosowałem kilka razy czebaczka z braku innych rybek i raz złowiłem węgorza
Należy sobie uświadomić, że głównym źródłem czebaczka są stawy hodowlane. Z mojej okolicy (jak ktoś spojrzy na mapę satelitarną to zobaczy mnóstwo stawów hodowlanych ) co roku do Wisły i jej dopływów trafiają miliony czebaczków (bez żadnej przesady ) A stamtąd już otwarta droga na co najmniej pół Polski.
Więc jeżeli nawet przyjąć założenie, że wędkarzom zerwie się z haka milion czebaczków w sezonie i przeżyją po pracy na żywcówce to i tak jest to ślina w porównaniu z tym co produkują corocznie stawy hodowlane
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plwpserwis.htw.pl