Stacje z komina EC Toruń lecą na pewno dużo dalej na południe - taka GRA urwała mi się jeszcze przed krzyżówką na Ciechocinek, a Eska i Gold grały znacznie dalej, prawie pod Włocławek - sprawdzane na telefonie Nokia 5510. W okolicach Chodcza (na samym południu kujawsko-pomorskiego) to samo - najlepiej Gold FM z EC Toruń i trochę gorzej Eska, a GRY zupełny brak. Jak jest na północ od Torunia nie sprawdzałem bo słuchałem tam już tylko bydgoskiej GRY. :wink:
" />Zapraszamy Was na wiosenną edycję w dniach 17-18. kwietnia. Festiwal tak jak ostatnio odbędzie się w Centrum Nauki EXPERYMENT w Pomorskim Parku Naukowo-Technologicznym w Gdyni.
Dla przypomnienia (lub tych, którzy o GRAMY dopiero się dowiadują) â formuła imprezy jest prosta. Przez dwa dni, sobotę i niedzielę, będzie można przyjść na miejsce imprezy i grać, grać, grać. Czeka na Was kilkadziesiąt stołów i grubo ponad 100 planszówek, od prostych gier imprezowych po zaawansowane strategie. Na miejscu nasza obsługa pokazuje i tłumaczy zasady gier planszowych a także pomoże w wyborze gry dla siebie.
Do dyspozycji tym razem mamy trochę większą przestrzeń (m.in. do spokojniejszego miejsca zostanie wydzielona część turniejowa), więcej ławek i przede wszystkim więcej gier (ich pełna lista ukaże się niebawem). A do tego oczywiście bogaty program i sympatyczną obsługę w postaci pomocnych Żółtych Koszulek.
Więcej informacji: http://www.festiwalgramy.com
16.oo-18.oo Ruszać ?
My o 17oo możemy najszybciej wyruszyć z Torunia -> praca, biorąc pod uwagę piątkowy ruch (+ korek od Tczewa do obwodnicy) to absolutnie najprędzej we 3,5h dojedziemy. Stosując małe objazdy poprzez okoliczne wsie może zejdziemy parę minut poniżej 3h.
W zasadzie "prosto z aut możemy wejść do gry".
W drogę powrotną chciałbym ruszyć absolutnie maksymalnie najpóźniej o 1500 w niedzielę. Było by pięknie ruszyć prędzej lub mieć czas na zmrużenie oka przed podróżą.
Zadania i rozkazy nie są dla mnie tak istotne jak charakter działań, by wiedzieć jak spakować plecak. Jeśli będzie rozkaz "zrobić bazę", to przepołowioną karimatą i półkilowym śpiworem jej nie zrobię.
Dalej jeśli baza to i gotowanie żarcia wchodzi w grę, mogę więc nie kupować mre i konserw tylko wejść w lżejsze zupki etc.
Rozumiem, że każda ze stron może mieć inne założenia i zadania do zrealizowania i nie wszystko może być tu napisane, chciałbym tylko wiedzieć jak przygotować swoich ludzi. Sam powinienem sobie poradzić z "nieoczekiwanym" i jakoś wolałbym "wiedzieć nic" ale cóż taki lajf, nie każdy ma odpowiedni sprzęt do zabawy i trzeba przed grą coś tam pomóc.
Zostaje jedynie do rozjaśnienia zasada (wymagany sprzęt, magi, trafienia, medycy etc.) ale rozumiem, że na to jest jeszcze czas i że zostanie to opublikowane / można pobrać "z pomorskiego".
" />Miło nam ogłosić, iż nasz serwis objął patronat nad GRAMY - Gdyńskie spotkanie z grami planszowymi.
Formuła imprezy jest prosta - przez dwa dni, sobotę i niedzielę, będzie można przyjść na miejsce imprezy i grać, grać, grać.
Czeka na Was kilkadziesiąt stołów i grubo ponad 200 planszówek, od prostych gier imprezowych po zaawansowane strategie. Na miejscu nasza obsługa będzie pokazywać oraz tłumaczyć zasady gier planszowych a także pomoże w wyborze gry dla siebie.
Zapraszamy całe rodziny, młodzież i dorosłych, ale także najmłodszych, którzy będą mogli spędzić czas w specjalnie przygotowanym dla nich kąciku.
Data:
6-7 listopada 2010
Godziny:
sobota 10-20, niedziela 10-18
Miejsce:
Pomorski Park
Naukowo Technologiczny,
Al. Zwycięstwa 96/98, Gdynia
(jak dojechać?)
Wstęp:
normalny 4 zł, ulgowy 2 zł / dzień
http://www.festiwalgramy.com/
Ogólnie po przeczytaniu pewnych komentarzy na WMASG (news dotyczący RPG) zaintrygowała mnie możliwość używania fajerwerków na strzelankach. Nie jestem zwolennikiem, ani nie żądam wprowadzenia czegoś takiego tutaj, piszę - bo mnie to zainteresowało i jestem ciekaw opinii innych .
Fajerwerki użyte miałyby być do pozoracji pola walki, a nie do strzelania do siebie. Gracze na Pomorzu używają ich do "czyszczenia" okopów. W takim sensie, że oddają strzał ostrzegawczy w okolice okopu (a nie bezpośrednio w niego!), po czym obrona okopu ma obowiązek się wycofać z niego.
Według Promanta (za którym totalnie nie przepadam ):
Spokojnie panowie. Nie podniecajcie się, bo u nas nie ma wariatów. Shogun zapomniał wyjaśnić, że nie strzelamy do siebie. Rakiety służą wyłącznie do pozoracji pola walki.
Obowiązują też ostre zasady bezpieczeństwa, a jeżeli strzela się w umocnione stanowisko, okop czy budynek - najpierw oddaje się strzał ostrzegawczy obok. Przeciwnik musi się po nim wycofać - jeśli ktoś tego nie przestrzega to nie zagra już więcej.
Używamy rakiet od lat i nie było żadnego wypadku, poza drobnym skaleczeniem kolegi, który właśnie nie zastosował się do zasad i nie cofnął. A bywały gry gdzie poza granatami i minami użyto ponad 60 rakiet jednorazowo.
W tym samym czasie widziałem poważne obrażenia, utratę zębów i inne ciekawe efekty wskutek strzałów z bliska, wchodzenia do budynku z podkręconą giwerą, wsadzania lufy przez okno albo przypadkowego wystrzelenia z granatnika z 2m.
Więc nie demonizujmy. Gdyby ktoś u nas strzelił rakietą w człowieka, to jego kariera w pomorskim asg błyskawicznie by się zakończyła
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plwpserwis.htw.pl