gral Sklep komputerowy

Tematy

biblia


Erm. Generalnie uwazalbym z ocenianiem tego, jaka gra jest dla kogo, bo niektorzy uznali by Wasze (nasze?;-D) forum za wylegarnie szalonych freeq'ow nienadajacych sie do zycia w spoleczenstwie..
O geekach słyszałem, ale tego słowa jeszcze nie Jak te reklamy poszerzają słownictwo. Ale to bez żadnej ironii Cers . Tak źle z nami nie jest jeszcze chyba (?) Thomas prowadzi sklep - on jest indyferentny na te sprawy i nie jest (chyba) rasowym strategiem.

Ale jeśli o mnie chodzi to jakoś nie poważam gier zrobionych na podstawie wcześniej stworzonych gier komputerowych. Ale to moje osobiste zdanie. Bo to pokazuje, że planszówki są wtórne wobec gier komputerowych, jakoś przyzwyczaiłem się do tego, że to planszówki były na początku i to z nich czerpano przy robieniu komputerowych strategii.



Kultura spedzania wolnego czasu, jak najbardziej jest istotna

Oprocz tego, duzo lepiej beda sie sprzedawaly gierki fantasy niz historczyne - bo historia kojarzy sie z 1) szkola 2) nuda 3) setkami dat i wydarzen do wkucia.
Wystarczajaco niemile skojarzenia, zeby dac sobie spokoj...

Inna kwestia to dostepnosc gier i info o nich.
Moja pierwsza gre strategiczna kupilem prawie 15 lat temu, ale moglem ja zobaczyc w ksiegarni, obejrzec, dotknac itp.

Dzisiaj trudno o sklep z grami planszowymi (strategicznymi), a jesli juz sie znajdzie, to gra bedzie szczelnie zapakowana i zafoliowana.

To nie zacheca do zakupu...

No i trzecia rzecz - jak juz nawet kupie ta gre, to z kim bede w nia gral


Paradkosalnie, internet - medium gier komputerowych - moze byc tutaj rozwiazaniem

V.



Szukałem szukałem i się doszukałem. Oto cytat ze strony CENEGI

"Mamy przyjemność poinformować, że już dziś do sklepów na terenie całego kraju trafia niesamowita gra strategiczna fantasy - Age of Wonders: Magia Cienia. Trzecia część słynnej serii zapewni wiele godzin doskonałej rozrywki wszystkim fanom wciągających gier komputerowych...."

i drugi

"Age of Wonders Antologia zawiera pierwszą i drugą część gry oraz dodatek Tron Czarnoksiężnika. "

W sumie to obojętnie jak nazwali grunt że jest w pudełku. Mimo zamieszania chyba i tak kupię bo myślę że warto.



Jest sobie taka znana i kultowa gra taktyczna pod nazwą "Battlefield 1942". W sklepach oryginał jest już do kupienia za 20 zł, bo gierka z 2002 roku Pojawił się do niej ciekawy dodatek - mapa "Westerplatte", w całości stworzona przez jednego Polaka. Wygląda ciekawie, w miarę wiernie oddaje walki i sam teren Składnicy. Nawet z pancernika można postrzelać

Polecam szczerze. Może wkrótce pojawi się obok tematu odnośnie Gdańska w filmach także temat Gdańsk w grach komputerowych

http://forum.battlefield....t=18473&start=0



Według mnie masz lipnego Gothica. Czy to aby napewno jest oryginał?
Nigdy nie miałem takiego problemu, a tym bardziej nie słyszałem by kogoś spotkało coś podobnego. o_O

Powiem tak; jeśli bardzo zależy Ci na pograniu w tę grę, idź do najbliższego sklepu komputerowego (najlepiej Media Markt) i kup sobie płytkę za 20 zł. To chyba nie majątek, a przynajmniej grę przejdziesz.

Jeśli nie gra jest wadliwa, to już sam nie wiem :/ System chyba nie ma nic do tego, skoro inne gry Ci się nie wyłączają, tak samo, jeśli chodzi o sprzęt. :|



Przed chwilą założyłem:))piknie gra;)
koszt:
kabel i wtyczka-2zł
kabelek komputerowy od cd-rom dostałem gratis w sklepie komp:)
Jest jednak róznica w głośności pomiędzy mp3 a fm czy cd, ale przypuszczam ze to zależy od mocy na wyjściu playera mp3.

Hmm, szkoda że nie da rady dorobić USB...






Wybacz ale to chyba nie w pismach wydawanych przez duze koncerny... To sa dwa swiaty. W malych pismach odchodzily DUZE cuda. Lacznie z recenzja gry, ktora finalnie ukazala sie dopiero po 1.5 roku (i wtedy druga recenzja, jakby nigdy nic... tym bardziej, ze to juz byla zupelnie inna gra, niz wtedy miala byc.) Umowa w styly "exclusive za ocene nie mniejsza niz...", recenzje "z amerykanskiej wersji gry" mimo, ze sam producent mowi, ze to z dema, bo opisano rzeczy, ktorych w wersji finalnej nie bylo, a w demie i owszem. I 1001 dziwacznych zagrywek (jak np, wysylanie donosow na CDA do Urz. Skarbowego ze tam jakies malwersacje i pranie pieniedzy odchodza - widzialesm na wlasne oczy! I wiem kto poslal nawet - tak na 99%. Ale nie powiem. . Powiem tylko, ze poziom profesjonalizmu pism obecnych i tamtych to jak pospolite ruszenie versus zawodowa armia.
Wiec argumenty, ze "ale ja bylem w pospolitym ruszeniu, wiec wiem jak teraz jest w zawodowej armii" troszke nie widze tu przelozenia na tzw. real. Szczegolnie w czasie oglnej "netyzacji" gdzie kazdy moze sobie sprawdzic co w danej chwili jest o grze i u kogo.
Juz nie da sie zrobic "eksluziwa" na zasadzie "a kto sie skapnie, ze to tlumaczenie z tureckiej wersji GameStara" etc.


jak na te czasy pisanie bycie w redakcji czasopisma XYZ i YXZ bylo prawie to same jak teraz w CDA lub Play prawie...bo czeskie piwo najlepsze !
tak tak, pamietam jak kupowalismy sobie gry, by pisac recenzje, bo wydawcy nam nie wysylali...ale dla prenumeratow zawsze wysylalismy czasopismo z dyskietka (oo, tak, byly gry na dyskietce, takie to male czarne lub w innych kolorach) a pozniej na cedekach i choc tez byl kryzys i przed upadkiem (ktory i nastal, nie wbrew czytelnikom ale upadniecu zainteresowania o ten komputer) ale nigdy nie robilismy czysczenia magazynow albo wyslanie bez bonusu. w sumie to byla fajna czesc zycia i zabawy przy studiach, czas od czasu przegladam stare czasopisma i smieje sie swoim artkom

ale fajnie to ujales to slowko: "netyzacja" dzis u nas juz powoli sie mowi, ze czasopisma w roku 2010 skoncza wychodzic na papierze (u nas tak padlo Doupe, jest juz tylko w necie), ale to co u nas trzyma czasopisma jest o dziwo to, z czym Wy sie nie zgodzicie ---> pelniaki ! Przykladem naprzyklad moze byc slowacki Hrac, czasopismo najpierw byla jako reklamowka sklepow komputerowych na slowacji, redakcja wpadla na "pomysl" dodawac gry i patrz jak sie trzyma. Niby to slowacje zalewaja Level i Score, ale czasopismo Hrac sie trzyma i dobrze mu sie powodzi (te informacje mam od kumpla ze slowacji)

P.S. nie mozna ten temat przeniesc gdzies w inne miejsce? przeciez jest w sekcji Gry dodawane do czasopism i jak wszyscy wiemy, w tym numerze nie ma plytki aktualnej DO TEGO CZASOPISMA, wiec jakos tutaj nie pasuje



co ty napisałeś 4gb maszyn?? <lol> to będzie tylko dla dobrych komputerów bo przy dużych ilościach modów w sklepie gra potrafi się ciąć. Życzę powodzenia z tym mod Packiem a może na torrenty.org ten mod Pack wrzucisz?? :D

Powodzenia



Cześć!

Chcę spiąć ten wątek ładną klamrą, więc napisze co kupiłem...

Pewnie to żadne zaskoczenie, ale kupiłem Denona 1930. Jak wiecie "biłem się z myślami" między Panasonicem S53 a Denonem. Powiem Wam nie owijając w bawełne ( to oczywiście moje subiektywne zdanie), że nie za bardzo spodobał mi się S53. Wygląda dla mnie jak taniutki odtwarzaczyk do divix'sa - wiedziałem, że nie będzie wyglądał rasowo ;-) na klockach NAD'a. Tor wideo w tym odtwarzaczu (S53) NIE MOŻE być lepszy ( i nie jest) niż w Denonie 1930 choćby z racji na Foroudie DCDi... Zresztą to widać przy porównywaniu tych dwóch ( niestety nie robiłem tego równocześnie - brak możliwości). No a "kropką nad i" jest to, że za tyle ile kosztuje Panasonic S53 to kupiłem kabel HDMI Profigolda OxyPure a nie cały odtwarzacz - ktoś może powiedzieć, że to głupie - ale wiecie o co chodzi? Odtwarzacz który ma świetnie grać a kosztuje tyle co kabel którym będzie przesyłał sygnał? To na tyle o S53 versus Denon 1930 - w moim subiektywnym odczcuciu....

Teraz króciutko ( mam go od wczoraj) o Denonie 1930. Różnica między starym DVD (Sony bez skalera) jest i to bardzo duża... Na korzyść 1930 oczywiście !!! ;-) Myślałem, ze z Sonego mam na swojej plazmie ( Pioneer 507XA) super szczegółowy obraz, ale myliłem się... Po wpięciu Denona ( HDMI, 720p) obraz jest dużo lepszy - do głowy przychodzi mi porównanie z gier komputerowych - to tak jakbym włączył anty-aliasing i filtrowanie anizotropowe. Obraz stał się bardzo ostry - wszelkie schodki, niedorysowania znikneły, dodatkowo wszystko jest bardziej szczegółowe podłoża, ściany, faktury, twarze,drugi plan - analogia między grą komputerową z włączonym AA i filtrowaniem anizotropowym nasuneła mi się praktycznie od razu....

Nie mogę potwierdzić, że 1930 jest głośny ( były takie opinie) - ktoś miał chyba wadliwy egzemplarz...
Filmów na divixie nie sprawdzałem - włożyłem jakiś tytuł wypalony na DVD+R zobaczyłem, że chodzi i tyle... Tłumaczenia w SRT to nie problem. Za jakiś czas pobawię się zdjęciami.

Minusy - brzydki pilot (widziałem kilka brzydkich pilotów, ale ten to ich król), małe cyferki na wyświetlaczu

No i tyle...

Chociaż nie - całość kupiłem w super cenie w sklepie internetowym ( różnice między sklepem są znaczne)

Tutaj chcę podziękować kolegom z forum za pomoc, oraz Panu Michałowi z MediaMax24 za fachową obsługę.

Pozdrawiam

Groszek

P.S.

Obraz zadowala mnie w 100%. Tak uzbrojony mogę czakać na wygranego w wojnie BluRay - HDDVD...

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • wpserwis.htw.pl
  • Powered by MyScript