Mamuska - miło,że już w domku jesteście i mogę juz pogratulowac tak oficjalnie.GRTULUJĘ! GRATULUJĘ i z całego seca życzę aby nowonarodzony dzieciaczek chował sie zdrowy, a teraz ztrójka było mniej kłopotów niz z dwójeczką.

Ja uciekam do pisania swojej pracy mam nadzieję ja jutro skończy6ć, w przyszła niedzielę obrona i wracam do zycia

No kurna, czepiacie się, nie miałem zbytnio czasu, by się pozapisywać na przedmioty w poprzednim semestrze :) Teraz już poszedłem na czas do dziekanatu i się zapisałem, a  wczoraj byłem po raz pierwszy od pół roku na uczelni! Nudno jak diabli, ale jak teraz się sprężę, to napiszę tę pracę dyplomową do stycznia i w lutym spróbuję się bronić! :)
piła.... " Ninja musi byc twarda" zycze powodzenia przy obronie he he he :D
pozdrawiam
upsss......gdzies czcionkę wcieło gratuluje Malan :thumbup: papierka i pozdrawiam :D

[Edytowane: 25/10/2002 przez r3zo]

Oczywiście gratulacje Też bym chciała, żeby "obrona mi nie poszła" ale ostatecznie dostałabym 5 :D Pani mgr perfekcjonistka. Ja na obronę muszę jeszcze czekać do 9 lipca ale jakoś się nie stresuję. Pani promotor nawet nie przeczytała mojej pracy a przewodniczącą komisji jest profesorka od diagnostyki laboratoryjnej więc jakie pytania mogą zadać?
@DarkSide Dobrze prawisz. Ale mam nadzieję, że z czasem mentalność się zmieni i pielęgniarki będą szanowane i doceniane bo naprawdę zasługują. Poziom kształcenia jest naprawdę wysoki, tymczasem wielu pacjentów wciąż się dziwi, że pielęgniarstwo się studiuje. A jak słyszą, że można nawet robić doktorat z pielęgniarstwa to już w ogóle kosmos. Ale to chyba nie miejsce na takie wywody...
@DR jeszcze nie wyczerpany

Koniec..miłe uczuć prawda??
Mnie czeka mała jeszcze batalia,ale co tam...przejdzie się i to:)

Wielkie gratulacje i życzę już teraz obrony pracy i dostania się ma aplikację

Darcia:)

PS.Gratuluję już poraz trzeci...wszyscy moi znajomi mają przed sobą tylko obronę, to cieszy:)

Tadam
Gratulacje mile widziane. Zaliczyłam obronę pracy dyplomowej na 5 i z komentarzem, że to była najlepsza praca i obrona.
Co ja teraz zrobię z wolnymi weekendami?

anawo, chociaż nigdy nie spotkalysmy sie w żadnym wątku (mało się udzielam, a przez ostatnie zawirowania w moim życiu, byłam w stanie tylko czytać), mam dla ciebie ogromny podziw. Jesteś silną i mądrą kobietą. Gratuluję powrotu dobrych dni.

Moim sukcesem niech będzie sfinalizowanie pracy mgr, z czego, mimo że późno, jestem dumna. Za dwa tygodnie mam obronę i chyba będę potrzebowała kciuków...

Przepięknie dziękuję jadore za ciepłe słowa. Odbierałam i nadal odbieram wiele gratulacji drogą telefoniczną. Za nie wszystkie również ślicznie dziękuję. Jest mi niezmiernie miło słyszec słowa uznania, ale one zobowiązują mnie do jeszcze intensywniejszej pracy. Mam kilka projektów na oku, to jednak w niedalekiej przyszłości... Pierwszym przystankiem jest oczywiście obrona, ale najpierw muszę dokończyc sprawy organizacyjne dotyczące uniwersyteckich publikacji moich prac - tak w przypadku recenzji jak i eseju.

Hej
Nie wiem jak zacząć....
A więc tak:
Grałem kiedyś w tym sojuszu, to były początki tego uni.
Później ze względu na pracę musiałem zakończyć grę tutaj.
Teraz mam więcej czasu i chęci do gry więc postanowiłem wrócić na to uni i ....... mile się zaskoczyłem: multum graczy, dużo faremek :mrgreen:
A Wy jesteście w czołówce. GRATULACJE

Skrzyknąłem kilku znajomych z innych uni, oni swoich.....
I zaczynamy przygodę z tym uni.

ALE do rzeczy. Pamiętam, że z kilkoma osobami był fajny kontakt, niestety nie pamiętam nicków.
Wiem że jedna osoba, mieszkała w pobliżu Biłgoraja, tak jak ja.
Jeśli chcesz to napisz mi PW to może będą jakieś wspólne loty.


POZDRAWIAM I ŻYCZE POWODZENIA WAM WSZYSTKIM



PS 1: Zrobiłem chyba pierwszy % w obronie na początku istnienia BLACK SUN

PS 2: Nie chce, żeby ktoś potraktował mój post jak jakieś podlizywanie się, poprostu chciałem się przywitać

Acha i jeszcze jedna ważna rzecz proszę nie zamieszczac na forum linku do zdjecia bez mojej zgody
Nieptrzebuje pozwolenia od pani na umieszczenie zdjec ani link do zdjec, poniewarz pani niema na tych zdjeciach. Chyba ze pani to jest jeden z tych pracownikuw na zdjeciu?

Wyraznie pani jest troche na obronie firmy DJW. Ja wyraznie napisalem ze niepisze na tym forum zle zeczy o tej firmie poto zebym sobie cos napisal i poto zebym kogos skrzywdzil. Pisze tak jak bylo poniewarz ja i moja rodzina pozostalismy skrzywdzeni przez DJW. Niewykonali budowy domu poprawnie i nawet nieskaczyli. Dodatkowo zaplacilem za te same prace i nie zwracaja pieniedzy.

Ja nie atakoje pani osobiscie, prosze sie postarac nieodbierac tego co pisze do pani negatiwnie i jako atak na pani osobe. Pisze to co pisze zeby inni wiedzieli ze tak ta firma dziala i zeby uwarzali. Co by pani pisala jesli bylo by tak u pani na budowie jak sie skonczylo u mnie?
Niejastem jedyna osoba ktora ma taka opinie o firmie DJW. Niemam jakich dziwnych wymagan, poprostu wymagam to zaco zaplacilem.

Wydaje mi sie ze pani jest bardzo za firma DJW, niepozwala pani nic onich zlego napisac bez obrony. Spodziewl bym sie tego od prezesa DJW. Mimo to, jesli naprawde u pani budowala firma DJW, i skonczylo sie dobrze, to gratulacje. Natomiast u mnie nic podobnego niebylo.
DJW = Niepolecam i Odradzam!

Hej Zufed widzę, że ostatnio niezłą reprymendę dostałaś od dziewczyn . DSS na pewno ma rację, (znam lekarza w swoim mieście, który wertuje jej wątki w razie wątpliwości w leczeniu, a dowiedziałam się o tym gdy zostawiałam ulotki - sam się przyznał ) więc słuchaj się dziewczyno, jak Ci koleżanka radzi i nie czekaj tylko śmigaj na te badania.
Tak czy inaczej podziwiam Cię za studiowanie i pisanie pracy w chorobie i to przy takim długotrwałym bólu... GRATULUJE samozaparcia i trzymam kciuki podczas obrony.
pozdrawiam i

i... wyganiam na badania