No tak, wiedziałam, że tam na nizinach też jest kilka miejsc na narty, ale pewnie o śnieg trudniej no i ludzi więcej na każde takie miejsce przypada.

Braza, na reszcie będzie tynk. Już mieliśmy kupować w Castoramie strukturalny, ale Andrzej spotkał w kaflarni ForestaNaturę i ten mu powiedział, że to musi być tynk szamotowy. Chcemy, żeby miał delikatną zacieraną fakturę - nie żadne "baranki", gładki tynk, ale jakby nieudolnie nakładany i niewyrównany (jest gdzieś wątek o tynkach strukturalnych, tam można zobaczyć). Problem w wyborze koloru. Jeżeli będzie jasny jak większosć ścian, to kafle zginą na takim tle. Jeżeli ciemniejszy, to jaki? Zielonej farby, takiej jak na słupie, belce i pod książkami, już nie mamy - kolor nie do podrobienia. Podłoga w hollu jest pomarańczowa i taka na długo zostanie, a holl, jak wiesz, jest połączony z salonem. W przyszłości przewiduję zestawienia pomarańczowo-granatowe, pomarańczowo-bordowe (indyjskie), pomarańczowo-ciemnobrązowe.

O co temu forumowi chodzi, kiedy mi zarzuca, że nie określiłam "typu postu"??? :o

Witam szanownych forumowiczów

Cztery lata temu podczas remontu kuchni zdecydowaliśmy się na wystrój niebiesko-żółty. Na podłodze położyliśmy niebiesko-granatowe kafle a spoiny wypełniliśmy błękitną fugą. Pomysł wydawał się niezły, efekt też był ładny. Niestety pomino zaimpregnowania fug Delfinem wybrany kolor okazał się całkowicie nie praktyczny. Błękit dawno zmienił się w szarawe "coś". Teraz mam nieco czasu i zamierzam wymienić fugi na ciemno szare lub grafitowe.

Po tym przydługim wprowadzeniu pytanie:
Czy wystarczy wyrwać starą fugę do głębokości powiedzmy 2-3 mm i w to miejsce położyć warstwę nowej fugi? Czy będzie się ona dobrze trzymała? Czy może powinienem wyrwać starą fugę "do dna" zanim położę nową?

Pozdrawiam

Dziękuję Kasiorku. Też o tym myślałam z tą oliwką na klatce schodowej. Od mojego ostatniego listu trochę się zmieniło - korytarz jest już w kolorze dosyć intensywnej oliwki - wyszło tak słonecznie ale bardzo ładnie. Przyszła mi do głowy taka koncepcja aby nie dzielić pokoju na jadalnię i salon, bo może się optycznie zmniejszyć???. Kolor w przdpokoju tak mi się podoba, że pomyślałam o zastosowaniu jaśniejszej tonacji oliwki w całym pokoju (bez kuchni), a najjaśniejszej na klatce schodowej. Myślałam o niebieskich lub granatowych meblach, łączonych z bukiem i stalą. Jeżeli chodzi o kuchnię to kupiłam na podłogę takie kasztanowe kafle (brąz z czerwienią i pomarańczą - trudne do opisania - bardzo ciepły kolor) - szafki planuję waniliowę z bukiem lub czereśnią - co myślisz o ścianach w kolorze jasnej cegły - trochę zabrudzonej - chciałabym w ten sposób połączyć to z podłogą.
Czy moja koncepcja jest trafna - proszę pomóż, bo nie ukrywam, że polegam na Twojej opinii. Przepraszam, że Cię tak męczę, ale wiesz jak to jest z urządzaniem - sen z oczu.
Dziękuję i pozdrawiam.

kasiorku, prosze cie o pomoc powtornie. Kiedys dobralas mi fantastyczna aranzację- zielonkawy dywan (to mam i to jest niezmienne) , bezową sofe i poarańczowe dodatki ( w tym tapicerka foteli). Ni cholery nie moge znależć zadnej pomarańczowej tkaniny!!! Chodzi mi o pokrowiec na fotele i np. poduszki czy rolety rzymskie w oknach. Są owszem ale rude albo rdzawe.
Czy możesz sprobować wymyslic mi inny wariant kolorystyczny?A może lekki fiolet,wrzos? A ha jeszcze jedno -sofa , którą wybrałam jest teraz w ikei jeszcze granatowa i turkusowa no i bezowa.
Jescze jedno w przedpokoju mam zolciutkie kafle na podlodze a kuchnie ktora widac z przedpokoju blekitną (zimny odcien). Chcialabym zeby to jakos z sobą gralo.

  to będę śledzić twój wątek bo sama mam taki problem, niebieskie kafle na podłodze i granatowe fugi. Niestety granatowe były w sklepie bo jak fachmani połozyli to niebiesko-siwe wyszły. w miare koloru nabierają jak szoruję szczoteczką do zębów i ajaxem żelem, ale ileż można, robię to teraz raz na ruski rok bo przecież porąbać się idzie :(.

dawno temu też zadalam takie pytanie ;-)

Izka i Zuzia 3 latka :)

Iza, serdeczne gratulacje!!!! :D Widze, ze ciagle Ci malo :wink: no ale przeciez to najlepsza inwestycja :D

Nina - dzieki serdeczne za wyczerpujace wiadomosci (swoja droga cene za marbau dostaliscie rzeczywiscie rewelacyjna), jestem ciekawa, czy to drewno tarasowe bedzie bardziej czerwone czy bardziej zolte... :D az zaczynam zalowac, ze sama takiego nie bede miala 8) bo baaardzo lubie takie klimaty :D
Jesli chodzi o cokol, to jego kolor jest mieszanka kolorow, ktore juz mialam na domu (zalezalo mi na niedodawaniu kolejnego koloru) -> czyli sa tam rude ziarenka w kolorze okien, miedziane ziarenka ceramicznych parapetow (ktore z kolei sa takie jak dachowka) i bardzo ciemne (czyli jak rynny i podbitka) - na zdjeciu jest zestawione zdjecie cokolu (widac tez kawalek rynny) z fotka kawalka parapetu i okna.

http://www.nasza-norwegia.republika.pl/fotki/mix1.jpg

Jezeli chodzi o kolor drewna, to jestesmy z mezem zachwyceni jak udalo sie panom super wykonczyc nasza klepke. Material kupilismy najnizszej klasy (chcac uzyskac wieksze urozmaicenie jezeli chodzi o seki i przebarwienia) i kolor parkietu swietnie wspolgra z kolorem drzwi :D

http://www.nasza-norwegia.republika.pl/fotki/sp1.jpg

Bardzo powieksza przestrzen zrobienie ciagiem jednym materialem wiekszej powierzchni (na gorze nie dzielilismy podlogi - gdy drzwi od sypialnie sa pootwierane podloga stanowi calosc, poza tym bardzo polecam mosiezne listwy do laczenia np. drewna i kafli ( w ksztalcie "c". Swietnie i dyskretnie to wyglada - widac ok. 1,5mm tej listwy :) .
Moja kolejna fascynacja :lol: to pomieszczenie nad garazem. Jest ono tak pojemne, ze pomiesci nie tylko pralke, suszarke, deske do prasowania ale takze wszystkie nasze ciuchy :D

Misha, gratulacje z okazji kolejnych postepow :D Widze, ze jednak postawilas na swoim i lodowka jest tam, gdzie w planach. I dobrze! :D Tak, jak kazdy Granat jest inny tak kazda granatowa kuchnia tez taka bedzie.
Jesli chodzi o okno nad schodowa, to uwazam, ze Gosie powinno sie ozlocic za podrzucenie tu tego pomyslu :D

Ciepłe pomarańcze też są zdradliwe! Mam teraz jedną ścianę w domu w ciepłym pomarańczu. Pod wpływem zachodzącego słońca (wszystkie okna mam na pd-zch) robi się z tego wściekły róż :o

Dzisiaj pół nocy nie mogłam zasnąć, bo uświadomiłam sobie, że moja koncepcja kolorystyczna sypialni jest mocno oderwana od realiów. Teraz mam granatowo-błękitno-białą i taką też chciałam zrobić w domu. ZAPOMNIAŁAM, że jedną ścianę mam z cegły rozbiórkowej i nijak ten błękit tam nie będzie pasował :( Nic mi nie pasuje oprócz szarego, ale szara sypialnia????? Reszta chałupy będzie szara z elementami limonki, sypialnię chciałam jakoś inaczej zrobić... CZERWONO?

DORADŹCIE COŚ, BO LADA MOMENT FARBY MUSZĘ KUPOWAĆ!

A może jakąś grupę farbową zmontujemy z zakupami po Wielkanocy? Smiejus, Scur- wy już wykończone jesteście. Gdzie dostałyście dobre ceny na farby? Beckers i Dulux chodzi mi po głowie. Z powodu dzieci i fauny lateks chyba... Pani Koala , kiedys widziadzialam aranzacje, odkryta sciana z czerwonej cegly , do tego inne sciany w takim jeansowym niebieskim, drewniane elementy, bardzo fajnie to wygladalo, generlanie dosc rustykalnie, jesli ktos lubi takie klimaty,
szukalam wczoraj wieczorem we wszytskich gazetach ale nie moglam jakos na to zdjecie natrafic :( teoretycznie niby granat, lub niebieski z czerwonym nie za bardzo, ale moze byc naprawde fajnie jak sie trafi w odpowiedni odcien

ja jestem chetna na grupe farbowa :) ja bym chciala takze lateksowe , przynajmniej w czesci i najchetniej tikurille Problem polega na tym, że moja cegła bardziej jest taka loftowa, nie rustykalna :( No i ja nie jestem fanką rustykalnych klimatów.

Na razie pomysł jest taki:

na podłodze wykładzina grafit (i tu kolejne schody, bo byłam dzisiaj w komforcie i nie ma takiego odcienia w normalnej cenie :roll:), do tego ściany takie gołębio szare i jakiś pasek ze srebrnym szlaczkiem (stempelki z ziemniaków?). Albo pasek bordo ze złotym ziemniaczkowym szlaczkiem?

Wykończeniówka to koszmar! Cieszę się, że mam już wybrane materiały na podłogi na dole, parkiet, kuchnię (IKEA), kafle do dolnej łazienki i wc, ceramikę do łazienek, kolorystykę dołu.

Byłam dzisiaj w DOMARZE i uzmysłowiłam sobie kolejny koszmar- meble. Zwiedziłam wszystkie stoiska i nie znalazłam ani jednej kanapy, którą chciałabym mieć w domu :o