gratulacje Urodzenie dziecka wierszyki

Tematy

biblia

Silije babo kochana w końcu się rozsypałas!!!!!! Wielkie gratulacje z tej okazji, masz prześliczną córeczkę o przepięknym imieniu. Powiem ci wierszyk, który mówie każdej świeżo upieczonej mamie:

"Urodziło się dziecko rumiane.
Powiedziała woda misce,
Miska - ławie,
Ława - trawie,
Trawa - łace,
Łąka - słońcu.
Śłońce
Zajaśniało."

Silije czyż życie nie jest piekne???

Serdecznie pozdrawiam - Jromanow



Lucja- no właśnie, jakoś ta Lena dalej we mnie siedzi... Tylko jak zdrabniać- przychodzi mi na myśl jedynie Lenka. Poza tym Marta już tak się oswoiła z Ewunią, że ciężko jej będzie to zmienić.
Nie znacie jeszcze płci? Czy nie chcecie znać? U nas chłopak miał mieć na imię Tomasz.

Yoasia- ja o tej ospie to pisałam, że wolałabym mieć to za sobą. Boję się, że jak malutka się urodzi to Marta zacznie przynosić różne zakaźne choroby z przedszkola.
Marta też się uczy wierszyków na dzień mamy i taty w przedszkolu. Będą mieli przedstawienie w przedszkolu, Marta będzie przebrana za MYSZKĘ i w tej tematyce ma swój wierszyk. Tak przy okazji - MACIE MOŻE POMYSŁ NA STRÓJ MYSZKI?????
Ale też słyszę jak podśpiewuje " Kocham CIę, kocham Mamo, wiem, że ty czujesz to samo.." Aż mi się łezka kręci jak to słyszę, a w przedszkolu to chyba się popłaczę ze wzruszenia...

Bramka- termin mam na 23 lipca. Zatem jeszcze 3 miesiące... Pomalutku kupuję wyprawkę. Tak po kilka rzeczy, bo nie mamy kasy na jedne, duże zakupy. Całe szczęście, dużo rzeczy mamy po Martusi typu ubranka, wózek, łóżeczko. Chciałabym nowy wózek, ale kasy na to brak. Muszę jeszcze kupić kosmetyki, pieluchy i kilka innych rzeczy. Ale jeszcze jest trochę czasu....
Ale Milenka dzielna u okulisty!
I gratuluję własnej firmy. Życzę sukcesów i wielu klientów!!!!!!
Jeśli chodzi o wakacje to mamy już plan- urodzić dziecko W tym roku raczej nigdzie nie pojedziemy z tego względu. Piotrek planuje po moim porodzie wybrać sobie urlop, żeby być z nami w domku. Jak tylko zdrowie da, to może wyskoczymy z dzieciakami gdzieś tak na kilka dni pod koniec września. Ale to pewnie będą Bieszczady lub okolice Nowego Targu, gdzie rodzina Piotrka ma domek. Fakt, teraz z dwójką dzieci to już będzie prawdziwa wyprawa

Asia_Adi- całe wieki Ciebie tutaj nie było! Biedny Kubuś, ciągle chory. Zyczę zdrówka dla synka!
Oj, coś wiem o posiadaniu małego łobuziaka w domu Boję sie jak to będzie jak się drugie urodzi. Marta chciałaby nami rządzić i ustawiać po kątach. Jestem ciekawa jak będzie się zachowywać jak nasza uwaga będzie podzielona na dwójkę dzieci.
Ja nie wybiegam tak daleko w przyszłość. Życie mnie trochę nauczyło, że nie ma co planować, bo rzeczywistość potem weryfikuje nasze plany. Ale tak sobie na dzień dzisiejszy myślę, że będę prosiła o pomoc moją mamę. Odbierała mi Martę jak jeszcze jeździłam do pracy. Ja też pamiętam, że babcia mnie odbierała z przedszkola. Poza tym siedziałam dużo na świetlicy, a potem z kluczem na szyi wracałam do domu. teraz czasy się zmieniły i pewnie będę się bała, żeby dziecko samo wracało do domu z kluczem.

Czy któraś z Was rodziła ze znieczuleniem? Bo kusi mnie, aby teraz je mieć. Jakie wrażenia?

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • wpserwis.htw.pl
  • Powered by MyScript