Niby z wykształcenia jestem technologiem ochrony środowiska, czyli takim gościem od budowy oczyszczalni ścieków, ale to było baaaardzo dawno temu.
Googlnij "oczyszczalnie trzcinowe", polega to na ustawieniu małego poletka za domem, na które to poletko wylewa się po prostu na ziemię ścieki które przejdą przez wstępny osadnik, następnie zasilają małą plantację trzciny. Była swego czasu zadyma, że nie poleca się ludziom takich rozwiązań, bo są one półdarmo i firmy tracą kasę, ale to już musisz sam upewnić się ile w tym prawdy.
Znajomi swego czasu chcieli stawiać pompy cieplne, ale policzyli że inwestycja zwróci się za kilkadziesiąt lat i zrezygnowali. Może teraz technologia poszła do przodu i da się to postawić taniej, ale ja bym producentom i ich zapewnieniom nie ufał.
A co chciałem polecić, skoro już tak idziesz w stronę oszczędności i ekologii - przydomową elektrownię wiatrową. W Polsce mamy mafię energetyczną, więc przepisy w praktyce uniemożliwiają odsprzedawanie uzyskanego z takiej elektrowni prądu (w Niemczech przepisy są inne, elektrownie stoją przy co drugim domku), ale bez problemu można takie cudo wykorzystać do np ogrzewania wody - chociażby tej używanej do ogrzewania domku. Koszty budowy wiatraka są dosłownie zerowe jeśli ma się smykałkę, prądnicę można zrobić z np starego silnika od pralki
Hm jak bede na etapie projektowania to oczywiscie skorzystam z precyzyjnych obliczen, poki co ograniczam sie do dzialajacych konstrukcji duzych koncernow, sprawdzonych nie tylko w labolatorium.
Co do Twoich obliczen zapewne popartych tradycyjnymi rozwizaniami ... i bardzo wybiurczo potraktowanymi odpowiedziami do moich postow to kto powiedzial ,ze instalacje sprezonego powietrza bedzie montowana do ponad tonowego mercedesa czy kompresora napedzanego pradem pobieranym z elektrowni.
Temat dotyczyl przydomowej wlasnej elektrowni np wiatrowej = praktycznie darmowej energii i ta energia mialaby napedzac sprezarke najlepiej bezposrednio z turbiny wiatrowej a powstajace przy tej okazji cieplo magazynowane w boilerze . tak zmagazynowane powietrze dopiero mialoby napedzac pradnice i sprezarki wysokiego cisnienia.
To jest oczywiscie moj pomysl -myslisz ,ze nierealny? :)Mozliwe ,ze masz lepszy.
Takie autko jest fajne http://209.85.129.132/search?q=cache:CsOv3D9MdYIJ:autokult.pl/2008/07/01/tata-air-car-samochod-na-powietrze/+tata+pneumatyczny&cd=1&hl=pl&ct=clnk&gl=pl&client=firefox-a
Mala modyfikacja - sprezonym powietrzem w zbiorniku klika/kilkanascie tys litrow pod cisnieniem kilkunastu atm mozna napedzic sprezarke i w ciagu tych ok 3godzin naladowac samochod na 300km chyba niezle .
Z tym piaskiem to masz racje nie sprawdzilem jego niskiej gestosci.
" />Ja mam maksymalnie 40* na Sempronie 2800+@3000+ z zachowaniem ciszy
Hm, ciekawy sposób przedstawiony Nie spotkałem się z nim jeszcze
@ AMD vs. Intel
AMD z serii K7 [Athlon/Duron Socket A niezależny od rdzenia] sie gdzieje jak szalony+utrudnione odbieranie ciepła[mała powierzchnia styku z radiatorem]
A co do Intelków- wszelakiej maści Prescotty[P4 i wykastrowane z cache Celerony] się lubią smarzyć, Northwoody mniej ale też lubią
Ale patrząc na bieg historii- od pasywnego chlodzenia i niskiego TDP do szczytu paraboli- P4E potrzebującego własnej lodówki i przydomowej elektrowni atomowej, znowu schodzimy do mniejszonego TDP i coraz większej mocy- nic nie może się marnować. Precz z pustymi mhz
Oczywiście... postaram się rozwiać wątpliwości.
Zgłoszeniem przeszkody lotniczej zajmuje się z "urzędu" urząd który wydaje zezwolenie na budowe. Po prostu do masztów o wysokości pow. 50m (stan na dzień 4.09.2009) dodatkowo składa się dokumentację - zgłoszenie. Co wynika z treści ustawy: Posiadacz nieruchomości, na której znajduje się przeszkoda lotnicza, zgłasza Prezesowi i właściwemu organowi nadzoru nad lotnictwem wojskowym informacje o przeszkodzie lotniczej.
Skąd się wzięło ograniczenie 10m? Zostało wyssane z palca - nie ma czegoś takiego jak prawo, że do 10m można a powyżej to już trzeba zezwolenie. Prawo mówi o zezwoleniu na budowę. Problem leży w odpowiedzialności za ewentualną katastrofę. Dobrze jeśli maszt spadł na kurnik (kury żyją) i nie ma ofiar w ludziach. A jeśli będa straty materialne - np. samochód sąsiada... Firma co wypisuje bajki na www się wycofa a problem pozostanie. Bo nie sądzę by ktoś na maszt do mew miał wykupione oc.
Plan zagospodarowania: Proponuję takowy poczytać np ze swojej gminy. W takim planie są warunki ogólne. A elektrownia wiatrowa elektrowni wiatrowej nie równa. Na pewno fakt, ze nie może powstać duża nie wyklucza mozliwości powstanie małej - przydomowej.
Jako że brakuje działu "przedstaw się" więc napisze tutaj.
Jestem w trakcie budowy domu i planowania instalacji.
Jako że jestem "zakręcony" pod wzgledem ekologii i miejsce mojego domku sprzyja takowym projektom planuję następujące:
- przydomową oczyszczalnię - tu raczej sprawa prosta trzeba kupić,
- kolektory słoneczne do grzania ciepłej wody,
- np: zbiornik na deszczówke (np do podlewania ogródka),
- elektrownię wiatrową (domek stoi na otwartym terenie, brak lasu i innych domów, prawie zawsze wieje),
Wiatrak chciałbym wykonać wzorując się na przedstawionym na tej stronie http://www.mala-elektrownia.ovh.org/
To prawie to samo co i na tym forum. Chciałbym go wykorzystać np: do zasilania pompy zanurzeniowej do podlewania ogródka (tej o mniejszej mocy ).
Także do awaryjnego zasilania sterowania pieca c.o. i pomki do kolektorów w razie braku prądu. Ewentualnie do ogrzewnia wody w zimie.
Pomysłów może być wiele ale od czegoś trzeba zacząć.
Mam nadzieję że to forum będzie pomocne w realizacji pasji.
Na bierząco śledzę temat na elektrodzie.pl ale tam z powodu bardzo wielkiej ilości postów i na różne zagadnienia temat robi się coraz mniej przejrzysty.
Jeszcze raz witam wszystkich i serdecznie pozdrawiam.
BTW podobno zmieniły się przepisy i można już sobie postawić przydomową elektrownię wiatrowo-słoneczną bez konieczności uzgadniania cudów na kiju z energetyką. Słyszeliście coś?
Można, małej mocy - bez koncesji na produkcję energii, no i nie trzeba podpisywać kontraktu z odbiorcą. Nawet reaktor sobie możesz postawić, byle się w limicie zmieścić.
Dzis powoli zasmieca sie wszystkie pagroki wiatrakami, ale nikt sie nie osmieli powiedziec, ze to jest wizualna kontaminacja srodowiska,
Zgoda
plus niebywaly halas
taki sobie
i mordowanie ptakow i owadow na duza skale.
bzdura
Dlaczego? Bo witarak jest politycznie poprawny.
To jest w ogóle fenomen. Energia wiatrowa jest najdroższa ze wszystkich żródeł odnawialnych, a jednak się ją lansuje...
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plwpserwis.htw.pl