Odpowiadając na pytanie z pierwszego postu:
jakie kamienie- mogą to być kamienie z pola, dokładnie oczyszczone.
W kwestii łupków, to tak- łupki wapienne faktycznie cięzko spotkać w naturalnym środowisku kraba, dlatego nie polace się stosować ich w akwaterrarium.
Jeśli natomiast chodzi o wielogodzinne wyparzanie wyposażenia akwarium, to faktycznie bardzo wiele osób podchodzi do tego zbyt dokładnie, ale nie oszukujmy się- tutaj dokładność jest wskazana. Jednak jak wszędzie, i tu nie należy przesadzać.
Łupki metaliczne (mieniące się) faktycznie nie nadają się do akwarium, ponieważ w trakcie wielodniowego/miesięcznego kontaktu z wodą wydzielają się z nich pyłki barwiące wodę (nie wiadomo jak to wpływa na kraba, jednak lepiej nie ryzykować). Nawet dokładne wyszorowanie takich łupków nie daje gwarancji ich nieszkodliwości, gdyż to zalezy od składu i stopnia zwietrzenia kamienia.
Jesli chodzi o ciemny kamień, to z całą odpowiedzialnością moge polecić łupek tatrzański (kosztuje około 50 gr/kg). Kamieniami jasnymi może być łupek marmurowy (jest biały i nie wchodzi w reakcje z wodą).
Grysy marmurowe (we wsystkich naturalnych kolorach- czarny, szary, zielonkawy, biały) po dokładnym wypłukaniu mogą również stanowić ciekawy akcent kolorystyczny.
Nigdy nie stosowałem barwionych kamieni ze sklepów, bo uważam, ze nie jest to konieczne- im bardziej naturalnie, tym ładniej.
Woda obojętna ma odczyn Ph 7. Powyżej tego poziomu to woda zasadowa a poniżej kwaśna. Woda w jeziorze Malawi ma Ph 7,6-8,8 i taką należy utrzymywać w akwarium. W Polsce woda z ujęć wodociągowych ma z reguły odczyn zasadowy, dlatego hodowla pyszczaków pod tym względem nie sprawia trudności (z wodą z ujęć prywatnych może być gorzej). W wodzie kwaśnej pyszczaki nie rozmnażają się, chorują i umierają. Na szczęście w razie czego Ph wody jest bardzo łatwo podwyższyć poprzez umieszczenie w zbiorniku skałek wapiennych czy piaskowców, piasku koralowego lub marmurowego lub umieszczenie w filtrze jako jednego z wkładów grysu koralowego.
Trzeba regularnie kontrować odczyn wody czyli kupić w sklepie akwarystycznym testy Ph.
Skoro już przy filtrach jesteśmy to pamiętaj, że do akwarium z pyszczakami potrzebny jest duży i wydajny filtr mechaniczno-biologiczny czyli zewnętrzny kubełek.
Ja dla moich zeberek daje piasek taki podwórkowy ale czysty biały był przywieziony do drobnych remontów w domu.Dobrze wysuszony i mieszam go z skorupkami wygotowanymi oraz dostepnymi grysem wapiennym.W każdej klatce jest w miseczce i wymieniany co jakis czas.A tym co lataja zrobiłam duży drewniany pojemnik na piasek i tam sobie zlatuja kiedy chca.Uważam że to jest niezbedne dla ptaków.Nie wyparzam piasku dostaja taki jaki jest.
najprościej bedzie podskoczyc do jakiejś firmy która zajmuje sie ukladaniem kostki i spytać o kruszywa ozdobne mają tyle tego ze ogłupnąć można tyle ze trza by chyba minimum woreczek 50 kg kupic albo wiecej mozna też w centrach budowlanych popytać o żwir nie pytać o grys bo ten zazwyczaj jest wapienny choc w Kielcach mozna kupić bardzo ladny grys kwarcytowy{ciemnoszary} tyle ze na wywrotki
Wszelkie grysy marmurowe, wapienne mają odczyn zasadowy i nie pomoże nawet płukanie na deszczu.Podejrzewam, że tłuczona cegła też ma odczyn zasadowy i musi być co najmniej płukana.Natomiast wszelki żwir kwarcowy,granitowy,bazaltowy po wypłukaniu nie powinien mieć wpływu na pH podłoża i to jest wielka zaleta.Kwestia jedynie ewentualnego zanieczyszczenia domieszkami innych minerałów np wapieni,które w żwirze mogą się zdarzyć.
czyli 5 litrów takiej na 120l wody w akwarium , a czy żółwiom nic nie będzie
Przy takiej ilosci krzywda się nie stanie, ani zólwiom ani kamieniowi
Zanim zaczniesz kombinowac i lać chemie do akwarium najpierw trzeba ustalic co wogóle jest przyczyna zatwardzenia wody.
W tym celu kup jakis test akwarystyczny na twardośc węglanową (KH) i zbadaj nim 2 próbki wody - jedna pochodzaca z akwarium, a druga z kranu (na wszelki wypadek odstana, zeby zwiazki chloru i ozonu nie zafałszowały wyniku). Porównaj wyniki testów.
1. Jesli obie próbki mają podobne wartosci to znaczy, ze twarda woda pochodzi z sieci wodociagowej i najlepiej ją zmiekczac/demineralizowac przed wlaniem do akwarium. W tym przypadku w gre wchodzi albo pełna osmoza, albo cos takiego: http://www.woda.com.pl/in...wo-zmiekczajacy
2. Jesli probka pochodzaca z akwarium ma wyraznie wyzszą twardosc od kranowej to przyczyny nalezy szukać wewnatrz zbiornika. Najbardziej prawdopodobne, ze bedzie to żwir z domieszką grysu marmurowego albo skałki/kamienie z duza zawartoscia soli wapiennych. I tutaj sprawa jest juz prosta - wymiana żwiru/kamieni na inne.
Jesli probka pochodzaca z akwarium ma wyraznie wyzszą twardosc od kranowej to przyczyny nalezy szukać wewnatrz zbiornika. Najbardziej prawdopodobne, ze bedzie to żwir z domieszką grysu marmurowego albo skałki/kamienie z duza zawartoscia soli wapiennych. I tutaj sprawa jest juz prosta - wymiana żwiru/kamieni na inne
Mam w akwarium najprawdobodobniej żwirek czarny gruby (kupiony w zoologicznym)i czy to przez nie może być ten problem
http://www.allegro.pl/ite...um_polecam.html coś takiego mam
zastanawia mnie czy kamień wapienny nie będzie przepuszczał wody a także jak każdy wie taki kamień ma tendencje do pękania i czy taka kaskada jest warta mojej pracy... zęby mi w ciągu kilku miesięcy nie popękała... wie ktoś coś na ten temat?? z góry dzięki za pomoc
Jak już niektórzy tu pisali kamień wapienny odpuść sobie na kaskadę. Można go użyć na części np. skalniaka z którego wypływała by kaskada, tam gdzie posadziło by się rośliny lubiące wapienne podłoże.
Moim zdaniem na kaskadę najlepszym materiałem są łupki serycytowe, lub gnejsowe. Przede wszystkim są obojętne dla wody jak i woda dla nich, nie nasiąkają. W przeciwieństwie do piaskowca, który na kaskadzie powinien być zaimpregnowany impregnatem do kamienia, aby nie dopuścić do wsiąkania w niego wody, co może skutkować pękaniem w czasie mrozów.
Kamień polny, moim zdaniem nie wygląda naturalnie na kaskadzie, poza tym jest trudny do takiej budowy. Jest owalny i trzeba go łupać, aby móc otrzymać w miarę płaskie powierzchnie, na stopnie kaskady, tak że nakład pracy jest nie współmierny do efektu.
TUTAJ masz kilka fotek skalniaka z kaskadą jaki robiłem w maju. Skalniak był robiony z serpentynitu, i grysu srepentynitowego, natomiast kaskada i murek okalający skalniak z łupków serycytowych.
Lastryko to kruszona skała wylewna (grys) - z bazaltu i skał kwarcowych. Na pewno nie jest to skała wapienna więc nie zwiększa twardości. Może być.
Lastryko (terrazyt) rodem z Włoch, to rodzaj betonu z mieszaniną cementu i kruszonego marmuru, lub granitu. Marmur jest skałą metamorficzną powstałą z wapieni i dolomitów (marmur dolomitowy). Granit natomiast jest głębinową skałą magmową z domieszką kwarcytów. Jedynie grys granitowy nadaje się do oczek, z marmuru woda wypłukuje wapień i podnosi się pH wody. Nadaje się do ogrodów skalnych, jako czynnik podnoszący pH gleby, pod rośliny lubiące bardziej zasadowe podłoże.
Witam. Zacznijmy może od tego, że ten zbiornik jest za mały na tropheusy, a jeśli już musi być, to można w nim trzymać jeden gatunek. W hodowli tropheusów nie jest tak bardzo istotny litraż a ważniejsza jest powierzchnia dna, która w tym wypadku jest marna. Jeśli chodzi o gatunki, to radziłbym się zapoznać z tabelą krzyżowań (np. na stronie www.tropheus.com.pl). Ikole z bembą napewno się będą krzyżować, więc razem ich hodować nie można. Co do ilości, to w tak małym dla trofów akwarium można by było umieścić max. 10-14 tropheusów jednego gatunku. Wystrój akwa - jak najbardziej surowy, ale jakże piękny i wspaniały w postaci piasku (tu polecałbym grys dolomitowy), skał wapiennych, dolomitów, roślin niewiele - anubias i ewentualnie nurzaniec. Oświetlenie to IMO sprawa drugorzędna. Najważniejsze to odpowiednia twardość wody i PH 8-9. A tak w ogóle, to polecam troszkę lektury na stronie którą podałem powyżej.
P.S. W tak małym zbiorniku raczej widziałbym jakieś naskalniki czy muszlowce (ja tak mam), ale nie tropheusy. Aha, filtr dla trofów IMO za mały. Wymagana spora nadfiltracja, a ten filterek jest na pograniczu (producent podaje do 250L), a do tego wypadałoby mieć jakiś wewnętrzny do filtracji mechanicznej.
Jako podłoże zastosuj grunt rodzimy wymieszany z grysem np. wapiennym. Rozumiem że reszta skarpy poza kaskadą będzie obsadzona roślinami, polecam rośliny skalne, większość z nich lubi wapienne podłoże i ubogie w składniki pokarmowe podłoże.
Jak będziesz usypywał każdą 10 cm warstwę wysypanego podłoża polej obficie wodą, najwygodniej robi się to za pomocą końcówki deszczującej na wężu ogrodniczym. Skoro masz robić wokół murek oporowy to nie powinno być problemu z obsiadaniem, jeśli w ten sposób zagęścisz podłoże.
Jak ukształtujesz całą skarpę czy wzniesienie z którego ma spływać kaskada, wyprofiluj w skarpie koryto kaskady.
Zaczynaj od dołu skarpy, formując poszczególne stopnie kaskady, pamiętając o wysokości boków koryta, tam położysz kamienie, wytyczające koryto, i maskujące folię. Na samej górze daj zbiornik wyrównawczy który będzie początkiem kaskady.
Wyprofilowane koryto kaskady wyłóż folią EPDM, położoną na włókninie, tak aby dolny koniec folii wchodził do wnętrza oczka tuż nad maksymalnym poziomem wody w oczku. Na to układaj na zaprawie cementowej (tak aby nie było jej widać) płyty kamienne np. z któregoś z łupków gnejsowych lub łupków serycytowych, ostatecznie formując stopnie kaskady, zaczynając od dołu kaskady. Obrzeża koryta wyłóż kamieniem położonym również na zaprawie. Zaprawa uszczelni płyty i kamienie tak, że woda będzie spływać po płytach i kamieniach.
Tutaj masz fotorelację z budowy kaskady, z małym zbiornikiem, zamiast oczka, na skarpie ogrodu skalnego. Kaskada miała wysokość 1 m lecz zasada budowy jest taka sama przy wyższych inwestycjach.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plwpserwis.htw.pl