Powiem jeszcze tylko tyle że jeden z moich kumpli ma MTZ 82 z 1991r. oryginalny z Mińska i gdyby nie notoryczne wycieki to byłoby w porządku do silnika i skrzyni biegów jeszcze nie zaglądał nakręcił 8tyś mth i jeździ i gdyby nie ociekający ze wsząd olej można by powiedzieć że nic mu nie brakuje. Mam jedną radę poszukaj na necie kilka archiwalnych numerów czasopisma Top Agrar Polska w których poczytasz o mtz-ach ich właścicielach i bolączkach tych traktorów, mniej o tym pisało w Rolniczym Przeglądzie Technicznym ale to również dobre źródło informacji z tym że piszą jeszcze o tym jak daną usterkę w tym traktorze usunąć! Powodzenia
Ale przy dużej prędkości na szosie to skrzynia ma prawo pójśc jeśli załączony jest przedni napęd. I nie wazne czy jest to JD czy MTZ. Kilka miesięcy temu były opisany przypadek uszkodzenia napędu w Same Dorado w podobny sposób. Chodzi o to, że przód nie bedzie nigdy idealnie zgrany z tyłem i przy dużych prędkościach brak synchronizacji może doprowadzić do usterki.
Ale przy dużej prędkości na szosie to skrzynia ma prawo pójśc jeśli załączony jest przedni napęd. I nie wazne czy jest to JD czy MTZ. Kilka miesięcy temu były opisany przypadek uszkodzenia napędu w Same Dorado w podobny sposób. Chodzi o to, że przód nie bedzie nigdy idealnie zgrany z tyłem i przy dużych prędkościach brak synchronizacji może doprowadzić do usterki.
Koledzy ale kto mówi że jechałem po asfalcie???!to się stało przy wyjeżdzie z podwórka,nie jechałem szybko miałem włączoną 7 na półbiegu i przedni napęd na automacie(załaczał się tylko przy poślizgu tylnych kół),w dodatku powiem że ciągnik od nowego(1994r) dość intensywnie pracował z turem i nigdy nie miałem z nim żadnego kłopotu(w silniku czy hydraulice też nic nie było ruszane) to jest jego pierwsza awaria
Napiszę o MTZ-82 z 99r.
Ciągnik po 10latach ekspluatacji spisuje się bardzo dobrze jak nie przekracza się obrotów powyżej 1900 to i spalanie jest nawet nawet. W ciągniku tym wiadomo cieknie hydraulika ale jest to mały problem pod rozdzielaczem zamontowany jest pojemnik i olej sobie kapie do niego. Z awari jakie były to rozleciała się podpora wału od przedniego napędu ale to było z naszej winy bo zabrakło w niej oleju. Drugą awarią to wybity wałek na pompie wtryskowej po wymianie koszt wałka około 200zł reszta jest OK.
W MTZ-cie brakuje mi zsynchronizowanej skrzyni biegów, ale nie jest to wielkie utrudnienie.
Poprzyjmy to tabelami i konkretnymi argumentami a nie propagandą chciałem zakomunikować że nasza 60 i wspomniany mtz są wyrobami z tego samego okresu czasu i ustroju pól twoich argumentów jestem stanie obalić częsci są ogólno dostępnę jeśli chodzi o remonty mtz jest gorszy sam muszę to przyznać ruscy się o to postarali a szczególnie denerwujący jest dostęp do półosi i zwolnic nie mówie o napędzię i skrzyni przecieki w jednym i drugim występują napęd jest kwestią sporną do 60 da się go zrobić pozatym rozpatruje te dwa ciągniki nie tylko poprzez zastosowanie w rolnictwie jak równięż w lesie w tym drugim 60 odpada jesli chodzi o zastosowanie w rolnictwie też jestem sceptycznie nastawiony dlaczego nie ma w oryginale napędu wspomagania dalej czemu nie ma resorowanego przodu jak 4011 kabina a może tur na linkę zapytam inaczej byłeś użytkownikiem chodz jednego z tych ciągników bo ja obydwu
Witam wszystkich!posiadam ciągnik MTZ 82 z przednim napędem ,chce kupić agregat uprawowo siewny 3m.
Siewnik FAMAROL S074/1E który pracuje razem z broną zespoloną Kongskilde U343/1. Przy bronie zamontowany jest wał zębaty skrzynia ladunkowa 450 kg razem wszystko wazy około 1200kg.Zastanawiam się czy ciągnik ten uciągnie to i da rade podnieść na pompie .proszę o wskazówki .Dzięki pozdrawam
to dawaj 3 worki piachu na obciązniki podkręc podnośnik na zaworze i siej
ja maiałem mtz 82 i podpiołem do niego 3 m agrgat uprawowo siewny mars stig (tylko 2 rzędy łap) do tego lekki wał i siewnik stegsted (250 kg zasypu) czyli bardzo lekki zestaw
to jak tylko zapiołem to podnieść nie mogłem ale sprytny mechanik podkrecił podnośnik podnosił agregat ale jak zasypałem skrzynie do pełna to miałem problem zawrócić na uciąg radził sobie świetnie ale podnośnik nie dawał rady wogóle teraz jak podpiołem ten agregat do valtry 6400 (105 km) i nie wiem nic o agragacie podnośnik nawet go nie czuję sieję z predkością 11 km / h
ą te wszstkie JD itp. by sie przynim chowały daleko w tyle
Chłopaki, o czym wy mówicie? ursusy były bardzo dobre jak nie było nic lepszego do kupienia, może oprócz zetora który był marzeniem rolnika, dzisiaj nie ma co przeżywać naszych ursusów to tak jakby twierdzić ze z samochodów to najlepiej ciągnie polonez na pełnym gazie, lepiej od bmw zaletą ursusów jest to że są bardziej odporne na zaniedbania serwisowe, w nowych skrzyniach biegów zachodnich traktorów drogi i dobry olej to podstawa, ci co są przyzwyczajeni do oszczędzania na środkach smarnych potem narzekają ze te nowe traktory to szmelc, potem dopiero przyznaje się ze oleju w skrzyni nigdy nie wymieniał bo po co, kiedyś mu stary traktor chodził bez wymiany W nowych pompach wtryskowych i całej instalacji wtryskowej to samo. sam pamiętam jak dla mnie mtz 82 to był traktor nie do zdarcia, przedni napęd to było coś, do dzisiaj są tacy, którzy twierdzą ze białorusy to najlepsze traktory, bo niezawodne, cóż każdy ma prawo mieć swoje zdanie
a mnie nikt nie pobije podlewałem brokuł w kuwetkach c4011 i jak sączyłem to zostawiłem traktor i wlewałem wodę do opryskiwacz i poszedłem do chaty nagle słyszę huk!! a ja co się dzieje? Wychodzę na dwór a ciągnika nie ma jest w komórce u sąsiada.. cała maska się pogięła lampy poszły i pół łośka się skrzywiła... A mój dziadek jeszcze w latach 90 roztrząsał gnój c328 i zaczep się urwał i rozrzutnik z górki fikołki robił i staną na ziemię na kołach .. A mój tata z wujkiem jechali z górki z drogi mtz 82 + 2 przyczepami z burakami i było śliko jak w zimie i nie wyhamował i przyczepy wpadły w rów i stanęły dęba tak potocznie mówiąc... Jest jesz cze tego dużo ale to już nie dziś może jutro ;D
ciąg dalszy:
mój dziadek z wujkiem wyciągali tira z wysłodkami na polu fm 255 i mtz 82 to fm był pierwszy i tak ugrząs aż pod błotniki.Albo też w latach 90 taki gościu jechał naszym c28 z góry z 2 przyczepami i bieg zmienił i nie przyhamował i skrzynia pękła. A mój tata fm 255 łąki kosił też w latach 90 i fm prawie wywrócił z kosiarko.A w tamtym roku dziadek jechał c4011 z prasa bo słope prasowali i chciał przejechać na drugie pole i się zawiesił na miedzy nawet c330 nie dał rade go wyciągnąć.Jest jeszcze tego dużo ale to nie dzis
zetor-10045 ja mam pronar 1025 a II ma on 4 lata zrobił już on 2500 mtg a olej był wymieniony tylko dwa razy z silnikiem nie dzieje się nic tylko jest w nim jedna wada szybko się grzeje bo chłodnica jest w złym miejscu ustawiona i planujemy założyć drugą chłodnicę olejową tak jak mam drugą założoną w bizonie hydraulikę i skrzynie mam bosha i nic się z nią nie dzieje a rozdzielacz jest w innym miejscu i wcale nie cieknie bo pronary II generacji są już dużo przerobione na tych samych częścąch oprócz skrzyni biegów to zamienili i hydraulikę i to jest całkiem inny traktor a mój sąsiad ma mtz z 85 roku i żadnej poważnej naprawy nie miał
aha porównaj sobie zefira z zetorem proximą to zobaczysz że zefir jest lepszy bo ma silnik perkinsa i lepszą hydraulikę
Mam ściągniętego MTZ-a 80. On ma kilka dodatkowych funkcji np. skrzynia biegów. Dostęp dodatkowych funkcji mam po nacisnięciu klawisza #. Akurat tak się składa, że gram na laptopie i ten klawisz mogę uzyskać naciskając SHIFT + 3. Naciskam i nie działa. W pliku moddesc nie ma tych linijek
Po A1 do Gdańska za Kozakiem i MTZ wg licznika 220km/h według gps-a 216km/h i dalej nie cisłem aby koledzy nie mieli przyjemnosci ogladania fajerwerków bylo grubo... szkoda tylko ze paul78 nie ma jednak 6biegowej skrzyni... bo ja jeszcze lecialem troche...
u mnie w ciagniku nie tyle problem byl z zamarzaniem co zakreceniem rozrusznikiem, w skrzyni biegow 30 litrow oleju, w silniku 15 litrow, wszystko to jak zgestnialo to rozrusznik krecil ale ospale, a dluzej jak krecilem to sie przewod masa-akumulator spalil, nie pomagalo nawet rozprezenie silnika poprzez podnoszenie zaworow - taki byl baloruski MTZ a w zetorku to podjezdzam pod wtyczke z pradem, podlaczam i po 15 minutach silnik mam rozgrzany ... wszystko dzieki grzalce elektrycznej silnika
W MTZ na trudne warunki byl fajny bajer, kupujac ciagnik dostawales dwie skrzynki czesci zapasowych w tym tez rozrusznik spalinowy , taki maly silniczek dwusuwowy ktory wkrecales zamiast rozrusznika, mial 2.5 konia, no i najpierw paliles maly silnik ktory robil za rozrusznik a pozniej zalaczales sprzegielko i maly spalinowy krecil duzym - mi tam sie go nigdy nie chcialo montowac ale stary opowiadal ze bylo to niezawodne urzadzenie, dodatkowym bajerem byla swieca zarowa, na kolektorze ssacym byl palnik na nafte, wlewales nafte, wlaziles w ciagnik i grzales swiece zarowa, kiedy zakreciles rozrusznikiem silnik to w filtrze powietrza robilo takie kaaaaaaaaaa-buuuuuuuuummmmmmmmmmm ja tez tego nie uzywalem ale stary mowil ze dziala
ja to wogole bylem leniwy hehehe
Romeo, ty to juz jeden ciagnik c-360 zalatwiles az blok silnika pekl
Kosa, ciesz sie ze nie robisz trasek na rosje, widzialem filmik na youtube jak pojechalo tam zima dwoch frnacuzow, ponoc to byla dla nich najdluzsza zima jaka spedzili, czekali do wisny az im paliwo odmarznie
wasyl, te paliwa to racja, sa gorsze i sa lepsze, jest u nas stacja nazywa sie petrolex tankowalem tam raz bo do dworca juz sie nie dotoczylem, w kazdym razie zrobilem prawie polowe mniej trasy na ich paliwie, na shelu to ja nigdy nie tankuje jakos im nie wierze
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plwpserwis.htw.pl