gratulacje z okazji zdania egzaminu

Tematy

biblia


"kaszana" <truskawka@tlen.pl wrote in message



mam problem dopiero co zdalam prawo jazdy, za pierwszym razem, ale ciagle
nie czuje sie zbyt pewna za kolkiem. Natomiast rodzice powiedzieli mize na
20 urodziny kupia mi samochod, moglibyscie mi cos zaproponowac, bo mowiac
szczerze ja sie na somochadach wogole nie znam :(


Chyba nie ma większego znaczenia, bo z tego co piszesz to wygląda mi że i
tak je zaraz skasujesz. :-)

A tak na poważnie, to może podziel się z nami jaką kwotę rodzice chcą
przeznaczyć na to auto, bo w innym razie możemy tu siedzieć do rana i
wymyślać najprzeróżniejsze rzeczy, poczynając od 126p a kończąc na Ferrari.

BTW, gratulacje z okazji zdania egzaminu, za pierwszym podejściem.

Pozdrawiam,

Pete



Do elizelki
Gratuluję Elizelko zdania egzaminu.
Ale nie pochwalam Twojej decyzji.
Radziłbym jeździć od czasu do czasu. Jak odłożysz do szuflady to właściwy moment
nigdy nie nadejdzie.
A tak, masz okazję poćwiczyć, przypomnieć sobie i oczywiście poznać nowe
sytuacje, douczyć się.
Ale to Ty decydujesz.



skinnycow napisała:

> Moja przygoda z egzaminami na prawo jazdy trwała kilkanaście
> długich miesięcy. Miałam 2 nieudane podejścia i w końcu się udało
> za trzecim razem.

W takim razie w pierwszej kolejności gratuluję zdanego egzaminu!!! :)


> Przede wszystkim sukces swój zawdzięczam najlepszemu
> instruktowrowi, z jakim miałam okazję jeździć (a było ich w sumie
> 12..) - panu Markowi ze szkoły AUTO - JAZDA na Bemowie. 3/4
> pozostałych instruktorów, z jakimi miałam okazję jeździć byli po
> prostu do niczego - zero zaangażowania i umiejętności nauczania.

W drugiej - wytrawałości w poszukiwaniu tego najlepszego
instruktora, w trzeciej - wyboru samego instruktora! :)

> Także kluczem do sukcesu według mnie jest właśnie dobry intruktor.
> (I mało upierdliwy egzaminator:-) Pozdrawiam!

I wreszcie gratuluję egzaminatora:))). O ile można gratulować
egzaminatora...;p



Fajnie miałaś :) Gratuluje zdanego egzaminu:)
Ja niestety miałam sytuację wręcz odwrotną - chciałam wjechac na lewy pas ruchu
- a nim pełno samochodów. Nagle jakiś fecet zwalnia, mruga długimi, pytam sie
egzaminatora co robić on na to żeby korzystać z okazji - zaczynam zjeżdżać, a
gościu nagle przyspiesza. Na szczęście w porę wróciłam na prawy :/ Nie rozumiem
takich sytuacji - przeciez on też kiedyś zdawał i wie jaki to stres, a tu
jeszcze taki numery:/
Facet tylko mignął mi w szybie, wpakował się przede mnie i jeszcze awartyjnymi
porugał ;/ Ehhh, szkoda , że nie wszyscy są tak przyjaźnie nastawieni do
egzaminacyjnych eLek jak ci na których Ty trafiłaś :)



A skad pewnosc ze przeczytaja? Skoro w Polsce nie ma takiego zwyczaju to chyba
nie przeglada sie gazet lokalnych pod tym katem?
Chwilowo mieszkam w Niemczech i tu jest ten zwyczaj, co mnie czasem
niesamowicie smieszy - rozumiem zawiadomienie o slubie czy urodzeniu sie
dziecka, ale juz komunia ("Dziekuje za wszystkie prezenty i zyczenia...") albo
gratulacje z okazji zdania matury badz egzaminu zawodowego na ukladacza
podlog




nie polaczylo mnie ze szminka, ale do zielonych oczu i jasnej cery, to ja bym
na twoim miejscu strzelila sobie cienie "parme" (tez mam zielone oczy i jasna
cere i z takimi roznymi prune na powiekach wygladam jak zaplakana, wiec mimo
tego, ze kolor oczu jest wyeksponowany na max, wole unikac wszelkich sliwek).
Parme bedzie klasa.
Gratulacje z okazji zdanych egzaminow :)



Dzięki piękne za wszystkie gratulacje Dopiero do mnie powoli dociera, że naprawdę zdałam

goha66 napisała:
> b) zacznij sie uczyć jeździć (bo jak wiadomo jeżdżenie i zdanie
> egzaminu to dwie różne bajki)
a tu akurat jestem w miarę spokojna, bo w szkole, którą skończyłam uczono mnie głównie jeżdżenia ze stosowaniem redukcji z międzygazem, przeciwskrętu i jeszcze paru innych rzeczy, a egzamin to tak przy okazji Oczywiście jeszcze wiele rzeczy muszę dopracować, ale nie jest źle



hanamizuki napisała:

> Dzisiaj właśnie przyszły papiery pocztą. Niewiarygodne, zdałam!!:)))Co prawda,
> nie na wiele się to przyda, ale trochę satysfakcji jest...^^
>


Gratuluję zdania egzaminu. Ja zamierzam spróbować w tym roku. Mam nadzieję że mi
też się uda. A przy okazji, który poziom zdawałaś?



Paulina. Tu mama Vera. Mam nadzieję, że jesteś(cie) zdrowi.
Gratulacje z okazji zdanych egzaminów; mimo, że mając tyle kłopotów,
pokazałaś tak dużo siły, aby przezwyciężyć z dumą każdy problem w
twojej rodzinie. Korzystam z okazji, że Albi bierze prysznic, i że
mam wujka Defrima tutaj, który pomaga mi napisać do ciebie list,
ponieważ sama nie za dobrze widzę. Pragnę powiedzieć ci coś, co
wydarzyło się na moich oczach między tobą a Albim i że jest mi
wstyd, z powodu tego, co mój syn zrobił swojej żonie. Chcę cię
prosić o wybaczenie, za wszystko, co Albi zrobił; naprawdę jest mi
bardzo przykro, wstyd także przez to, że jesteś dla mnie
najpiękniejszą rzeczą, jaką dał mi Bóg, po tym , jak straciłam moją
córkę, Rovenę. Los dał mi ja ponownie, ciebie Paulino. Mam ci dużo
do powiedzenia prosto z serca, kochając cię naprawdę jak swoją
córkę, Rovenę, ale nie mogę z Tobą rozmawiać po angielsku. Jestem
bardzo szczęśliwa z powodu twoich zaliczonych egzaminów i mam
nadzieję, że znajdziesz cierpliwość na przetłumaczenie moich
listów/wiadomości na język polski lub angielski. Z wielką miłością,
twoja mama Vera.



> Droga absolwentko - chowanie głowy w piasek i udawanie , ze wszystko jest ok.
> też nie poprawi atmosfery wokół szkoły , aczkolwiek uważam , że szum medialny
> nie jest najlepszą , najbardziej elegancką drogą, ale dobrze się stało , że
> przy tej jedynej niepowtarzalnej okazji WIELE osób wyraziło swoje zdanie na
> temat dyrekcji i samej szkoły.

Właśnie o ten szum medialny mi chodzi... i psioczenie tutaj na wszystko, co nam sie nie podoba (czyli tzw. wyrażanie opinii) tylko ten szum pogłębiamy...

> Być może - tak wygląda polityka w polskim wydaniu .... ale że taka młoda osóbka
> na to sama wpadła - jestem godna podziwu !

hmmm...godna?? no to podziwiam w zadumie... a jeśli chodziło o 'pełna' to dzięki, ale podobnie jak w szczerość tamtego uśmiechu niespecjalnie wierzę w szczerość tego podziwu...

> ponieważ mi ZALEZY na tej szkole !

no to gratuluje rozsądku...jak na osobę doświadczoną to całkiem go sporo... podejrzewam, że pociecha nie zdaje w tym roku matury. Jeśli zdaje to życzę powodzenia. Ciekawe ilu dziennikarzy będzie zaglądało przez okna w czasie egzaminów? Uczniom to na pewno bardzo pomoże...

> Nie wierzę w szczery uśmiech obecnej dyrekcji

w tym przypadku wyjątkowo uwierzyłam... chyba było miło zobaczyć że absolwenci przychodzą do szkoły w pokojowych zamiarach...

> a fizyk po dwudziestu paru latach wciąż pamięta nasze nazwiska ...

muszę mu przy okazji pogratulować pamięci...

pozdrawiam....

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • wpserwis.htw.pl
  • Powered by MyScript