Trochę późno, bo całe miasto rozkopane. Brak koordynacji GIM-owi wyjdzie jeszcze bokiem. Na osiedlu Galla, Opawska, Wolska kopią i kopią już od paru lat. Co wykopią jedni, to zakopią drudzy a następni przyjeżdżają, żeby rozkopać. A kasiorka ch.. wie za co leci. Nerwy ludzi ponaciągane do granic możliwości. Ileż można się fandzolić z jedną budową, któa w dzisiejszych czasach nie jest żadną filozofią? Parę lat takie coś? Ludzie nie mają jak dojechać do domów, dojść czasami trudno. Syf, hałas, nieróbstwo. A końca wciąż nie widać! Albo ta historia opisana ostatnio na ulicy Małgorzaty: ludziom urządzono piekło pod oknami, jedyne dojazdy rozwalono. Ktoś, kto tym wszystkim dowodzi, mózgu chyba nie ma. Czy Janecki coś wskóra w tym syfie, się okaże.