Grzaniec piwo

Tematy

biblia

Dnia Tue, 24 Sep 2002 09:31:30 +0200, Rafal Zawadzki napisał(a):


No i shackowałem się. Zacząłem od palca a teraz czuje się rozpieprzony
chorobą :( Zaraz chyba wpuszczę w matrycę cure na virus poison.
Polopiryna. Ktoś zna jakieś dobre sposoby na wyzdrowienie? Dobrze jest
się wypocić ruszając sie, ale jak to pogodzić z obowiązkami ?


Witam;
Dobrym rozwiązaniem jest jedzenie czosnku (1 - 2 ząbki dziennie) -
naturalny antybiotyk, polecam również syropek z cebuli - dobre na katar.
Robi się go prosto: kroi się cebule w kostkę, wrzuca do słoika,
zasypuje cukrem, zakręca się słoik i czeka aż cebula puści sok (1 - 2
łyżki trzy razy dziennie). Oczywiście dobre jest grzane piwo (najlepiej
z sokiem malinowym) - na gardlo. Do tego wszystkiego może jeszcze być
wapno, rutinoscorbin i aspiryna lub coś podobnego.
Pozdrawiam :)



"Kuba Docent Tabedzki" <doc@nospam.pltest.orgse napisał(a)


On Thu, 8 Jan 2004 01:23:14 +0100, CIAho wrote:

| No co Ty!? Leżę na golasa
| w fotelu z klawiaturą na brzuchu :)=)

brzucho sie wylewa ;P

BTW Ciastek przyjedziesz do Poznania jutro powiekszac brzucho przy piwo?


Raczej nie... Od dłuższego czasu te imprezy są smętne.
Ludzie posiedzą 2 godziny, porzucają się papierkami,
wypiją jedno piwo grzane dłońmi, znikną na kebaba,
a potem piszą na pyrypy o 22.00, że była zajebista impreza. ;)P
Wraz z upadkiem komuny zginął w ludziach duch imprezowania. ;)P

Na imprezę bym przyszedł, na spotkanie harcerzy nie chce mi się. ;)P

pozdry
Ciah:o)




"Maciej Bebenek" napisał:

| Czy ktos sie wybiera?
| :-)

Ja na pewno nie, ale Ty zapewne będziesz i zdasz relację.  :)
Telesfor też chyba się pofatyguje do Stolicy Tkactwa.


Jeżeli tylko dzisiejsza końska kuracja antygrypowa odniesie pozytywny skutek
i prawdopodobnie ogranicze się do udziału w Ogólnopolskiej Debaty o
Telekomunikacji i odwiedzenia Macieja na stoisku w celu skonsumowania
firmowego piwa pod warunkiem, że będzie grzane i z sokiem malinowym (to w
ramach kuracji).



Oto material dowodowy zgromadzony przeciwko Hatamoto, w czasach
zamierzchlych, a dokladniej 2005-05-11 20:16, gdy bezczelne newsreadery
na zlecenie ww. wypisywaly po Usenecie:

RaVzilla wrote:

| czy to nie zaszkodzi kuflowi? ztcp raczej goracych rzeczy w kuflach
| sie nie podaje ... chyba ze chcesz zimna herbate dac.brrrr.

Pijam grzane piwo z kufla i nic mu się nie stało :)


widac twoj kufel nie jest vintage i jazzy. :P

pozdrawiam, RaV



'bry

On Sat, 04 Mar 2000 17:00:32 GMT, Jacek Olobry


<Jacek.Olo@hector.com.plwrote:
| Alez nie, nie, nie. To ta bajka. Szukam knajpki (oczywiscie w Wa-wie),
| gdzie by podawali grzane wino (ew. piwo).
| To pierwsze.... Guinness Pub na Koszykowej 1
A to drugie to chyba w Bonanzie widzialem.. :-)


Adres kochany, adres! ;-)



(`/
`=/
 `=/
  `=/
     ...
     Kac-Per napisał(a):


| Ja lubię tę "knajpkę". Klimat i muzyka są w miarę romantyczne. :)
|  I cudnie pachnie:)) I taki polmrok przyjemny....
| I herbata pyszna.
I dobre winko grzane :)


Piwko tyż. :)

BTW, może Ty będziesz coś wiedział na ten temat - odkąd pamiętam w K7
nie można było palić, ale ostatnio usłyszałem jakąś plotkę, że teraz
można. Prawda li to?



Witam!

Wczoraj z większą grupą znajomych (około 20 osób) wybraliśmy się na piwo.
Jako lokal wybraliśmy Piwnicę Świdnicką, bo piwo tanie 3,5PLN za 0,5l i
miejsca na tyle dużo aby nas pomieścić. Pierwsze zamówienie opiewało na 11
piw, a czekaliśmy na na nie tyle, że już myślelismy, że obsługa dopiero
zrywa listki chmielu. No ale nic, Pani przyniosła w końcu piwo i druga
grupa, która się krótko przed tym pojawiła złożyła zamowienie na następne
kilka piw.
Następna kolejka już tylko 7 piw, znowu sporo czekania i przyniesiono piwo,
prawie ciepłe i prawie bez gazu. Ewidentnie było widać, że było nalane
wcześniej i było odstane. Po wypiciu tej kolejki zmieniliśmy lokal.

Tu mam pytanie, czy zawsze tak jest w Piwnicy Świdnickiej, że druga kolejka
piwa jest ciepła i bez gazu? Czy może trafiliśmy na jakąś promocję? Nie
wiem czy są jakieś normy według, których powinno się podawać piwo w lokalu,
aczkolwiek do tej pory się nie spotkałem z ciepłym piwem bez gazu podawanym
w lokalu. Nie zamawialiśmy grzańca. :)

Jak ktoś będzie chciał poświęcić chwilę i rozwiać moje wątpliwości, to
dziekuje bardzo.  



Michał Wojtecki <usunto_michalwojte@gmail.comnapisał(a):


A możesz podać link do tego artykułu?


Nie był to artykuł - tylko opis leku. Pewnie zawiera mniej danych, niż
ulotka informacyjna ;-)

Gdyby zdarzył się udokumentowny przypadek powikłań po połączeniu amoksiklawu
i alkoholu - na pewno zakaz łączenia byłby zdecydowany. Ale chyba nie chcesz
być pierwszym przypadkiem ;-) ?

Poza tym - alkohol na pewno nie wzmacnia organizmu, a wręcz przeciwnie. Poza
tym - masz problem z gardłem - czy jest sens męczyć je skokami temperatury?
No, mógłbyś pić grzane piwo, ale chyba nie o to ci chodzi ;-) ? Wiem, że w
przypadku chorób gardła zimne napoje i np. lody pomagają - obkurczają
naczynia krwionośne i zmniejszają obrzęk - ale alkohol robi dokładnie na
odwrót.

Tak, jak wspomniałam - jestem laikiem i tak sobie tylko rozmyślam "w
temacie".

Ania

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • wpserwis.htw.pl
  • Powered by MyScript