Gra na flecie

Tematy

biblia

I stało się tak, że giaur ośmielił się napisać:


derwisze wiruja na abpmp3


Dzięki!

Powoli zaczynam rozumieć dlaczego spotykałem się z potwornym oburzeniem
jeśli ktoś twierdził, że Ney to flet i gra się na nim muzykę.
To instrument służący do modlitwy!

Oj dużo czasu minie zanim choćby zbliże się umiejętnościami do tego co
na tych nagraniach.......

pozdro!
KosciaK




bajcik
PS. jeden z zatrzymanych (Marek F.) był moim nauczycielem muzyki w
podstawówce


Tylko teraz sie nie przyznawaj, ze uczyl gry na.... flecie ;)
A co do egzaminow... dyktafon to dobra rzecz. Moja kumpela jak wsiadala do
samochodu na egzamin na prawko uslyszala "noooo... takie nogi to jeszcze u
mnie nie oblaly" :D ale skonczylo sie _podobno_ tylko na tym tekscie ;)




Użytkownik Krzychu <k.os@vector.com.plw wiadomości do grup
dyskusyjnych
napisał:aqt9eh$2r@news.tpi.pl...
| Szukam miejsca na próby dla zespołu muzycznego, grającego muzykę o
silnym
| odcieniu brytyjskim.
| Czy ktoś ma jakieś pomysły?

Jak mieszkasz w Rumii, to idz do domu kultury tam u siebie, jak nie ma, to
gdzies gdzie jest najblizej, w domu kultury napewno sie zgodza na proby,
tylko teraz kwestia pozostaje co do ceny ! Gralismy w domu kultury
Death-Heavy metal, za sciana byla babka na portierni i nic nam nie mowila,
ze za glosno, czy cos ;)

Pzdr


 Dzięki za pomoc.

Tak, byłem tam kiedyś, babaka z "sekretariatu" mówiła coś o grupie grającej
ciężką muzyke i że owa grupa miała kiedyś próby...jeszcze wspominała o jakiś
ekscesach alkoholowych zespołu, który grał w barakach (juz ich niema) koło
MDK.

Obecnie gramy a MDK w Janowie, ale nie jest tak łatwo odbywają się obok
zajęcia np. gry na flecie, czy j.angielski... no i bez przerwy jesteśmy
uciszani, jest to pewien problem.

Dlatego myśle tu o miejscu typu: GARAŻ, gdzie niemielibyśmy ogrniczeń
czasowych, itepe.

Pzdr,
-K.




Cyganie, czy jak kto woli Romowie od wiekow
w tem sposób zerowali na ludzkim współczuciu.


troszeczke zmieniajac temat...
jakis czas temu widzialem (chyba na nowym swiecie) chlopaczka, ktory
gral na flecie albo czym podobnym (dla laika ;)) mial pzred soba
tekturke z napisem: 'jestem zdrowy, zbieram na mleko'. imho, gdyby mu
sie chcialo marznac i stac tak i grac kazdego dnia to 'zarobilby' wiecej
niz tacy rumuni/cyganie/inni zebracy.
co innego tez, jak np. w wakacje zdarzaja sie grupki kilku osobowe co
kilka metrow ludkow z gitara i textem: jestesmy zdrowi, zbieramy na
browar. owszem, mam inne podejscie i czesto dam te pare pln, ale jak
jest ich za duzo/za gesto to juz nie. mimo wszystko gdyby ci wspomnieni
w pierwszym poscie z tego watku 'zebrali' w inny sposob to i ludzie
mieliby (moze) inne zdanie o nich i lepiej by na tym wyszli.

kiedys natomiast slyszalem, ze chciano wziac kobiety i dzieci (a moze
tylko dzieci) do jakiegos domu opieki czy czegos takiego. oczywiscie
nic z tego nie wyszlo, poniewaz zainteresowani... nie byli tym
zainteresowani. od kiedy to uslyszalem nawet przez mysl mi nie
przechodzi, zeby im dawac pieniadze.

generalnie rzecz biorac na ulicy wlasciwie nie daje pieniedzy nikomu, co
innego wspomoc jakis dom dziecka czy inna tego typu instytucje. dosc
systematycznie. jesli ci ludzie 'wyniosa sie z ulic', a maja taka
mozliwosc, to tylko lepiej na tym wyjda (imho).

maciek



silesius.monachijski0 napisał:

> I co mysmy Giwi zrobili, ze nas tak tnie; przeciez jestesmy grzeczni i
naprawde
>
> nie abwimy sie w "Pana Doktora"; my po prostu uczymy sie grac na flecie i
> roznych podobnych "instrumentach", deliberujac przy okazji na temat, dlaczego
> opozycja jest taka nedzna

> asienka32 napisała:

> > a jak nie ma tak nie ma :)


*****************************************************************************


Dzisiejszym rankiem /moim polnym rankiem/, napisalam tu i tam kilka postow.
Sladow po nich nIma!
Tu tez napisalam i, wyslalam ~ tak jak wczoraj, ale sladow po nich nIma tYz!

W poscie z dnia dzisuejszego, zmienilam instrument muzyczny z fleta, na
PiScalke na ktorym usiluje falszywie PiScec moja wielonikowa faworyta /obecnie
bio.mum/, czy jak jej tam jest?

Nie skarze sie, ale pisze o tym jako o ciekawostce zoologicznej, czyli ciezkiej
i znojnej pracy cenzorskie pracownika GW.
A przeciez w moich postach, ktore dotaly 'kamfory', nie naruszylam w zaden
sposob forumowej etykiety! Pewnie bylam tylko politycznie niepoprawna,
wg 'politycznje poprawnosci' GW.

Powiem ci cenzorze prawde, jak odejda z tego forum ludzie typu mysz_polna5 ~ to
to forum padnie. Utopi sie we wlasnym, mdlym, jednolitym, postkomunistycznym
sosie. Ale to bedzie wasz problem, nie moj!
Narazie jeszcze tu zamierzam byc. Jak dlugo? Nie wiem! To sie okaze. Ot co!




szczury:(((((((
jest mi niedobrze. Wczoraj sasiad poinformowal mnie, ze jak mnie nie ma, to
po tarasie biegaja szczury:((((( Myslalam, ze pawia puszcze. Zadnych resztek
nie miewam, jedyne miejsce podejrzane, to resztka ziemi kompostowej po
poprzednikach. Ziemia jak ziemia, ale jak ja czesciowo wybieralam, to
widzialam dziury. Myslalam, ze to myszy. Tez zle, ale nie tak.
Nie mam teraz po prostu mozliwosci wywiezc reszty tej ziemi, moze dopiero na
jesien. Kupilam dzis trucizne na szczury, porozkladalam, policzylam jak mi
pani w sklepie poradzila. Bo bede codziennie sprawdzac, czy sie obsluzyly.
Czy ktos z Was tez mial takiego pecha? Jak dlugo trwalo, zanim znikly na
zawsze? Och, gdybym choc umiala grac na flecie....



Przedmioty artystyczne niekoniecznie muszą wychowywać artystów. Wszak artyści,
w dodatku utalentowani, to znikomy procent społeczeństwa. Szkoła ma rozwijać
wszechstronnie, tzn. m.in. uczyć wrażliwości na odbiór sztuki. Jeżeli w szkole
nie nauczymy słuchać muzyki , odróżniać malarstwa olejnego od reprodukcji,
witrażu od plakatu ... , to dorosły człowiek będzie o taką wiedzę uboższy.
Jestem przeciwnikiem uczenia dzieci gry na flecie.Po pierwsze- do gry potrzeba
słuchu i odrobiny talentu, po drugie- w kasie drugiej, gdzie najczęściej panie
usiłują wymóc taką umiejętność na uczniach, nie wszystkie dzieci mają dość
wykształconą synchronizację, a często i za małe paluszki, aby poradzić sobie z
dziurami :).A wtedy to muzyka przestaje być przyjemnością, a staje utrapieniem
(dla całej rodziny).



Ja mam orkiestrę Obrębs z Poznania. Składa się ona z 3 osób - 2 mężczyzn i
kobieta. Każdy z nich na czymś gra (organy, flet, gitara basowa, saksofon) i
śpiewa (dziewczyna ma naszym zdaniem naprawde śliczny głos) Mają fajny
repertuar, raczej współczesny, bez żadnego disco polo i obciachowych weselnych
przyśpiewek. Nam takie coś odpowiada. Do tego nie są drodzy - 1400zł Jezeli
byłabyś zainteresowana to mogę podać telefon na maila.
Uprzedzam - termin 7.07.07. maja juz zarezerwowany przez nas



Przesłuchanie do zespołU!
Witamy!

Jesteśmy młodzieżowym zespołem z Wrocławia, chcemy grać głównie pop i rock,
szukamy ludzi do współpracy w wieku DO 17 lat, z wieloma pomysłami, ogromną
wyobraźnią, pozytywnym nastawieniem do życia i własnym stylem.

Jeśli śpiewasz, grasz na perkusji, gitarze, basie, flecie, trąbce, klawiszach,
garnkach, grzebyku....lub na czymkolwiek innym... KONIECZNIE PRZYJDŹ NA
PRZESŁUCHANIE które odbędzie się 22 grudnia od godz. 15:30 w gimnazjum numer 2
we Wrocławiu :) Zapraszamy, więcej informacji pod adresem e-mail:
keputchuband@vp.pl!!!



skrzypce dla trzylatka
Dzien dobry wszystkim,
moj dwu i pol letni synek od miesiaca domaga sie... skrzypiec... Bardzo nas to
cieszy, bo wszyscy jestesmy mniej lub bardziej muzykalni w rodzinie, ale... ja
z doswiadczeniem gry na flecie, a maz na gitarze, niewiele mu pomozemy.
Czy ktos moglby mi doradzic co zrobic? Skrzypce chetnie kupimy, ale co dalej?
Nie chce go wkladac w ramy regularnej edukacji muzycznej od zupelnie malego...
Prywatne lekcje moge znalezc, ale jak sie do tego zabrac?



Filip, 3,5lat uczy się od pół roku w przedszkolu państwowym gry na pianinie,ale
to jest 20 min raz w tyg,więc bardziej zabawa i takie pierwsze poznanie
muzyka przez chłopców jest uwielbiana (w domu 2 i 3 latek),wręcz sami pilnują co
2 tyg koncertów w Filharmonii u cioci Jadzi oczywiście Dziadek do orzechów ,
a teraz Czarodziejski flet obskoczony...zobaczymy co ciekawego się w domu z tego
wyklaruje.Rodzice bez oficjalnego wykształcenia muzycznego,ale zaangażowani i
rozmiłowani w muzyce.
Pan Filip od przyszłego roku już porządniej będzie się spotykał z pianinem,a
jego miejsce "zabawowe" zajmie debiutujący we wrześniu w przedszkolu jego brat
pozdrawiam muzyczne szkraby,
justysia i jej męska drużyna



nauka gry - poza państwową szkołą - Cent. /Mokotów
jeżeli interesuje Was nauka gry na instrumentach, ale poza państwowa
szkołą muzyczną - czyli jako forma rozwoju dodatkowego, polecam
gorąco zajecia prowadzone przez wykształconych muzyków (z dorobkiem
konkursowym). Wiedza, którą posiadają oraz sposób podjescia do
ucznia - bezcenny - każda osoba po odbyciu lekcji zostaje na
baaardzo długo.

Przy okazji doradzą najlepszy instrument (uwaga - nie w każdym wieku
dziecko może rozpocząć naukę gry)

nauka gry na gitarze, wiolonczeli, skrzypcach, flecie, klarnecie,
pianinie, saksofonie, mandolinie ...(+ poszukają nauczycieli na
każdy instrument, który wam się zamarzy).

W fazie wstepnej nauki istnieje możliwość wypożyczenia instrumentów.

No cóż mogę napisać więcej - podaje namiary:
www.ognisko-progress.com
www.chmielna15.pl

0 500 452 276

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • wpserwis.htw.pl
  • Powered by MyScript