Beanata mysle ze masc z wit. A moglaby byc, zreszta niezaszkodzi jej jak posmarujesz. Tormentiol to raczej nie do ust, on nie jest przeznaczony dla dzieci ale my mielismy kiedys jelitowke i tylek mega odparzony i tormentiol pomogl. A masz moze miod podobno jest bardzo dobry na usta tzn jak sie zajady robia, mozej jej posmarowac nic przeciez nie zaszkodzi.
lub produkty zawierające vit z grupy B
Źródła witamin grupy B
B1 Mięso, wątroba, jaja, drożdże, owoce strączkowe, chleb razowy, mleko
Witamina B1 jest jeszcze w ziemniakach, i to sporo. Jak definitywnie przestałam je jeść (przez kilkanaście lat nie jadłam wcale, teraz okazjonalnie) to przez kilka lat bujałam się kilka razy do roku z zajadami, które goić się nie chciały, nawet pomimo łykania wit. B (complex). Sporo później zaczęłam dorzucać w odpowiedniej ilości coś co rekompensowało całkowity brak ziemniaków w diecie.
Ps. przy przedłużających się "zajadach" witamina B nie pomaga/kiepsko pomaga - dobre są wtedy albo jakaś maść z antybiotykiem, albo z czymś przeciwgrzybicznym, ale to lekarz przepisuje.
Ja niestety mam tragedię z wysychającymi ustami :/ aparat noszę już ponad 4miesiące a usta nadal wysychają na mnie najlepiej działa maść ochronna z witaminą A-w aptece za 2zl jest dobra również na zajady.Tylko,że po posmarowaniu usta lekko się świecą...ale dla mnie jest rewelacyjna bo wystarcza na dłużej (wchłania się),a np.Nivea szybciej schodzi (pomadka)
dnia Sob 11:27, 06 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
Polecam Homeoplasmine:
Również borykam się z zajadami odkąd mam aparat.Co zagoi się jeden,powstaje następny.Ta maść bardzo mi pomaga.Pęknięcia goją się bardzo szybko.
Czasami bywa,że rano w kącikach ust mam krew...tak mi pękają :/
Ale odkąd używam Homeoplasmine jest duża poprawa.
Opis: Podrażnienie okolic przedsionka nosa na skutek kataru. Niezakażone pęknięcia kącików ust. Niewielkie zranienia: zadrapania, otarcia naskórka, skaleczenia, pęknięcia skóry. HOMEOPLASMINE szybko i skutecznie łagodzi ból i uczucie pieczenia oraz przyspiesza proces gojenia.
Ja mam wąskie usta i aparat je jedynie ciut uwypukla, ale przez to mam tak gópi wyraz twarzy, że nie wiem czy się śmiać czy płakać. Jak ropucha co marmelada zamierza powiedzieć... bleh!
Ja mam dokładnie to samo I to jest jeden z niewielu powodów, dla którego cieszę się,że zdejmuję aparat. W kocu będę mogła uśmiechać się "bez zębów" nie wyglądając przy tym,że zaraz się rozpłaczę. Oczywiście uśmiech z zębami na pewno będzie częstszy
A co do zajadów: nękały mnie przez kilka miesięcy od założenia dolnego łuku. Robiły się średnio co 2 tygodnie. Co się zagoiły,to znów się pojawiały i tak w kółko :/ Samo w końcu przeszło, chociaż dużą ulgę sprawiała mi maść HOMEOPLASMINE. Jest naprawdę świetna (chyba już o niej tu pisałam). Prawie,że w oczach zajady goją się.
Zajada się już 2 workeim Britta, przez rok byl na Purinnie Pro Plan.
Rzeczywiscie Hektor zlizuje tą maść non stop. Staram sie dobrze wsmarować.
Mam nadzieje, że pomoże I ja też [/quote
dnia Śro 0:23, 15 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
ręce i wszystko mi opada jesli chodzi o Volanda ........... niewiem czy dozyje do swoich pierwszysch urodzin ....
a co bidulek zbroił?
moja sucz ostatnio mydłem sie zajada no i maść nagietkową mi wpierniczyła
oprócz wit B complex polecam do smarowania maść ochronną z wit A+E kupioną w aptece, przyspiesza gojenie
jest jeszcze taki wirus przy któym robią się zajady, w tym roku przerabialiśmy to w pracy w ciągu kilku dni zajady mieli wszyscy pracownicy , nawet Ci co się zarzekali, że nigdy w życiu.... i nie pomagało nic aż samo przeszło...
Wczoraj pisalam ze rano mlody obudzil sie z zajadem... kupilam co polecila aptekarka... czyli masc z witamina A oraz witamine B2
po poludniu jak go odbieralam z przedszkolnego podworka to mial wokol ust rozowawe krostki i widzialam ze obgryza jak zwykle pazury... tyle ze lapy mial brudne
OK juz kiedys mial podobne krostki na buzi i w okolicach oczek... ale myslismy buzie i lapki czesto, wiec wysypka znikla... wtedy myslalam nawet ze to od zmiany wody, bo bylismy troche nad morzem u moich rodziow, troche na wsi (tam woda zelazista jest) i u nas znow...
ale dzis rano mlody wygladal brzydko... krostki sie jakby powiekszyly i zaognily, jakby wysieku dostaly ropnego... no podobne do tradziku, ale to nie moze byc tradzik...
posmarowalam je i ten zajad mascia, dalam mlodemu witaminki i prosilam by nie wkladal brudnych lapek do buzi bo bedzie mial wiecej krost...
po odprowadzeniu mlodego do przedszkola zaczelam szperac w necie i znalazlam zdjecie troche gorsze od stanu mlodego, ale obrazujace zapalenie skory okolicy ustnej... czy to mozliwe ze tak szybko by sie rozwinela ta choroba... mam isc do lekarza, czy poczekac jak to bedzie dalej wygladalo... kurcze no rozbita jestem....
link do strony: http://www.mp.pl/artykuly...927C1DFF8869#10 na samym dole, zdjecie numer 10
tonik nazywa sie ''TinTin ''
a masc cynkowa ( urzywana rowniez na zajady )
Miałam kiedyś ten tonik i jest faktycznie dobry... i nie drogi
A maść cynkową używa moja siostra na "syfki"... działa wysuszająco i szybciej je goi.
Wczoraj odebrałam wyiniki badań na przeciwciała
P/C p.ENDOMYSIUM IGA EMA ujemny
P/C p.ENDOMYSIUM IGG EMA ujemny
P/C IGA P.TRANSGLUTAMINAZIA 0,19
TKANKOWEJ
wynik ujemny. <2,6
wynik wątpliwy 2,6-3,5
wynik dodatni >3,5
P/C IGG P.TRANSGLUTAMINAZIA 0,28
TKANKOWEJ
wynik ujemny >0,9
wynik wątpliwy 0,9-1,1
wynik dodatni > 1,1
Czy może ktoś zinterpretować wyniki
czy wskazują celiakie,a jeśli nie to co moze powodować objawy typowe dla tej choroby
-niska waga (173cm i 55kg)
nie ważne ile jem to nie tyje (chipsy,batony,frytki,fastfood...)
-nieregularne miesiaczki (długie cykle nawet ponad 50 dniowe)
-problemy z zajściem w ciąże (już od 1,5 roku próbujemy)
-test na krew utajoną w kale -wynik dodatni (+)
-bóle brzucha(jakby skręcanie)-przeważnie chwile przed tym jak chce mi się ...
-w ubiegłym roku uporczywe bóle głowy
-problemy ze skórą(2 lata temu załapałam zajady i nie mogłam się ich pozbyć przez 4 miesiące,dopiero maść pimafucort pomogła,jedna z najdroższych.Czasami czuję w kaciku ust jakby miał mi sie odnowić zajad ale ciagle stosowałam profilaktycznie wtedy maść o której wspomniałam)
-gdzieś w wieku od 7 do 15 roku życia miałam problemy ze skórą w okolicy uszu i pępka( łuszczyła mi się skóra-nmic nie pomagało.Jeździłam od lekarza do lekarza i nic)w okresie dojrzewania zanikły te problemy ale pojawiły się problemy z miesiączkowaniem
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plwpserwis.htw.pl